-
Za dużo ruchu?
Czy to mozliwe ze majac za duzo ruchu czlowiek wpada w pulaple jedzenia- kiedy organizm domaga sie rozpoczliwie energii?W ktoryms momecie zolodek sie wkoncu rozciaga...a ty jesz i jesz...choc spalasz setki kalorii i tak grubniesz? Bo ja juz sama nie wiem?
-
ciezko powiedziec,
zalezy jak duzo sie je i co sie je po cwiczeniach lub przed. wszystko ma znaczenie. moze warto przed cwiczeniami wziasc jakiegos spalacza tluszczu, np l-karnityne. i nie napychac sie bo to najwiekszy wrog. moim zdaniem dieta "duzo sie napchac ale malo kalorycznego" - jest zla. po co psusc sobei efekty diety zbyt rozciagnietym zoladkiem, do ktorego trzeba coraz czesciej i coraz wiecej wrzucac? teraz stosuje diete mala objetosciowo i wagowo, czesciej po troszkuu. i to dziala.
jak bylam kiedys u dietetyka to wypisal mi nawet zwolnienie z wf. powiedzial, ze cwiczenia, podczas ktorych dostaje zadyszki albo sie poce sa WYKLUCZONE! bylam bardzo zdziwiona bo nie wyobrazalam sobie, ze schudne bez cwiczen. ostatnio te rewelacje potwierdzila mi kolezanka. uslyszala to samo, lekkie cwiczenia, bez pocenia sie i meczenia.
z kolei znowu niedawno czytalam, ze warto cwiczyc conajmniej raz w tygodniu, zeby nie tracic miesni przy diecie odchudzajacej, ale jak cwiczymy 3 lub wiecej razy w tygodniu to juz budujemy tkanke miesniowa.
ja cwicze codziennie, pol h na stepperze. nogi wygladaja lepiej, smaruje sie tez kremem wyszczuplajacym ale zawrotnych efektow nie mam. najbardziej zalezy mi na szczuplych udach i lydkach. a one za nic nie chca sie skurczyc. tzn tak, wizualnie lepiej to wyglada, sa gladsze i bardziej jedrne, w spodniach tez troche luzu juz mam, ale centymetr tego nie widzi:(
tak wiec moze za duzo cwiczen tez nie zdrowo. moze po diecie, w celu utrzymania wagi warto cwiczyc regularnie i codziennie?
-
W zeszlym roku intesywnie chodzilam na aerobik i staralam sie trzymac dietę, mimo wszystko waga nie zmalała, a dodatkowo ważylam jeszcze więcej. Byl to oczywiście efekt rozrostu mięśni, no i mięsnie sa cięższe niż tłuszczyk. Od stepu uda tak mi sie rozrosły że ledwo wchodzilam w spodnie, wiec co za dużo to chyba też niedobrze :D Wydaje mi sie że to wlasnie nie chodzi o to że sie tyje, tylko nabiera sie masy mięsniowej, przynajmniej taka mam nadzieję :D
-
to jak mam zeszczuplec na udach jesli nie step?
-
Swego czasu mi najbardziej pomoglo bieganie i jazda na rowerze ale na niskiej przerzutce tzn takiej przy ktorej sie wiecej pedałuje. Im wieksze obciążenie tym bardziej miesnie pracują i na początku "puchną" - szczególnie jeżeli ktos nie ma ich wycwiczonych. Tak przynajmniej bylo w moim przypadku. Step jest fajny, ale z umiarem, bo w kwestie wchodzi jeszcze obciażenie stawow i kręgoslupa, które jest naprawde spore przy stepie. Po "odstawieniu" stepu, nogi wrócily do normy tzn troszke sie zmniejszyły, ale nadal sobie "stepuję" ale max 2 razy w tygodniu :)
-
Chcialabym biegac ale nie wiem, czy mam tyle sily. A w domu jakie cwiczenia moge robic zeby wyszczuplic uda i lydki?
-
Znam ten ból, ja też teraz ani nie biegam ani nie jeżdżę na rowerze....zimno, ciemno, pochmurno brrr.Ja napewno nie jestem specjlistką co do tego jakie ćwiczenia trzeba robić ani napewno nie jestem najlepszym przykladem szczuplych nóg :D ale może ktos jeszcze sie odezwie, ktos kto przetestowal i wie !!! Ech cięzko, zima idzie, ja teraz pilnuje juz tylko tego żeby utrzymac wagę, a w najlepszym przypadku zrzucić jakieś 2-3 kg w tym zimowym okresie, bo wiem że więcej poprostu nie dam rady...
-
No wlasnie, a samej tak smutno biegac wieczorami. I strasznie...
Potrzebuje fajnych cwiczen. Jutro sprobuje tak rozslawiona serie 8 minutowek;)
-
Pozatym chyba jest spora roznica między stepem a stepperem, bo na tym drugim można sobie ustawić obciażenie. Znam dziewczyny którym nogi (i nie tylko) bardzo ladnie wyszczuplaly po stepperze, więc napewno jest to mozliwe
-
tzn ja mam steppera. i mozna ustawic obciazenie. od dwoch dni chodze na malym obciazeniu, wychodzi na to, ze szybciej chodze. ale i mniej sie mecze. czy to dobry znak?
-
Z tego co mi sie wydaje to tak, bo zasada jest taka, male obciazenie i wiele powtórzen to spalanie, duże obciązenie mniej powtórzeń - wyrabianie i wzmacnianie mięśni. Ja steppera nigdy nie lubilam i szybko rezygnowalam, więc trzymam kciuki, ćwicz ćwicz i daj znać jak ci idzie tzn jak dlugo drepczesz dziennie i czy juz cos widac :)
-
drepcze codziennie po 30minut. smaruje tez uda kremem i wygladaja lepiej. chociaz centymetr tego nie pokazuje - mam luzniej w spodniach.
-
wow no to pieknie wytrzymujesz, gratuluje, ja na rowerku stacjonarnym po 20 min jestem mokrusieńka i juz mi sie nic nie chce, ale dlatego ja pomykam na aerobiki itp, w kupie raxniej no i miesieczne oplaty motywuja :)
-
powiem tak,
30minut to bardzo nudna sprawa, dlatego sobie slucham muzyki, ogladam tv albo teledyski:) mysle, ze godzine bym wytrzymala spokojnie - na poczatku tez bylam cala mokra, ale teraz juz nie. w sumei steppera mam od conajmniej pol roku. kiedys cwiczyla ostro, codziennie. teraz od tygodnia cwicze codziennie rano i tez nie jestem mokra;)
-
ja na nogi polecam bieganie , naprawde to pomaga a jak nie chcesz wychodzic to biegaj po pokoju w kółko albo w miejscu :)
-
Ogladanie teledyskow przy ćwiczeniach to dobra sprawa, ja przynajmniej jak sie napatrze na te szczupłe laski to mam jeszcze wiekszą motywację :) (oczywiście zależy jakie kto teledyski ogląda) Nie jestem pewna jak moi rodzice by zareagowali gdyby zobaczyli mnie biegająca po pokoju... pomysleli by że chyba do reszty zwariowalam :D Ale oczywiście jest to zawsze jakieś wyjście :wink:
-
lolus
hehe co sie nie robi dla sylwetki :D
-
heh, akurat na moich teledyskach nie ma lasek:D co najwyzej przystojni faceci szalejacy z gitarami:P
pozdrawiam!
