Nie zjadłam :P więc chyba dziś się udało choć dzień się jeszcze nie skończył :wink:
Wersja do druku
Nie zjadłam :P więc chyba dziś się udało choć dzień się jeszcze nie skończył :wink:
A więc dziś udało się na 100000 %
3 dzień na 1000 kcal :)
Zaraz idę spać.
Jutro cięzki dzień w szkole...ech...jeszcze miesiąc....wystawią oceny i wtedy juz nie chodze do szkoły albo będę wybierała lekcje na ktore mam ochotę przyjść 8)
Pięknie, pięknie! Rozumiem, że dzisiejszy dzionek też będzie udany :) Ja już bym chciała zacząć dodawać, a przecież dopiero zaczęłam... eeeh :D Jedzonko jest pyszne!
Śniadanie :
musli 50 g , mleko 0,5 % , 5 x wasa , piątnica ze szczypiorkiem , dżem , jogobella light
Obiad :
rosół z makaronem
Deser :
danio lekkie , kefir ok.250 g ,2 x wasa sport
Razem ok.1000 kcal
Miałam wypić cały kefir (450 g ) , ale mi ledwo co przez gardło przechodził :roll:
I w końcu okres dostałam :) Spóźnił się aż o 5 tygodni :? ale ważne , że jest :P
no to ladnie skoro c tak okres zanikl :o pilnuj sie z jedzeniem bo niedlugo juz ci na mozg padnie ;*
Jakaś niedobra siła ciągnie mnie do lodówki :x
Może ja już nie powinnam być na 1000 kcal ???
Moze już od jutra albo od dzis zacząć 1200 kcal ??
No to zaczęłam 1200 kcal...a znajac mnie to zaraz bedzie 1500 a potem lepiej nie mówić...
Wytrzymałam 3 dni i znów mnie kusi.
Przed chwilą się zważyłam i waga pokazuje 58 kg a więc szybko mi ten 1 kg zleciał.Widac to po prostu było jedzienie ,które we mnie siedziało.
Kurde...mam ochotę na coś słodkiego...co robić ?
Zjeść i od jutra grzecznie wrócic na dietkę ???
moze lepiej nie jeść? jak amsz w domu dzem albo miód to zjedz lyzczke moze przejdzie Ci ta ochota
dziewczyny jaki chleb je lou ?
z tego co pamietam to lou jadla chyba shulstad :D
aga89 ja bym na twoim miejscu zrobila sobie kawke z mleckziem i lyzeczka albo dwiema cukru i powinna ci ochota na slodycze przejsc , ja tak w chwilach rkyzysu robie :D
i mzoe faktycnzie jedz te 1200 a nawet te 1500 bo i t ak i tak shcudneisz i myselz e akurat takie 3 kg do wakacji :)