BODY SPACE - i co wy na to?

Hejka :)

na codzień "urzęduję " w innym wąteczku ale postanowiłam podzielić się z wami moimi refleksjami na temat nowości jaka się kiedyś tam pojawiła :)
Chodzi o Body Space - czyli ćwiczenia odchudzające w podciśnieniu.
Ćwiczy się w specjalnej maszynie na przyrządzie (step, orbitek, bieznia lub rower) i generalnie to polega to na tym, że podczas zwykłych ćwiczeń potrzeba ok 20 minut na rozgrzewkę, żeby zacząć potem spalać, a tutaj spala się od razu. To tak w skrócie :)

Zaliczyłam 10 ćwiczeń. i efekt jest taki, że mam już za sobą ok 2 kg , 2 cm w biodrach :) i 3 cm w dolnej części ud :) Pas niestety bez zmian, ale tu muszę poczekać bo nawiedziły mnie kobiece przypadłości , więc brzucho mi urosło :(

cóz ... niewątpliwie, aby stracić z brzuszka będę musiała znowu powtórzyć "magiczną" 6 Weidera :twisted: ufff były po niej efekty - a właściwie są ale niestety trzeba znowy się zmobilizować.... :cry:

chciałabym aby na tym wąteczku pojawiły się wasze opinie i widomości związane z tym rodzajem odchudzania :)

pozdrawiam Agabie

Też zaliczyłam 10 ćwiczeń po 30 minut, jakiś rok temu. Ja jakoś specjalnych efektów nie zauważyłam. Przy okazji stosowałam dietę, więc i tak schudłam, ale żeby jakoś specjalnie mnie te ćwiczenia zachwyciły to nie. No i niestety drogie. Teraz stawiam na zwykłe ćwiczenia i też są efekty. :) Pozdrawiam!

CZY JA WIEM... 10 ZŁ ZA 30 MIN (W KARNECIE) TO NIE JEST MOIM ZDANIEM DUŻO.

DLA MNIE SĄ MOTYWACJA BO W DOMU BYM NIE ĆWICZYŁA :) A POZA TYM W GRUPIE RAŹNIEJ :)

To u Ciebie jest taniej, bo ja płaciłam 18zł/30 min. :)

o kurcze ... faktycznie drogo :(

ale wiesz.. ja mam w domku orbitreka i nie mogę sie zmobilizować a tam jednak wchodze w tę maszynę i nie ma szans... musze dojść do kończ :) całe 30 minut :) no a potem jest gratisowo ten masażet -też fajna sprawa :)

a teraz się rozchorowałam i nie chodze :( dwa dni przerwy ale jutro już pójdę tylko na rowerek bo to mnie męvczące :)

nikt nie ćwivczy na tym cudzie????

ojojoj mój wątek chyba umrze śmiercią naturalną :((( trudno

ja cwicze na stepperku, znaczy ostatnio cos mi sie opuscilo ale to przez nadmiar nauki, dzisiaj bylam 1.5 na rowerku, pozatym mam 10 dzien weider a:D