-
Witam. Czytalem sobie wasze wypowiedzi, nie mialem zamiaru nawet wlaczac sie w te rozmowe - ale jednak to zrobie. Chcialbym wam wyjasnic na czym to wszystko polega. Kilka osob mowi, ze trebuje co dziennie, idzie na maksa - i nie dosc ze tyje, to jeszcze nie gubi tluszczu. No wiec wszystko opiera sie na kilku zasadach, ktore musimy przetrzegac. Na poczatku powiem o diecie. Jezeli nawet bedziemy zarzynac sie dzien w dzien, biegac maratony itp, a nasza dieta zaspokaja wymogi energetyczne takiego treningu - to nasz organizm nie siegnie po rezerwy, jakim jest wlasnie tluszczyk tylko bedzie palil kalorie dostarczane z jedzenia. Druga sprawa jesn odpowiednia ilosc i jakos snu. Jest to bardzo wazny i nie doceniany czynnik w odchudzaniu. Im mniej spisz tym masz mniejsze szanse na sukces (spadek tkanki tluszczowej). No i wreszcie te nasze nieszczesne cwiczenia. Po pierwsze - uwazam ze 5 razy w tygoniu po 2 godziny to zdecydowanie za duzo !!! Rzeczywiscie jest tak, ze tkanka miesniowa jest ciezsza od tluszczu - i zapewne waga idzie wam do przodu wlasnie z tego powodu. Natomiast tluszcz nie pali sie dlatego, ze zarzynacie swoje organizmy. Wszyscy wiemy, ze najlepsza metoda na tluszcz sa ciwczenia aerobowe - czyli oparte na oddychaniu. Jednakze, zeby byly one efektowne powinny byc spelnione 2 podstawowe zasady - po pierwsze, nasz organizm przez pierwsze 30 minut treningu spala kalorie dostarczone w pozywieniu, dopiero po tym czasie siega po tluszcze. Dlatego trening nie moze trwac 20 minut - bo to nic nie da. Czy sie komus to podoba czy nie - tak juz niestety jest. Drugim waznym elementem jest jakos tego treningu - nie jest najlepszym wyjsciem jechac na 100 %. Tak moga robic profesjonalni sportowcy, kulturysci itp, a nie ludzie, ktorzy chca poprawic sylwetke. Jezeli chodzi np o bieganie - to najlepszym spalaczem jest truchcik - dokladnie - lekki, bardzo wolny truchcik. Tak samo jest z rowerkiem - jezeli dacie za duzo sily - to zamiast spalac tluszcz bedziecie budowac miesnie. W kulturystyce jest wlasnie tak, ze najpierw sie buduje mase, czyli tez obrasta tluszczem,a nastepnie robi sie redukcje i pali ten zbedny tluszcz. Zasada jest taka, jak juz tu kilka osob mowilo - male obciazenia, duza ilosc powtorzen - przekladajac to na aerobowe cwiczenia - lzejszy, ale dlugi trening.
-
najbardziej zalezy mi na szczuplych lydkach i nogach i obawiam sie, ze stepperowanie to nie zbyt dobre cwiczenie aby pozbyc sie tlusczu z tych miejsc. wydaje mi sie nawet, ze uda zrobily sie jeszcze potezniejsze mimo, iz obwod sie zmniejszyl. paradoks;(
cwiczylam pol h na duzym obciazeniu, szybko "odskakujac". problem mojego steppera wyglada tak, ze jak zrobie maly opor to i kąt nachylenia sie zmniejsza i praktycznie stoje w miejscu. z kolei tata mi powiedzial o tym, jaki wyglad przybieraja miesnie po okreslonych rodzajach cwiiczen, a raczej sposobach ich wykonywania. otoz, jak czwiczymy np biceps z hantelkiem, i rozprostowujemy reke do konca to miesnie robia sie dlugie i smukle. kiedy natomiast dochodzimy hantlem do polowy zgiecia, to miesien robi sie kulisty i wyglada jak spuchniety, napompowany. a mi zalezy wlasnie na dlugich smuklych miesniach. i jak to pogodzic z malym obciazeniem steppera, ktore rowna sie malemu kątowi - czyli malemu rozciaganiu miesni?
-
Witam :D
Ćwiczę średnio trzy razy w tygodniu, wybrałam aerobik, który trwa 1,2h, jest wyciskaczem potu, ale bardzo przyjemny, i nie czuję obowiązku, czy też znudzenia. Biorę jeszcze do tego l-karnitynę. Ale mam mały problem, nie wiem czemu, co jakiś czas strasznie nasila mi się ból łydek, mam wrażenie że boli mnie kość, na tyle że nie mogę już robić podskoków. Nie wiem czy są na to jakieś maści, bo raczej nie ćwiczę na tyle gorliwie i często żeby to było z przetrenowania.........
Może ktoś się z tym spotkał???
Osobiście uwielbiam aerobik w domu, i w sumie sporo schudłam, i najbardziej w nogach. Teraz muszę się bardziej skupić na brzuchu.
A tak a propo pora na dawkę ćwiczeń, idę działać :P