moje kumpelki przezemnie wcinają marchew na kolacje :D
odgapiary wszystkie teraz sie chcą odchudzac :lol:
Wersja do druku
moje kumpelki przezemnie wcinają marchew na kolacje :D
odgapiary wszystkie teraz sie chcą odchudzac :lol:
Dorcas bo zobaczyły efekty u Ciebie :).
Gruba Dwunastka bo chwalił się przed kolegami że spaliśmy ze sobą a to nie prawda. Normalnie jak się o tym dowiedziałam do podeszłam, dałam mu w twarz i już od 2 miesięcy do niego się nie odzywam. I on na początku myślał że kwiaty to wszystko załatwią!!
Hiphoperko to współczuję takiego dnia w szkole.
Ja właśnie wróciłam, i jem teraz zupkę warzywną :). Idę się zaraz pouczyć. Buźki
idealy... mmm... ja wole brunetow, ale jeden z moich kumpli... jezdze na wakacje do domku na mazury i sasiadem jest taki michal. i do niego w lipcu jak ja jestem przyjezdzaja kuzyni z niemiec. sa polakami oczywiscie. i jeden z nich... boze jakbym rok temu zostala dluzej to bym z nim chodzila, krotko, ale on jest boooski... najladniejszy jakiego widzialam. blekitne oczy, bardzo blond wlosy, slodki usmiech... nie moge dalej mowic, bo i tak juz wakacji pragne :D
eh nic mi dzisiaj nie wychodzi :(. W środę mam wywiadówkę w szkole. Jak mama zobaczy jakie oceny ma jej córka to mnie zabije!! Nałapałam takich brzydkich ocen że szkoda gadać. Napewno zabroni mi neta :( i nie będzie się do mnie odzywać a w sobotę mam urodziny :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Mogę zapomieć o moich bucikach i w ogóle o wszystkim do wakacji :(. Moja mama pokończyła chyba setki szkół i na dodatek jest dyrektorem podstawówki, normalnie ona mnie zabije :(.!
:lol: mnie mama tez zabije, zebranie mam za tydzien, to moj ostatni tydzien ta tym swiecie.. :P
dziewczynki... jestem teraz w takim dole że już nie mogę. Chcę Wam coś napisać ale się boję... jestem okropna :( ....
moW! i to szybko :D ja tu zaraz cos zaradze na tego dola..
zreszta sie chyba domyslam;/
Luziu to nie takie proste. ja się tego wstydzę. Chyba mam..... bulimie. od paru miesięcy codziennie przynajmniej raz dziennie wymiotuję. Nie jestem z tego zadowolona. Nie chciałam Wam o tym pisać. ja nie chcę wymiotować ale to jest silniejsze ode mnie!. ja już nie mogę poprostu :( :cry: :cry: :cry: :cry: Pewnie uważacie teraz że jestem głupia, ja sama też tak uważam, ale sobie z tym nie radzę...Nie chcę tego ale poprostu czasami mam tak że wymiotuję i nie mogę przestać... a potem płaczę. Zrozumiem jak juz nie będziecie chciały odwiedzać mojego tematu :cry: :cry: miało być zdrowe odchudzanie, a ja z obawy że przytyję robię taką głupotę :(
no niestety wlasnie tak myslam..
na prawde nie wiem co moge Ci poradzic.. bo nigdy przez cos takiego nie przechodzilam..
jak na pisze Ci zebys poszla do lekarza to i tak nie zrobisz tego..
wiec moze sprobuj sama sobie jakos z tym poradzic, chociaz nie wiem czy sama sobie dasz z tym rade..a le sprobowac mozesz.. mysle ze powinnas jak najszybciej porozmawiac z lekarzam, im szybciej tym lepiej...!
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: ja próbowałam już z tym skończyć ! Naprawdę. Ale zawsze było "dziś już ostatni raz". Masz rację, do lekarza nie pójdę. jakby rodzice się dowiedzieli to miałabym przechlapane :(. Nie daję rady. Poprostu mam tak jakoś że choć mówię "nie zrobię tego" to zaraz lecę do łazienki i ....