Wersja do druku
http://straznik.dieta.pl/show.php/ba...g_63_60_50.png
hej wszystkim :D mam 16 latek,160 cm wzrostu i 60 kilo :oops:
nawet jestem szczupla ale chodzi mi glownie o brzuch i uda...
chcialabym zejsc do 50 kilo..mam kilka pytan...
jaka dieta jest dobra?jakie cwiczenia?i czy ktos zechce mi na nie odp?
jeszcze co mnie gryzie to to ze mam bardzo slaba wiare w siebia...
tak naprawde to chyba wogole jej nie mam :(
moim zdaniem najlepsza jest dieta 1000 kcal
zresztą sama na niej jestem 8)
jeśli chodzi o ćwiczenia,to najważniejsze jest żebyś w ogóle się ruszała,jeśli chodzi o brzuch to słyszałam o 6 Weidera lub 8 min.ABS,brzuszki to nie wiem czy są dobre,podobno rozbuduwują mięśnie,ale nie spalają tłuszczu..
powodzenia!dasz rade!:)
karolcia05 ja Cie wespre w trudnych chwilach i sie dołącze do odchudzania :) Silna wole trzeba czasem wspomóc ja Ci pomoge bo to jest trudne zrezygnowac z przyjemnosci:) Damy rade hehe:) Cwiczenia to poszukaj w necie jest ich pełno a dieta to 1000Kcal i nic innego:) bedzie dobrze buźka=*
dzieki za slowa otuchy :D
a co to jest wogole ta cala 8abs?
a po ilu tyg tysiak daje efekty?
Ja tez mam problem z brzuchem a w szczegolnosci z udami...mysle ze dla ciebie najodpowiedniejsza bedzie dieta 1200-1300 kcal nie bedziesz sie meczyc a efekty beda :) a na brzuszek cwiczenia...a na nogi nie wiem...ja sie zapisalam na silowie i pani mi zrobila program specjalnie na te partie ciala...
zycze powodzenia, bede do ciebie zagladac:*
a juusti masz moze gg?
fajnie by sie wspierac nawzajem nie?
razem zawsze razniej co?
:wink:
no to radze Ci to co każdej lasce tutaj... wiec nie jedz słodyczy, zacznij się ruszać i nie jedz kolacji a tak jedz wszystko tylko troszke w mniejszych ilosciach (np jak zawsze na obiad jadlas 5 pierogów to teraz zjedz 4) I takie tam.... Nom i jedz duzo warzyw i owoców bo to zmniejsza apetyt na slodycze...
Hehe, no pewnie, że razem raźniej, tymbardziej, że cele podobne - schudnąć :D .
No ale będzie dobrze. Dietka, ćwiczenia i efekt murowany :) .
hej =] ja nie waze duzo, ale masakra, bo mam uda jak prosie, a brzuch... szkoda gadac, jestem na tysiaku od mniej wiecej tygodnia. nie jest trudno. tylko nie mam pomyslu na cwiczenia, mam malo wolnego czasu w ciagu dnia. a 6 Weidera lub 8 min.ABS moze byloby dobre, gdyby mojego brzucha nie pokrywal centymetrowy (jak nie lepiej) tluszczyk. nawet jak wyszukiwalam w internecie tych cwiczen, to pisali ze jak sie ma sadelko, to te cwiczenia trzeba wspomoc aerobami, czyli bieganie, rowerek, skakanka, rolki...
Wiara w siebie jest NAJWAŻNIEJSZA! :) :) :)
Bez niej (i silnej woli) ani rusz. ;)
By the way, czytam tak sobie i rozmyslam, czy czasem nie warto zajrzec na temat "miesiaczka". Tam mówią o dietach 1000 kcal. Może jestem przewrażliwiona, ale staram się nie wpaść w pułpakę, w którą sama kiedyś wpadłam :( i której nikomu nie życzę (nie, nie biją, nie boli przy badaniach, ale sama kuracja "po" jest dość kosztowna. :? )
Lepiej robić wszystko stopniowo. "Co nagle - to po diable"...
Pozdrawiam serdecznie ;)
hej wam laseczki...wiem ze daaaaaaawno nie zagladalam ale swiat mi sie....
na chwile zawalil :cry: masakra...nikomu tego nie zycze...
powoli wracam do siebie i jest ok :)
no i zaczynam tez dietke od poczatku...
wiem ze najgorsze sa poczatki ale teraz mi pomoze nawet mama 8)
jakos to bedzie...poprostu ogranicze pokarm...bez przesady oczywiscie...koniec ze slodyczami...i nocnym podjadaniem :oops:
wiem ze moge na was zawsze liczyc i to jest najwieksze wsparcie i pomoc w diecie :D
chcialabym bardzo przeprosic Olii...wiem ze starala sie mi pomoc a ja bylam wredna :cry:
mam nadzieje ze nie jestes na mnie zla slonce... :cry:
oczywiscie BUZIOLE dla was wszystkich...ZACZYNAM OD NOWA ALE TYM RAZEM SIE NIE PODDAM :!: :!: :!:
Dobrze, że masz wsparcie u mamy, zazdroszczę ;)
Moja tylko patrzy, czy czasem gdzieś nie schudłam :P Lubi rozmaiwac ze mna o dietetyce (nawet pyta o rady, które pozniej stosuje! docenia moją "wiedzę" :D )
...ale tak jakoś... no... Niezbyt mogę z nią porozmaiwac na temat "mamo, chciałabym zmienic nawyki żywieniowe..."
...dlatego nie rozmawiam otwarcie na temat diety. Wiem, że źle, ale w gruncie rzeczy widzi, co jem...
Nie wiem, co na ten temat myśleć... :?
U mnie co chwilę jesc "Chcesz kanapeczkę?" Jakbym nie zjadła kolacji sama, to bym zrozumiała... Ale po cholere mi druga kolacja i to o 21?! Wrr!
Ja zawsze jem kolację sama. (godzina 17-18) "Moi" jedzą 20-21. Jakoś nie mozemy sie zgrać :wink:
AstartePorcelain moze poprostu twoja mama no..hmm...sie wstydzi....
tzn moze sadzi ze ty niechcesz z nia porozmawiac o swojej diecie i dlatego pyta sie
tylko o siebe...ja jakos tez nie wiem co o tym sadzic :?: :?: :?:
a mi sie teraz jakos wiedzie coraz lepiej i wiem ze teraz sie nie poddam...
mam kilka dobrych motywacji...
BUZIOLE DLA WAS LASECZKI :*:*:*:*:
Moze sie wstydzi, może się boi...
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI:
Własnie sobie popijam FIT 8 warzyw , wersja sródziemnomorska (napój, 23 kcal na 100ml) i stwierdzam, ze to smakuje jak ketchup... :P
...eeech, nie ma jak sobie utrudniać życie... :lol:
ja lubie ten fit :P i keczup tez :D :D
jak jak to ja oczywiście tego nie piłam :lol:
Ja jestem zawsze do tyłu z tymi ,,nowościami'' :lol:
JA ketczup też lubie to może by mi zasmakowało? :lol:
Możesz spóbować, aczkolwiek moje kubki smakowe tego nie przyjęły zbyt optymistycznie :D To dziwne, bo lubię jeść mocno przyprawione rzeczy od czasu do czasu (spaghetti bolognese czy leczo np, pizza...)
Zdecydowanie bardziej wolę Activię pitną o smaku kiwi-truskawka. Kiedyś, pamiętam, była (tez od danone`a) taka mieszanka-sok z jogurtem. Danviva, czy jakoś tak, na reklamie byli ludzie w muzem (taka okrąglutka blondynka drepcząca w tę i we w tę w ekstazie :D )
mi to smakowalo ta danviva zawalista hehe :D
To spróbuj activii! ;) Pyyycha...
Zgadzam sie, zwłaszcza truskawkowa... <marzyciel>
lubie ją, ale mi nic nie pomagaa..
bardziej smakowo mi pasuje 8)
hej laseczki :D
co tam u was slychac???
u mnie jest ok...hmm...rzeklabym ze jest SUPER :!: :!: :!:
od kilku dni nie jem wogole slodyczy...i kolacji :D
jem sniadanko i obiadek i nie opycham sie juz chlebkiem :D
od poniedzialku robie rano,po poludniu i wieczorkiem robie 30 brzusiow :D
czuje sie znakomicie....SUPER JEST :!: :!: :!:
pozdrowionka dla was laseczki :D :D :D
buziole:*:*:*:*:*
hej dziewczyny ;] bardzo dawno mnie tu nie było, ale chyba wrócę. waga trzymala mi się przy 50, brzuch nawet płaski itp, ale już ciepło więc zaczynają się lody itp. MASAKRA. Muszę się ratować i spalić z brzucha jeszcze troszkę. pomocy! jak mam zupełnie splaszczyc brzuch? do wakacji