Mam pytanko czy jak np. jestem na diecie 1000 kcal a zjem 2000 ckal a ćwicząc spale 1000 kcal czy będe chudła moge tez np. spalic 1500 ?? od zawsze sie nad tym zastanawiam hehe buziaki odpiszcie :):) :lol: :wink:
Wersja do druku
Mam pytanko czy jak np. jestem na diecie 1000 kcal a zjem 2000 ckal a ćwicząc spale 1000 kcal czy będe chudła moge tez np. spalic 1500 ?? od zawsze sie nad tym zastanawiam hehe buziaki odpiszcie :):) :lol: :wink:
pamiętaj ze kalorie spalamy nawet nic nie robiąc, na samo to że żyjemy potrzeba nam ok 1300 kcal, więc jeśli zjesz 2000 a spalisz 1000 ćwiczeniami to będziesz chudła. może nie tak szybko jak osoby które sie głodzą, zwłaszcza na początku chudna szybko, ale będziesz chudła ładnie, skóra i ciało będzie jędrne a ryzyko jojo o wiele mniejsze niż na 1000kcal i zero cwiczeń
powodzenia
ja nie mam cierpliwosci żeby tyle ćwiczyć :(
Dzięki za odpowiedz :):) napewno dasz rade :):) ja duzo spalam na rowerq stacjonarnym ostatnio polubiłam na nim jezdzic :D 3 maj się :) 3mam kciuki :):) :) :lol: :wink:
znalazlam kalkulator obliczajacy dzienne zapotrzebowanie na kalorie.
http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/d...ulator/energy/
u mnie przy wzroscie 176cm i wadze 68 kg wyszlo ze aby utrzymac wage powinnam zjadac ~1800 kalorii dziennie. czyli jezeli obetne dzienne spozywanie do np 1300 to tygodniowo zaoszczedze 3500kalorii. zeby zrzucic kilogram wagi musze spalic 6000kalorii wiec na samej diecie powinnam schudnac 0.5 kg
wydaje mi sie ze jakos tak sie to oblicza, ale specjalistka nie jestem :)
geishagirldziękuje :) za info:) buziak
Mi wyszlo 3224 niue bende tyle jadla ;[
Mi wyszlo 1726kcal :shock: to 2 razy tyle ile jem obecnie. Jestem pewna, ze na takiej "diecie" zamienilabym sie w niezla kuleczke..
A mi 1880 ;-P Heheh... no cóż.. :wink:
mi wyszło 2200 :O niezle to dwaray tyle co teraz :D
jesli jesz tyle, ile napisałaś, to jesz zdecydowanie za malo.Cytat:
Zamieszczone przez juli29mar
1700 to nie jest jakieś wygórowane zapotrzebowanie. nie zapominaj, że ok1300 potrzebujesz do życia - jak napisała wcześniej Inezza.
dziewczyny, nie przesadzajcie z ograniczaniem kcal. to nie jest najwazniejsze.
omega --> kocham cię 8) bo jesteś mądrym człekiem :D nom, ja sobie według różnych kalkulatorków obliczałam i wyszło mi średnio, że moje zapotrzebowanie to ok. 1600 kcal. więc się cieszę, choć pewnie nie uwzględnili tego, że byłam na setkach diet, zaliczyłam X jo-jo, więc mam zwolniony metabolizm. ale wiadomo, że nic go tak nie podkręca, jak ćwiczenia i NIE 1000 kcal :twisted:
więc popieram omegę, nie przesadzajmy z ograniczaniem. no i przyznawać mi się natychmiast - wolicie głodować na 1000 i leżeć z wywróconym doopskiem [już nie mówię o zamęczaniu się ćwiczeniami przy diecie 1000 kcal, bo wiadomo, do czego to prowadzi] :shock: czy wolicie zjeść 1300-1500, a i tak będziecie chudnąć, i dodać do tego niech będzie na początek 30-40 min ćwiczonek, które sięwam podobają? nie można przecież ćwiczyć tego, czego się nie lubi, nie?
omega83, w tym tescie jakos wszystkim wyszly jakies kolosalne wyniki, az przerazajaco smieszne :?
xixatushka69, ja jakos nie widze, zadnych cwiczen ktore mialabym lubic... Cwicze z musu, dla uksztaltowania ciala oraz aby nie cierpiec na bole kregoslupa, ktore mnie do niedawna meczyly.
Dieta 1000kcal, to wcale nie glodowka. Popatrzmy wokol ile osob jest na niej i sa zadowolone, dobrze sie czuja, brak zawrotow glowy itp.. Poza tym dobor diety zalezy od wagi startowej, wiadomo, ze dla osoby ktora wczesniej jadala ponad 3000kcal/dzien, bedzie to za drastyczna dieta.
wiesz co, 1000 kcal to bardzo mało, ale dziewczyny często udają, że są nasycone. to takie wmawianie. wiem coś o tym, piszesz, że dziewczyny chwalą tę dietkę i sa zadowolone. wiesz, ja moge się sprzeczać, ale nie chcę. 1-2 miesiące 1000 kcal ok, ale nie pół roku. zobaczysz, co będzie po pół roku takiej diety,. no i zobaczymy, ile dziewczyn, które były na 1000 kcal, utrzymaja wagę, bop to jest ważniejsze. ja nie polecam 1000, nie lubię, to szok dla organizmu, ale wiadomo, nie musisz się ze mną zgadzać. poczytaj jednak fachowe artykuły na ten temat, a nie głupie bzdury w kolorowych pismach dla kobiet. ja nie krytykuję osób, które są na 1000, ale samą dietę :roll:
ja teraz krążę w granicach 1000-1200, na razie jest ok, ale jak poczuję ze jest źle to zwiększę na razie czuję się dobrze ale to tylko kilka dni wiec zobaczymy
tylko trzeba zauważyć że wiele osób mówi ze jest na tysiaku ale zjada koło 800-900 kcal a 1000 nawet nie przekracza
nawet instytut zywności i żywienia mówi ze dietę 1000 kcal można stosować miesiąc :!: a nie pół roku
juli29mar ja jestem bliska diety 1000, zaczęłam ja bo potrzebuję już jakichś efektów bo dawno nie widziałam spadku wagi
ale kiedyś pewna dietetyczka mi powiedziała że dieta 1000 jest :!: głodówką dla organizmu
mi wyszło od 19oo (przy mało aktywnym) do 22oo przy średnio aktywnym
i szczerze mówiąc mało mi się wydaje. teraz na diecie jem 15oo i to dla mnie niewiele. zdarza się, że jestem głodna. jeść do końca życia 19oo :shock:
szczególnie, że jak schudnę, to zapotrzebowanie mi się jeszcze obniży. dziwne to :roll:
juli: myślisz, że byś przytyła jedząc 17oo kcal? :shock:
o kurde, jeżeli by tak bylo, tzn. że sobie nieźle spartoliłaś metabolizm (uwież, że dieta 1ooo kcal i mniej mu nie pomoże!)
normalna osoba na takiej dawce wciąż będzie chudła :roll:
xixatushka69 masz racje 1000 kcal to dietka z kolorowego pisemka i na krotka mete.Ja kiedy chce schudnac nie licze kalori wcale ;) ... wstarczy zmiana formy treningu
wielkiBu --> :shock: niemożliwe!?!>!>>! więc nie tylko ja nie licze kalorii :roll: :D ale fajnie. ja siępo prostu staram jeść 4-5 niedużych posiłków, dodaję mleko do kawy, warzywa w ogóle się nie licż za posiłek [u mnie :roll: ] więc nawet gdybym liczyła kalorie, nie wliczałabym ich. no po prostu zmieniłam sposób odżywiania się, nie jem smażonego [albo smażę krótko i na małej ilości oleju], nie jem tłustych mięs, widocznego łuszczu, smalcu, boczku itp., staram się nie przejadać, nie jeść słodyczy i ĆWICZYĆ :roll: i to naprawdę działa. nie musze się głodzić, jedząc 1000 kcal, licząc każdą kalorię na tej diecie i martwiąc się, o...ile jeszcze moge dziś zjeść?
To w takim razie jak poprawic metabolizm , bo obawiam się że mam spratolony :?
yasmin, metabolizm można poprawić skutecznie jedynie za pomocą regularnych ćwiczeń, wiem, że możesz nie mieć chęci, ale uwierz - warto. no i odpowiednia ilość błonnika, białka [trawienie białka przyśpiesza metabolizm o 5 %].
yasmin: kiedyś Ci napisałam, co przeczytałam w shape. dieta 12oo przez dwa tygodnie. a potem co tydzień dodajesz setkę aż to ok. 2ooo. i wtedy możesz wskoczyć na 12oo znów, bo zaczniesz normalnie chudnąć.
ale to będzie trochę trwało.
i ćwicz. ja widzę po sobie. ostatnio jem niby 15oo, ale wydaje mi się, że może i 17oo. ale jeżdżę na tym cholernym rowerku i waga idzie powolutku w dół :D
Agassek no pamietam teraz :oops: ale to dla raczej niewykonalne, bo raczej małolicze, tak na oko sobie jem, o ćwiczeniach nie wspomianaj :oops: Forum nie dla mnie..ale dzieki, na pewno o tym pomysle :D
yasmin: no chyba innej rady nie mam :P
albo ćwiczenia, albo coś pokombinować z jedzeniem ;)