Wersja do druku
Zaczynam budować siebie. Swoje mysli, zachowania, uczucia..i ciało. Chce schudnąc 10 kg i wiem,że mi sie uda. Będę tu pisac swoje ułożone zasady, postepy...Kto dołącza? Razem raźniej.
Założyłam tez bloga, który opisuje odchudzanie oczywiście moje. Serknijcie..może wy mnie zmotywujecie a ja was?? No fajnymi fotkami szczupłych dziewczyn które mam na bloczku:) Zapraszam do pisania tu..i tam:)
życzę Ci absolutnie powodzenia :wink: Ja już mam mało do zrzucenia ale i tak jestem z Toba :) Pisz jak Ci idzoe i podaj adres bloga :) Trzymaj się :D
PS: Na jakiej diecie jesteś? :)
fagita a ile masz wzrostu i lat?
waga do której dążysz jest (jak dla mnie) bardzo niska... ale to też zalezy od twojego wzrostu, więc pytam :wink:
Też przyłaczam się do ciebie :wink:
Też proszę o adres bloga :wink:
Trzymam kciuki :lol:
ja takze sie przylacze:)
ja tez ciekawa wzrostu :wink:
Dzieki ze napisałyście:)
Wiec mam wzrostu 157 cm.
Wiec jestem niska, stad moj cel odchudzanka. Mój adres bloga na którego cieplusio zapraszam Was to www.fagita.blog.onet.pl
Same porazki, ale to dobrze!Zobaczycie jak duzo jadłam a jak teraz będe ejsc. Zobaczycie ze nie cwiczylam i jaki mialam styl bycia a jak sie zmieniam:)
Wiec nie jem po 18 godzinie! To mi sie juz udalo. Jednak raz jem duzo a raz wcale i to jest baaardzo zle bo przez to moja waga ciągle skaczę. Ale proadze sobie z tym problemem, jak wy. każdy potrzebuje okreslona ilosc czasu na utrzymanie dyscypliny, na nauczenie sie trzymania zasad.
Nie słodze, ale to juz od ponad roku weic zadne osiigniecie.
Codziennie piję czerwona herbatke pu-erth, ktora pomaga.
Od jakiego czasu zaczelam pić takze regulavit, ktory tez pomaga!
Co robie gdy jeste glodna?
1 Oglądne zdjęcia ladnych, szczuplych dziewczyn.
2 piję wode niegazowaną (duzo)
3 przypominam sobie swoje plany, i pięknie obmyslona pszyszlosc..
4 wyobrazam piękna fagite:p
5 przegryzam np zamiast bułki - jalko
6 pije coś cieplego np moja czerwoną herbate (cieple bardzije wypelnia brzuch, zaslania uczucie glodu
Ps. Bede cos pisac, na razie glowa mi peka. mam nadzieje ze napsizecie cos jeszcze...jak wy sie odchduzacie, jakeis pomysly?Rady? Motywacje?Bo wcale tak sietnie mi nie idzie:( Ciegle ucze sie dyscypliny, bo ejdnak zdarza przegrysc sie ta buleczke:p
I czekam na blogu:) www.fagita.blog.onet.pl
szkoda, nikt nie pisze..:(..ale powiem, ze idzie mi lepiej. trzymam sie jedzenia dzinnie do 500 kcal:).i jest dobrze:)
chyba nie musze pisac, ze 500kcal to stanowczo za malo?
jesz 500 kcal dziennie? :shock: tak wiele nie zdzialasz :x
no ja odwiedzam twojgeo bloga ;) mam cie w linkach życze poowodzenia:*:*:* mój blog to www.dieta1.blog4u.pl :) zaglądać;P
wcae nie, bo ja normalnie jem ok 1000 kcal ! patrzylam na te wszystkie diety to ona..odchudzajace) maja w sobie wiecej kalorii niz jem normalnie, nie odchudzajac sie! wiec dziwne.
Dziekuje Ci stokrotka:) odiwedzam cie i mam w linkach. dzieki ze jestes ze mna...naprawde mi pomagasz.:)
Byłam na waszych blogach- macie bardzo fajne motywacyjne fotki :lol:
fagita nie schodz poniżej `1000 kcal bo tylko sobie zaszkodzisz :!:
Uzbrój się w cierpliwość i powoli bez jojo będziesz chudnąć.
Trzymam kciuki :wink:
iwooonka89, uważasz, ze zdjęcia anorektyczek i strony o anoreksji umieszczone na blogu fagity są motywujące? nie ma co, gratuluję podejscia.... :?
