Wersja do druku
Dobry wieczór… mam wielki problem, gdy ważyłem 120kg, wydawało mi się ze nie ma nic gorszego, dziś warze 77kg, przy wzroście 183, lat 20.. w tali mam 84 cm, w klacie 90, a okolice pupy :D 100.. Tragedia, na dodatek moja skóra straciła jędrności, powiem więcej zwisa, zbyt szybko strąciłem na wadze.. bardzo proszę o rade.. nie wiem co robić..
Ćwiczyć - jesteś w miare młoda, skóra może się jeszcze ściagnąć. Poza tym peelingi i masaże. Jeśli fałdy są bardzo duże to niestety tylko skalpel :/
Dziękuje za twoja opnie, moja skóra zwisa troszkę na brzuchu, nogi są OK.. jeśli ktos ma podbna budowe ciala, chodzi mi o wage o raz zwrot niech napisz swoje wymiery,
Kiedyś czytałem ze szczypanie skroa pomaga, mógłby się ktos wypowiedzieć na ten temat.. szukałem na forum podobnego przypadku, ale nic nie znalem, chyba ze le szukałem.
Czy to pierwszy taki przypadek na forum ??
A tak na marginesie to Tomek jestem.. chłopak ;-)
Mój kuzyn, który stracił ponad 40 kilo (miał typowo brzuszną nadwagę), twierdzi, że skóra powoli, powoli mu się wchłania, ma blisko 40 lat, nie używa żadnych kosmetyków, natomiast regularnie chodzi na basen. Doskonałe pomysły na ujędrnienie skóry znajdziesz TUTAJ, o ile nie masz nic przeciw balsamom i olejkom :) Nie wiem, czy pomogą w 100%, prawdopodobnie nie, ale na pewno w dużym stopniu poprawią wygląd skóry...
nie mam nic, przeciwko, a nawet używam balsamu z Garniera Skin Naturals 20z; kosztował, jest teraz reklamowany w TV, podobno ujędrnia skórce ;-) nawet działa.. a co dziennie robie Ok 100 brzuszków i 50 pompek, i troszkę ćwiczeń na ujędrnienie pośladków.. życzcie mi powodzenia, będę pisał jak mi idzie..
piszcie jeszcze jakieś sposoby na jędrność skóry.. wszystko się przyda ;-) 3maj Cię się
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57885
Szkoda, że nie zadbałeś o skórę w trakcie odchudzania, teraz to jest bardzo poważny problem. Jeśli skóra się nie wchłonie, to pozostaje Ci tylko operacja plastyczna. :?
Może spróbuj jakiś mniej typowo wysiłkowych ćwiczeń... bo pompki i brzuszki raczej skupiają się na rozbudowie mięśni....
Myślę, że basen będzie jak najbardziej ok, a moze zgłoś się do trenera na siłowni :?: On na pewno poradzi Ci co zrobić w bardziej profesjonalny sposób :D
A jak zadbać o skórę w czasie odchudzania :?: aby uniknąć podobnych problemów ??
moja skroa, nie wyglada strasznie na 100% obejdzie sie bez skalpela, poniewarz musz usiasc aby byla on lekko obwisla, gdy stoje jest naprezona ;-) mysle ze tak jak mowi kolega wyrzej o kremach, i cwiczeniom na brzuch powinno byc dobrze ;-) oby ;}
Jeśli jest naprężona jak stoisz to najlepsze będą siłownia i peelingi - też mam podobny problem z elastycznością, ale z każdym kg mięśni klatki piersiowej skóra się nadkłada, bo to łatwiej ściągnąć ją organizmowi z brzucha niż stworzyć nową.
Nie rób pompek codziennie, bo będziesz miał żylastą klatę. Brzuszków klasycznych też nie polecam, bo nic nie dają - lepsze efekty dają treningi takie jak dziewczyny i niektórzy chłopcy (ja ;P) robią na aerobicach :)
Serdecznie zapraszam: Policzmy ile razem schudliśmy :!: :!: :!:
SCHUDLIŚMY JUŻ... (dopisz swój wynik !!)
