wiara to polowa sukces ;)
a ja wierze , ze tym razem sie uda , wiec jak moze byc inaczej ? phi! nie ma takiej opcji ;]
Wersja do druku
wiara to polowa sukces ;)
a ja wierze , ze tym razem sie uda , wiec jak moze byc inaczej ? phi! nie ma takiej opcji ;]
Kofaniutkie jesteście :*:*
A więc tak. Powiem Wam że jeden taki "dzień bez diety" był mi potrzebny. Teraz jestem pewna że mi się uda. W ogóle dzisiaj był taki fajny dzień :). Podsłuchałam dzisiaj rozmowę dwóch koleżanek na mój temat. Otóż nie ćwiczyły one na wfie bo miały zwolnienie. Siedziały całą lekcję w szatni i jak szłam się na pić to usłyszałam jak jedna mówiła drugiej "ale weź Paulina wyglądała jak modelka, te włosy , ta sukienka, ta figura jejciu jak ja bym tak chciała". Rozmawiały o tym sobotnim półmetku. Powiem Wam że miło mi się zrobiło :). I jestem pewna że jak już zrzucę te 8kg to będę zadowolona :):):) Naprawdę :)
tak po za tym to facet nie przyszedł dzisiaj do nas na historie i całą lekcję nam odpieprzało he. Z tego szaleństwa będę miała na 100% jutro WIELKIEGO SINIAKA na ręcę. Stało się to przy wygłupianiu się z moim kolegą. Oczywiście zrobił to niechcący i ja się nie pogniewałam (choć cholernie boli). Przepraszał mnie potem chyba z godzinę i pytam czy się nie gniewam. Widać było po nim że się przejął - ale ja się oczywiście nie gniewam :).
Są u mnie właśnie sąsiedzi i ciotka z wujkiem. Na stole stoją delicje i się nimi poczęstowałam i nie mam wyrzutów sumienia :)
Jutro mam sprawdzian z fizyki z kinematyki z pierwszej klasy :? Z matmy zarobiłam piąteczkę z kartkówki i z gegry piąteczkę za sprawdzian :). Muszę wziąźć się ostro za naukę bo ostatnio nie zaglądam wcale do książek.
Ojojoj rozpisałam się :). Życzę miłej nocki dobranoc i do juterka. Koffaniutkie Esteście :*:*:*
no widzisz ;) wiec glowa do gory skoro ludzie o Tobie plotkuja w pozytywnym znaczeniu tzn ze jest niezle :)
hej :). Sorki że wczoraj nie pisałam ale nie miałam czasu. Dzisiaj nie poszłam do szkoły bo mam jutro egzamin z agnielskiego więc będę się uczyć.
Co do dietki. Wczoraj zjadłam ok 1100 kcal. Dzisiaj zjadłam wielkie śniadanie ok 700kcal!!! Normalnie olbrzymiaste!! Będę się uczyła więc nie będę miała czasu na jedzenie. na obiad zjem jakiś jogurcik i basta!! a Wy jak tam?
hejka ja chce schudna do 1 czerwca 13 kg :)jestem z wami. Mam 16 latek, jestem na dieie juz 2 tydzien, nastepne wazenie przewidzialam na 13 marca :) uda nam sie :) pozdrawiam
Promyczek90 :* dziękuję że wpadłaś do mnie :) !! No jasne że się uda :). Trzeba poprostu wierzyć w siebie!! razem damy radę. A te 13 kg zgubisz szybciutko :>
czekam z utesknieniem jak ten snieg stopnieje, bede mogla wyjsc, pojezdzic na rowrku, obiegac czy isc na dlugi spacer :):):):)
Promyszku ja także czekam aż ten śnieg zniknie, normalnie pragnę tego!!
Zjadłam ok 700kcal i przed chwilką spaliłam na rowerku 700kcal więc jestem na prostej:) ale dzisiaj już tylko jogurcik :)
wow, to naprawde syte sniadanko, jeszce takiego nie jadlam :P
2 jajka kromka chleba ze słonecznikiem, plasterek sera i kakao. Ale już to spaliłam. Jeszcze zjem jogurcik