Ja też nieraz schodze poniżej 1000kcal ale to nic takiego nieraz jem 800 kcal nieraz 900 ale staram sie 600-800 :):) jestem z tobą fagita:*:*:*:
Głodówki (spożywanie poniżej 800 kcal jest głodówką!) nie prowadzą do niczego dobrego. Przede wszystkim jako nastolatka jeszcze się rozwijasz. Młodzież potrzebuje więcej kcal niż dorośli. Poza tym, jedząc tak mało, rozregulujesz sobie przemianę materii i nie schudniesz, ale PRZYTYJESZ. Kiedy organizm ma za mało energii, nie spala jej, ale magazynuje na czarną godzinę! Przważnie po takiej glodówce następuje obżarstwo, bo organizm upomina się o swoje!
Zacznij jeść przynajmniej 1000 kcal (a z doświadczenia wiem, że nawet na 1500 też można ładnie schudnąć) i ćwicz jak najwięcej, jeżeli możesz. Pamiętaj, że nie liczy się, jak szybko schudniesz, ale czy zdrowo i TRWALE schudniesz.
Pozdrawiam!
Painless - gdzie widzisz zdjecia anorktyczek? Ja takich na blogu swoim nie posiadam. Iwooona89 mowila o samych fotkach, ze sa motywujace, nie wspominala o stronach. Strony te nie motywuja, lecz przestrzegaja. Mnie np motywuja strony z cwiczeniami, bo zaczelam cwiczyc:). Powracajac do zdjec, uwazam ze te laski nie są wychudzone, sa wrecz super! Nie znasz sie painless
Ps. dzieki stokrotko:)
Moze masz racje, jednak ja nie odchudzajac sie, jem ok 1200 kcal i nie chudne! Wiec wiem co robię. Jelsi bym jadla 1000kcal, albo te 1550 o ktorych piszesz...przytylabym znacznie!:)
fagita...jesz mniej niz 500 kcal, twierdzisz ze to i tak za duzo i ze jestes gruba ważąc 53 kilogramy.... i ty twierdzisz ze te strony o anoreksji mają przestrzegac? sama sobie przeczysz...może i mają przestrzegac, ale do ciebie jakos to nie dociera...
Zdrowia życze :!:
no wiesz ja popieram painless...
przeginasz nieco :x
chce zauważyc ze jestem niska! każdy z moich znajmocyh, w szkole czy nawet matka w domu mowia ze powinnam schudnac. Chyba z niczego sie t nie bierze. Wiec jak widac ni są to moje uroone przezemnie bajeczki... Każdy to widzi. Wczorja nawet clopak w klasie powiedzial ze dobrze ze zaczelma cwiczyc bo przynajmnije moze schudne:)
fagita, przeciez nikt ci nie kaze przestac sie odchudzac.
Ale skoro juz to robisz, to uwazam ze powinnas to robic rozsądniej, bo mozesz się tylko skrzywdzic jedząc 500 kcal :?
Przeciez nikt nie chce byc zlosliwy w stosunku do ciebie, chodzi tylko o twoje zdrowie.
Jezeli, jak wspomnialas, normalnie jadalas ok. 1200 kcal, to nawet na 1000 kcal, regularnie ćwicząc i rezygnując ze slodychy i innych niezdrowych rzeczy, powinnas chudąć. Nie niszcz sobie metabolizmu.. :?
Pozdrawiam :wink:
wiesz co ja sie chyba nie bede wypowiadac na temat 44 kg , sorry mozesz sie na mnie obrazic ale przeginasz !
dziewczyno 44 to anoreksja ! nikt tu nie chce dla Ciebie zle , nawet jak na Twoj wzrost to jest za malo !
dobra lepiej nic nie piszmy bo będą uwazac ze zazdrosne jestesmy
bueheh :lol:
Nie bede uwazac ze jestescie zazdrsone:) Tule ze 44 kg nie jets za malo. Prawie kazdy mi mowi ze powinnma shcudnac, nawet matka!, nauczyciele mowia ze rpzytylam..koledzy z klasy i koelzanki...ze powinnam troche zrzucic bo się babką zrobilam. A jak ebde wazyc 44 kg to ebde wygladac nie chudo, ale normalnie. Dam rade. Cwiczę. Na basen id ewwlasnie w sobote. Ale dziwne ze tka mowicie, bo naprawde tyle osob zaczyna mi dokuczac ze juz zniesc nie mogę. Przeicez jestem niska..wiec 54 kg za duzo jets. No juz 52 kg:).
nie wiem, jezeli nawet rodzice ci tak mówią, to chyba cos w tym jest..
no ale to nie zmienia faktu, ze "dieta" 500 kcal jest delikatnie mówiąc....niezdrowa :lol: