mam sposobik dla leniuszka
ja też należę do tych leniwych, jeżeli mam ćwiczyć to najlepiej na treningu, bo wiem że muszę pójść, ostatnio nie mogę bo nie ma komu pobyć z dziećmi więc POSTANOWIŁAM ćwiczyć kiedy oglądam telewizję. usypiam dzieci i macham nogami, boksuję albo co mi tam przyjdzie do głowy, karmię synka i leżąc bokiem podnoszę nóżki na 10-20 cm. itd, nie obiecuję sobie, że dzisiaj pójdę tylko kiedy mogę to robię, tak poprostu bez zastanawiania. po tygodniu mam już nawyk wyrobiony, nie mogę uleżeć w łóżku bez codziennej dawki. :) widzę wyniki bo spodnie już mnie nie piją w bok :D i to mnie mobilizuje pozdrawiam