-
Sport na zimę
Jest już zimno i ciemno..Zastanawiam się, jaki sport uprawiać w zimę, tak, by wraz z ćwiczeniami dostaraczać sobie przyjemności a nie torturować się :) Macie jakieś pomysły :?: I jeszcze jedno...w ogóle nie mogę pozbyć się tkanki tłuszczowej z brzucha,o tyle jest to dziwne, że do pępka jestem szczupła, a dalej mam brzuch, jakabym była w ciąży :x Nie pomagają jak dotąd żadne ćwiczenia, problem tkwi w tym, że jak się odchudzam, to niby brzuch jest mniejszy, ale chudnę też wtedy w biuście, a tego na pewno nie chcę :?
-
ja polecam narty, narty i jeszcze raz narty hmm ewentualnie deskę :D :D :D :)
-
też zdecydowanie polecam narty - to ze sportów zimiowych. ale poza tym w zimie pożna uprawiać mnóstwo sportów. ja na przykład chodze na aerobic i na basenik. no i drobne ćwiczenia na mięśnie brzycha w domku. bo rak samo nie moge się pozbyć tego sadła z brzucha.
-
ćwiczyłam bez przerw w ciągu 3 miesięcy, 4 - 5 razy w tygodniu. Efekty są. ale teraz się rozleniłam i od tygodnia całkiem nie ćwiczę. nie chce mi się. zbrzydło. :shock:
-
najlepszy sport na zime? to jasne! deska!
jak się wciągniesz to nigdy ci się nie znudzi. naprawde polecam.
-
a ja wolę łyżwy :))
i basenik i aeroby - ale to przecież cały rok
-
ja też wolę łyżwy...może dlatego, że nigdy nie jeździłam na nartach ;) ale niestety, nie każdy ma możliwość... :? u mnie to same jeziora wkoło :P
-
polecam łyżwy! zaczelam w tym roku, po przeprowadzce w pobliże lodowiska. rewelacja, aż się czuje, jak tyłek chudnie :oops:
-
NArty i decha - to jest to :!: :!: :!: :D :D :D
-
Ja też obstawiam narty i łyżwy :D Nietety na nartki pojadę dopiero w kwietniu, ale za to na łyżwy mam zamiar chodzić niemalże codziennie w ferie świąteczne i zimowe, bo siedzę w domku i nigdzie nie jadę. A w Warszawie jest dużo lodowisk ;)
-
oczywiście - deska! Dziś przez 4,5h zjeździłam cały Szczyrk :) a potem wtranżoliłam mikołaja czekoladowego :(
P.S.Ile sie spala jeżdząc 1h na desce?
i jeszcze się zastanawiam czy np to nie jest tak że liczba spalonych kcal na godzinę to i zjazd i wjazd orczykiem, czy może godzina ciągłego zjazdu? Bo ja np dłużej wyjeżdżam na górę niż zjeżdżam, więc powinnam obniżyć liczbę spalonych kcal na h?
-
W jedną godzinę spalisz około 300kcal. Też jestem ciekawa jak to jest. Ale wydaje mi się, że liczy się godzina ciągłego zjazdu.
-
polecam łyzwy- bardzo dobre na wewnetrzną strone ud, narty hmm niezła frajda :D :P snow board hmmm nie jezdziłam jeszce ale chyba na talie bedzie dobre:P , basenik? polecam goraca;) pozatym taniec -np.dyski ;)
-
mi sie wydaje, ze te kalorie, to sa podane kalorie spalane przy zjezdzie - troszke bez sensu by bylo, gdyby podawali tak ogolnie - przeciez bardzo dlugo trwa wjazd i np. na pewno troche wiecej spalasz kalorii wjezdzajac na orczyku niz jesli wzjezdzasz na gore kolejka linowa.
-
a ja polecam rower.. oczywiście jeśli ktoś nie boi się zimna i ma się w co ubrać :) organizm spala więcej kalorii niż zwykle, bo jeszcze musi się ogrzać :)
-
jasne...
deska, narty...
ale co ma powiedziec osoba ktora mieszka nad morzem ?:P
chyba ze na nartach po piasku sobie pojezdze.
-
Łyżwy, łyżwy!!! :D
Właśnie dziś idę na lodowisko!! A bajlepiej, jak namówisz do tego męża, chłopaka, przyjaciólkę, czy nawet młodsze rodzeństwo - wtedy to naprawdę frajda!!!
Polecam!! :lol: