-
Skinnerka- może i to brak sprawiedliwości, ale co nam to da że zaczniemy wyć do księżyca z żalu?? Ja mam na to swoją teorię darwinowską: ludzie się przystosowują do jedzenia naszego współczesnego i drogą ewolucji przystosowują się do niego nie tyjąc ;p.
Pogmatwane wiem ;>
-
hehe mi ta teoria nie pasuje, bo to by znaczylo ze ja na drabinie ewolucji stoje nizej niz siostra :shock: a to ona jest pierwotniak :lol: hehehe... ale racja, trzeba pogodzic sie z niesprawiedliwoscia swiata :P :lol:
-
No dobra, to poprostu jedni mają szczęście a drudzy nie ;).
-
Ale przecież mnóstwo osób tak ma. Zazwyczaj jest tak, że te osoby, które jedzą najwięcej są najchudsze. Jedni mają szybsza przemianę materii a inni wolniejszą ja niestety należę do tych z wolniejszą :wink:
Jest też tak, że jak zaczniesz się raz odchudzać zawsze trzeba się pilnować, bo przemiana materii zaczyna wariować :lol:
Ale wiecie co im jesteśmy starsi tym wolniej spalamy i te osoby które mają złe nawyki żywieniowe będą tyli :) A my będziemy wtedy szczupłe :lol: