Żeby nie było, że tylko kalorie ograniczam :lol:
Od tygodnia już robie półbrzuszki i ćwiczenia na pośladki :) stopniowo zwiększając ich ilość :)
Na razie robie 80 zwykłych, 60 po skosie (tzn 30 z jeden strony i 30 z drugiej), 80 powtórzeń na pupcie, 100 podskowów (bo na skakanke nie mam miejsca)
Jak myślicie, kiedy będzie widać jakieś efekty?? I czy takie ćwiczenia wogóle pomagają w zbiciu tkanki tłuszczowej, czy może tylko robią się po tym mięśnie?? :roll: