Co zrobic ze zwisającą skórą?

:oops: Mam problem
Zaczęlam odchudzać sie 3 lata temu i udalo mi sie troche zrzucic Sęk w tym że gdy zaczelam diete w ogole sie nie ruszalam (tzn nie bardziej niz przed) Od jakiegos czasu ok.1,5 roku chodze na basen raz w tygodniu (poza wakacjami) i jezdze duzo i czesto i regularnie rowerem ... Ale moj problem polega na tym ze chociaz na nogach (lydkach i udach) znacza mi sie miesnie to jednak obwod ud jest nadal przerazajacy :shock: (oczywiscie teraz przesadzam- nie jest tak zle) W tylnej-wewnetrznej ich stronie zwisaja ogromne faldy skory (nie bez tluszczyku :lol: ) mozna je zlapac w reke i wtedy wypelniaja one cala garsc Ta zwisajaca skora nie jest jakos specjalnie "nabita" tluszczem ale gdy wbije sie w spodnie to wygladam jak wielki tluscioch uda sa wielkie i grube... Co zrobic z taka naciagnieta skorą Czy sa jakies konkretne cwiczenia zeby zmniejszyc jej rozmiary? Wiem glupio to brzmi ale jesli mozecie to pomózcie Z gory dziekuje i pozdrawiam

Cytat:

---

DZIEŃ BEZ ROWERU JEST DNIEM STRACONYM

---

Mam bardzo podobny problem do CIebie. Schudłam , żebra wwyszły, a "oponka" została. Szkoda ze nikt tu nie wpisuje komentarzy ...
POzdrowienia janekz:)

Janekz widzę, że mamy podobne motto :)

hm...mi też od wewnętrzenej strony udek wisi skórka z tłuszczykiem (na to cyba sa dobre ćwiczenia na mięśnie przywodzące??) :( i podobny probelm mam z wewnętrzną stroną ramion...jeśli ktoś by znał na te "zwiski" jakieś ćiczenia to normalnie ...ucąłuję!!! :)

ja gdzies slyszalam ze na to troszke poradza odpowednie kosmetyki ale czy
to prawda nie wiem.. :lol:

kosmetyków używam...:(

Witam ponownie :)
Widze ze nie jestem jedyna ze swoim problemem...
Ciesze sie ze podchodzicie do tego na luzie w koncu to nie jest taka tragedia :P
Marzenko1 Jezeli chodzi o skore na ramionach to polecam basen: grzbiet i kraul. Najlepiej z deseczka miedzy nogami -> wtedy uzywasz w wiekszosci miesni ramion i doskonale je rzezbisz. Po dluzszym okresie czasu miesnie bardzo ladnie sie odznaczaja i nie ma juz zwisow a nie jeden chlopak moze Ci pozazdroscic takich bicepsow :) Nie sa one oczywiscie az tak muskularne ale nawet jesli ramionka rzucaja sie w oczy to lepiej zeby byly ladnie umiesnione niz zwisajace i sflaczale nie?? :wink:
frottkO Dzieki za pozdrowienia na pewno kiedys uda nam sie zgubic te nasze 'oponki' 8)
qqrq5 Tak jak mówie rower to fajna rzecz uwielbiam to Musze sie jeszcze najezdzic przed zima... :wink:
koffano Nic sie nie martw zanim sie obejrzysz 10kg zniknie tylko nie rob tego bledu co ja ... Przy Twojej diecie ruszaj sie regularnie to powinno skutecznie zapobiec takiemu problemowi jaki mam ja Tak przynajmniej mowila moja pani doktor (lekarz rodzinny) -> dowiedzialam sie po fakcie :cry: :wink:

Cytat:

---

DZIEŃ BEZ ROWERU JEST DNIEM STRACONYM

---

hm..zastanawiam sie czy ja tewz bym mogla miec ten problem ze zwisajaca skorka.. :lol:
bo mam dopiero 14 latek.. :wink:
czy to tez w jakims stopniu zalezy od wieku?????? :?

