własnie w podstawówce i często LO nie trzeba chodzic do szkoły a w gim trzeba [bynajmniej u mnie] tragedia! i jak tu sie przekonac do kościola? nie? jak ciagle każą chodzic :roll:
Wersja do druku
własnie w podstawówce i często LO nie trzeba chodzic do szkoły a w gim trzeba [bynajmniej u mnie] tragedia! i jak tu sie przekonac do kościola? nie? jak ciagle każą chodzic :roll:
no zobaczymy bo jak narazie od konca ferii nie mielsmy reli :D bo ksiedza nie ma :D wie cnie wiem :D
u mnie nie trzeba bylo w gimnazjum chodzic do szkoly jak byly rekolekcje :wink:
ja bede miala 27-29 marca :wink:
Oj Kobitki:*
Taki nasz szkolny los... W tym roku moje województwo miało strasznie późno ferie... Hmm... Ciekawe jak będzie za rok? Biedne, moje Kochane, Koleżanki... faktycznie... Wy juz dawno miałyscie dwa tygodnie laby... Ale co tam, bliżej do Wakacji!! Damy radę Wszystkie:)
Ja mam rekolekcje od 2 kwietnia (trzy dni) i nie ma lekcji... Hurrraaa!! Tylko kiedy to bedzie... Za miesiac! Eh... A jutro chemia i poprawa... :(
Kicham na to :) :)
Jak tam z dietkami u Was?
U mnie oki :)
Jutro sądny dzień :)
Wszelkie pomiary... uhhh :oops:
Buźka :*
Łożesz... mam dosyć... ah ta szkoła... Bojciu.... Padam z nóg... kolanko mnie boli i wogóle dziś było cięzko, bo po takim wolnym trzeba było o 5 wstać... Omg... Ale żyję jakoś sobie... Ważę 53.5 kg Wzrostu mam 161 cm... Więcej szczegółów jutro bo dziś padam na buźke :(
No Madziu ;* nie jest źle, z Twoją wagą :) bym poeidziała, ze nawet bardzo dobrze :wink: no ale dobra, miałam nie smęcić w związku z Twoim odchudzaniem :D
Kissy ;*;*;*
Przepraszam, że ostatnio zamuliłam, ale w szkole nie daje rady... i jeszcze grypa mnie rozbiera... nie mam siły... nadal waże 54... eh :(
:roll: ja chetnie sie zmaienie na te 54 kg :roll:
i ja tez!!
Kuruj sie!
Buzi moje Koffane:*
Dziękuję Luzia :* Hipunia też :*
Wpadam na sekundkę, żeby zameldować, że choroba nie pozwala mi jesc.. nie mam apetytu i boil mnie gardlo... okropnie :( A na dodatek nie mam na nic siły... A szkolny tydzien zapowiada sie ostro... :*