Mamy już ponad tonę :!: :D Ale mamy zamiar dojść o wiele dalej :!: Dopisz swój wynik :D
http://www.hnidziejko.pbi.pl/klinika_rys/1/Waga.jpg
mam ten sam problem ze skórą na brzuchu i radząc się specjalisty doradził mi ćwiczenia aerobowe, które należy stosować regularnie, a wtedy skóra z czasem powinna się odkurczyć
pozdrawiam :)
Ja mam dokladnie ten sam problem ze skora(nadmiar na rekach , wewnetrznej stronie ud i na dolnych partiach brzucha),bylem u lekarza i doradzil mi basen 2 razy w tygodniu przez 2 miesiace, a potem mozna sie ograniczyc do 1 razu w tygodniu.Mam zamiar jutro zaczac z tym basenem.Moj problem nie jest, az tak duzy ale zawsze jest.Pozdrawiam
dobra fajnie, basen okej
ale czy ktoś może podpowiedzieć jakie kosmetyki kupić?
nie wierzę w avon a na vichy mnie nie stać (wolę kupować orginalne płyty z muzyką lub wydać na co innego)
czy jakiś konkretny kosmetyk się sprawdził lub grupa kosmetyków, mam problem z rozstępami na udach u samej góry niestety po zewnętrznej stronie i powoli widzę właśnie obwisającą skórę na kolanach i brzuchu :? fujj
staram się ćwiczyć tańcząc ewentualnie malując mieszkanie ;) ale trzeba chyba jeszcze zacząć używać jakieś balsamy i pomasować z tego co czytam na forum, poradzcie proszę jakie środki wybrać. pozdrawiam
edit: znalazłam na stronie konsumentów coś takiego:
http://www.swiatkonsumenta.pl/testy....=38&topicid=11
to gdzie jest racja i prawda?
Jeśli nie stać Cię na vichy to tym bardziej na inne dobre kosmetykip, których efekty rzeczywiście są mizerne. Kup zwykły balsam do ciała i dobry peeling do ciała, niekoniecznie markowy.
barbasiu, u mnie dziala na rozstepy (tzn. nie tyle znikaja, co sa mniej widoczne) Lirene: 2x tyg. peeling pod prysznic i 1-2x dziennie serum na cellulit. Serum nie jest moze najtansze (ponad 20 zl), ale na pewno tansze niz vichy, ktore w moim przypadku zreszta nie dziala.
dzięki sówko :)
przeczytałam dziś, że póki jeszcze są czerwono-różowe to mam szansę je zlikwidować sama, więc biorę się do roboty! pozdrawiam
ja sprawdziłam natomiast serum na celulit Eveline. moim zdaniem jest doskonałe. kosztuje tylko 13-14zł. dla mnie to bardzo mało. ostatnio używałam też kremu antycelulitowego z Avonu i musze powiedzieć, że pomimo tego, że jestem konsultantką stanowczo go odradzam. jedynie skóra po nim jest doskonale nawilżona i w dotyku jak pupcia niemowlaka ;) ale za 50 zeta wolę mieć tyłek jak moja babcia ;) poza tym można kupić jakiś balsam wygładzający, chociażby z Eveline i tesh będe miała pupcie niemowlaka, coprawda w rozmiarze 44 :D ale to zawsze 44, a nie 50 ;)
polecam więc to serum, ale oczywiście nie wszystkim może przypaść do gustu ;)
w to że kremy na rozstępy nic nie dają nie wierze, sa te lepsze i gorsze, avon na pewno jest mocno przereklamowany. Jeśli mieszkasz we wrocławiu to podejdź na wyszyńskiego tam jest taki sklepik i zapytaj o krem na ceulit araund, to francuska marka niestety w Polsce bardzo ciężko to dostać, moja siostra mi to przywozi. Kosztuje to 57zł, ale jest niewiarygodnie skuteczne i bardzo silnie działa, wcześniej moja siostra stosowała vichy (który zresztą na krótko starcza) a krem z Araund-institut jest o niebo lepszy i tańszy oraz bardziej wydajny. Polecam najbardziej krem + dużo rucho, wody i warzyw, skóra będzie piękna :)
Cytat:
Zamieszczone przez AAnikAA
hej :D
o którym mówisz:?:
http://img09.allegro.pl/photos/orygi...42534/54253463
czy
http://img01.allegro.pl/photos/orygi...42535/54253590
dzieki za odpowiedź :D pozdrawiam :D
słuchajcie, ja też mam problem z wisząca skórą.... Schudłam (ponad 20kg), tłuszczu juz praktycznie na sobie nie mam, skóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóóó óóóóóóra i kości (tylko nie kojarzyć, że szkileet, bo tej skóry jest ZA DUŻO).......... Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Jak stoje, to mam płaski brzuszek, jak siadam robią sie jakieś 4 wałki nie z tłuszczu, a własnie ze skóry. Tak samo mam pod posladkami ("skórowy wałek") i po wewnętrznej stronie ud no i troszke na rękach (między ramionami a łokciami). Ćwiczenia pomogą? Może jakies kremy? Może jakieś Guam pomoże? No przeciez nie pójde pod skalpel.... Wiadomo, każdy ma inną budowę, z tym brzuchem to mi chyba akurat tak zostanie, że nie będzie idealny podczas siedzenia, bo moja mama tak samo ma (a jest szczupła)
Może jeszcze jakieś rady?
qwerq, kochana, ja mam podobnie, ale na szczęście tylko brzusio :lol: cieszę się i z tego :lol: jak stoję albo leżę jestem płaska cud, ale jak siedzę (najczęściej krzywo :mrgreen: bo się garbię), to mam fałdki :shock: ale nawet osoby które od zawsze były szczupłe tak mają - zauważyłam to, bo koleżanki tak mają. No i co tam - nikt nie jest doskonały 8) cieszmy się, że schudłyśmy, aha - powiedz mi, czy ćwiczysz (-aś?) bo ja ćwiczyłam regularnie przez 3 miesiące, efekty były widoczne, niestety podczas świąt się zaniedbałam, co prawda brzuch mam do zniesienia, jeszcze jest twardy 8) ale z piersiami mam problem...czytałam twoje posty i muszę powiedzieć, że mam podobny problem, bo kiedyś miałam cudne piersi, ale zawsze miałam kompleksy, a to za duże, a to za mało jędrne...a teraz...nie cieszyłam się w porę, to teraz muszę się zadowolić miseczką B (a miałam D :!: )
kurczę, ale ta moja skóra to wygląda jak u takiego pieska (taka rasa jest, co im tak smiesznie skóra zwisa, na pewno wiecie o jakie chodzi :wink: )
xixatushka69, ja ogólnie bylam zawsze bardzo, ale to bardzo wysportowana. Mam jakąs tam smykałkę do sportu, bo zrobilam wiele patentów i mozna powiedziec, że jestem samoukiem. Rodzice tez wysportowani, dlatego zawsze całą rodziną chętnie korzystaliśmy z dobrodziejst sportu :) Potem przytyłam i ruchu było ZERO. Nawet na WF po jakims czasie w liceum przestalam chodzic, przez swoje kompleksy z wyglądem. Jak trzymalam dietę, to starałam sie umiarkowanie ruszac. Ogólnie okres, gdy byłam przy kości trwał jakieś 4 lata, dlatego niesamowicie sie rozleniwilam, ciężko mi powrócic do sportu (nie powiem "do ćwiczeń", bo to byly sporty typu: basen, narty, rower, łyżwy, tenis, a nie wymachiwanie nogami na dywanie). Teraz schudlam, ale dalej mi sie nie chce ćwiczyć. Jadę (pierwszy raz od 3 lat) z rodzicami na ferie na nartki, tak jak było przed laty. Mysle, że to bedzie dobry początek. Nie potrafie sie inaczej zmobiliować. Na wiosnę i w lecie zamierzam uprawiac te sporty, które niegdyś były mi bliskie. Na uczelni chodze na WF i to w zasadzie wsyzstko. Po feriach mam miec tutaj autko, więc będę sobie na basen jeździć (tramwajami mi się nie chce tłuc). Od czasu do czasu jakąś serię brzuszków robię. Kiedyś ćwiczylam z VHS'em Cindy Crawford i było to super (10 min rano + 20 min wieczorem) - było widac efekty, niestety tutaj nie mam video i tak jak powiedzialam - niedobrze mi sie robi jak mam wykonywac serie tych samych ćwiczeń, leżec i wymachiwac nogami. Czekam na ciepełko, bo mam juz dość tej zimy
ja przepraszam, że tak wracam do tego tematu... Ale może naprawdę wiecie jaki jest skuteczny sposób na pozbycie sie nadmiaru skóry? Jestem pewna, że to juz nie tłuszcz, tylko zwykła skóra. Tylko to jest teraz moim problemem. Mam 19 lat (za 2 miesiące 20) i mam wrażenie, że mój brzuch wygląda jak u kobiety po porodzie... Mięśnie pomału sie kształtują, tłuszczy tam nie ma, ale jest skóra...
Podobnie pod pośladkami, na udach, w pachwinach i nad kolanami. I odrobinę na rękach
Tylko zabieg chirurgiczny pomoże?