a ja tak jak obiecałam wieksze sniakanko wszamałam i odrazu lepiej :D jeszcze torche czasu do wieczora ale ja jestem najedzona jak Kubuś Puchatek :wink:
Wersja do druku
a ja tak jak obiecałam wieksze sniakanko wszamałam i odrazu lepiej :D jeszcze torche czasu do wieczora ale ja jestem najedzona jak Kubuś Puchatek :wink:
Zjadłam jeszcze misedzke budyniu ze słodzikiem, jogurty, czekladkę... :?
Hej!
Dzisiaj nawet nieźle, już pisze...
Śniadanie:
kisiel instant (120kcal)
II śniadanie:
2 pierogi
Przegyzka:
miseczka lodów, lód mały w MCDonald's
pół kajzerki
Pozatym od 9.20 do 17.30 jestem na nogach. OD 14 chodziłam po realu wiec tego loda spaliłam :lol: :lol: :lol:
hehe ;) no ja tam dzisiaj nie mam ochoty jakos jesc:P ale na sile dobijam do 1000
Hej!
Wróciłam z gór, codziennie buła na sniadanie, na obiad zupa i całe drugie danie, kolacja też duża no i słodycze..Ale myślę że będzie ok....
Zaczynam od poniedziałku głodówką do pt i daje sobie miesiąc na wagę 48,5kg!
No 49 też będzie ok :wink: :wink:
A jak tam u Was?
jak sie chodzi po gorach to sie duzo spala wiec sie nie przejmuj :D
a moim zdaniem to chcesz wazyc za malo
Hej!
Dzisiaj w miarę:
Śniadanie:
jogurt 0,1% , kawa z mlekiem (70kcal)
II śniadanie:
serk Corn 250g (150kcal)
troszkę słodyczy od koleżanki ale miałam basen w szkole
Obiad:
ziemniaczki (mało), omlet smażony na tłuszczu a w środku kawałki fileta z kurczaka, troszke surówki z kapusty kiszonej...
Mam zamiar jechać dzisiaj na aerobic ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
U mnie w mieście otworzyli nowy fitness club- trzeba przetestowac...
Zjem jeszcze mozzarelę i moze jabłuszko i pomarańczkę....
A jutro 1000kcal musi być!! :arrow: :lol: :lol: :lol: :lol:
u mnie 1000 kcal bylo wczoraj:P i dzisiaj bedzie hehe;)
U mnie dzisiaj tez powinno wyjść :D
No i proszę mam Cię :D miałaś się przyłączyć a mnie nie odwiedzasz, nieładnie :D :D
Widzę,że ładnie Ci idzie.Oby tak dalej.Pozdrawiam!!!