TERAZ ALBO NIGDY>>>>UDA SIĘ!!!!!!!!
" A kiedyś przyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na Ciebie...."
I przyszedł :D
Mam 21 lat, 160cm wzrostu.Waga - nieznana, ok.60 kg.
Moje wymiarki to:
- pupa:95cm
- talia: 70 cm= a miesiąc temu było 75 :D
Jestem klasycznym przykładem jojo.Dwukrotnego zreszta.. :oops: :cry:
Ale do 3 razy sztuka-jesli teraz sie nie uda poddaje sie... :lol:
No ale nie dopuszczam tego do siebie.
Obecnie walczę przedewszystkim z :( i to kolejność moich kompleksów)
:arrow: boczki :twisted:
:arrow: uda :twisted:
:arrow: gruba pupa :evil:
:arrow: pierzynka tluszczu na brzuchu :evil:
Moje cele:
:arrow: powchodzić w ulubione, dawne ciuszki,
:arrow: zwalczyc cellulit (mam go nawet nad kolanami :oops: )
:arrow: zamiescic w awatarze moje zjecie brzuszka 8)
:arrow: Waga sie nie liczy, nie chce wpasc znowu w jej sidla-nie lubie jej zreszta :roll: -liczą się cm.
Moja strategia:
:arrow: Moja własna dieta: połączenie atkinsa, 1000kcal,SB i diety ketogenicznej
:arrow: W skrócie: mało węgli, min.100g białka
:arrow: Codziennie 1 godz. cwiczeń + min.20 min hula hop
Proste, ale musi się udać.Trwam na razie od niedzieli.Muszę przyznać, żeto działa.Czuję , ze spodnie stają sie luzniejsze-i co najważniejsze boczki robią sie mniejsze- a moze to tylko zludzenie?
Tak czy owak głod dzieki białkom mi nie dokucza, starannie liczę węgle, białko, tłuszcz-dzień wcześniej planuję kiedy i co zjem.Jest fajnie.... :wink:
Mam zamiar zapisywac tu swoje zmagania- sprawdzic, czy dietka poskutkuje- a zaparlam sie z calych sil :lol: