hm, czyli tylko ja spędzę wszystkie letnie, upojne miesiące w pracy? ehh, dobrze, że istnieją weekend' y :)
Wersja do druku
hm, czyli tylko ja spędzę wszystkie letnie, upojne miesiące w pracy? ehh, dobrze, że istnieją weekend' y :)
Dennica nie wiem czy Cię to pocieszy ale nie tylko Ty spędzisz lato w pracy :evil: Jedynie jeden weekend w Gdyni mam zaplanowany... Open'er :mrgreen:
Ja właściwie bardziej zakładam, że urlop dostanę, niż jestem pewna - w końcu jeszcze mi wniosku nie podpisali, wszystko może się zdarzyć :P
Ja mam w planie popracować tydzień w czerwcu i po 2 tygodnie w lipcu i sierpniu :)
Musze sobie na wyjazd w góry z moim Misiem zapracować 8) Góry w sierpniu lub wrześniu.
Od 5 do 19 września Turcja !! :lol:
Jadę do Anglii, dla mnie tam jest wspaniale :lol:
ja jak narazie wygospodarowalam sobie 10 dni w lipcu i przyjezdzam do rodzinki, a we wrzesniu wezme jakiegos dwutygodniowego last minuta i sobie poodpoczywam troche....
Dee, daj znać, jak będziesz - może się gdzieś spotkamy :D
ja hiszpania, mazury, anglia, zakopane i klodzko lub miedzyzdroje :D ale bedzie boooosko
Ja się wybieram na obóz do Zakopanego, a potem może jeszcze wyskoczę z rodzinką na Mazury na tydzień:D Mam nadzieję, że pododa dopisze:)
Jak mój facet wyjdzie na urlop to pewnie pojedziemy nad jezioro na kilka dni, a potem w sierpniu na wczasy do Darłówka. Nie wiem czy coś jeszcze, może jakiś spontan ;P