Droga koffano
Coz Ci moge powiedziec nie znam Twoich rzeczywistych rozmiarow Skoro piszesz ze chcialabys zrzucic 10 kg to wnioskuje ze masz naprawde taki zamiar (nie wiem tylko czy nie jestes na to za mloda mam na mysli niebezpieczenstwa zwiazane z odchudzaniem w okresie dojrzewania :roll: )
Jezeli tak to znaczy ze Twoja skora tak czy siak musiala sie rozciąąągnąć do terazniejszych rozmiarow a jezeli schudniesz 10kg niewazne w jakim okresie czasu to ta skora nadal zostanie i nadal bedzie rozciagnieta...Ale prawdopodobnie jezeli podczas odchudzania bedziesz regularnie cwiczyc to ta rozciągnięta skora tez troche sie uelastyczni i nie bedzie taka zwisajaca jak np. u mnie :?
Nie wiem czy mnie rozumiesz hmm...
Pozdrawiam i zycze powodzenia

hehe rozumiem...mowia mi ze nie powinnam tych 10kg zzucic bo nie jeste gruba, ale jak patrze w lustro to i sie niedobrze robi :oops:

Koffana, nie bój nic, jak chcesz zrzucić te 10 kilo, to rób to bez obaw, tylko rozsądnie. Dokładnie w Twoim wieku ważyłam prawie 70 kilo i w niecałe 2 lata zrzuciłam 20. Cała rodzina ach i och, zaszkodzisz sobie, rozwijasz się, nie teraz się odchudzaj. No i co? Nic sobie nie zaszkodziłam. To było bardzo bardzo dawno temu i jakby miały być jakieś złe skutki tego odchudzania to by już daaawno były. A skóra też mi nic po tym nie zwisała - w tak młodym wieku skóra jest super elastyczna. Pozdrówka i 3maj się - batorek

Tak sobie czytam i chyba mam ten sam problem :/ schudłam do tej pory 20kg. więc to nie mało, ale ćwiczyłam...zresztą moje uda nigdy nie będą super piękne :/ mam celulitis i rozstępy ;/

Kochane, na taką zwisającą skórę bardzo pomagają masaże! W połączeniu z jakimś ujędrniającym kremem, albo nawet zwykłą oliwką 5-10 minutowy masaż codziennie i efekty nie dadzą na siebie długo czekać. Chociaż trochę czasu oczywiście upłynąć musi, skóra nie regeneruje się z dnia na dzień ale masaż znacznie to przyspiesza. Moja przyjaciółka po urodzeniu dziecka miała, no co tu dużo mówić, bardzo nieciekawą skórę na brzuchu. Najpierw zamiast po ciąży schudnąć jeszcze przytyła w czasie karmienia 8 kg, potem udało jej się wrócić do wagi sprzed ciąży ale brzuch pozostał sporą obwisłą fałdą. Kiedy już się na niego zawzięła masowała toto codziennie 10 min. , do tego zwykłe ćwiczenia (rowerek, brzuszki) i po 4 miesiącach ma dawną figurkę. (o technice masowania możecie poczytać na http://www.wizaz.pl/?content=category&id=4 ). Oczywiście masaż nie zlikwiduje nadmiaru skóry pozostałej po sporej otyłości, to można usunąć tylko operacyjnie ale nie sądzę, żeby w Waszych przypadkach było tak źle :-)
Pozdrawiam i życzę ślicznych figurek :-)
Sun.
P.S. Też się kurczę muszę zabrać za to masowanie, bo co poniektóre części ciała to niedługo będą jednoznaczne skojarzenia z kalafiorem przywoływać :wink: No właśnie, na cellulit masaż też jest zbawienny :-)

A ja nie mam kiedy robić te masaze...jak smaruje się kremem to przed spaniem, więc brak mi energii na jakikolwiek ruch..

myśłałam, że tylko ja mam problem ze zwisami, ale okazało się , że tym nieszczęściem natura obdarowała jeszcze parę osób. Hmmm , ja co dzień rano masuję się z kremem antycelulitowym - nogi, brzuch, biodra , pośladki i ramiona. Cóż , pupa jako tako ale niestety kilkukrotny efekt jojo tak go rozflaczył, że już nic nie pomaga. A operacja usunięcia nadmiaru skóry to rzecz dla mnie nie do osiągnięcia. Może macie jakieś pomysły , co z tym zrobić żeby choć trochę ta skóra się wstąpiła.
pozdrooofka- jado :wink:

Oj powiem tak od poczatku duzo cwiczyłam i ladnie jadlam, bywały dni kiedy sie obzeralam, ale szybko wracalam do normalnosc, raz tylko zygalam!! i nie mam juz problemu z tym...

WROGA TRZEBA ATAKOWAC Z CZTERECH STRON:
-cwiczenia, sport
-dieta!! zdrowa dieta
-kremy wyszczuplajace!
-masaże!

mi brakuje masaży, muszę nad nimi pomyśleć...