ja też ciągle piję mleko, jem jogurty, nie mogę żyć bez nabialu, ale może się skuszę, pomyślę :D
tu jestem----->http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63851
Wersja do druku
ja też ciągle piję mleko, jem jogurty, nie mogę żyć bez nabialu, ale może się skuszę, pomyślę :D
tu jestem----->http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63851
ja bym chętnie spróbowała,ale jest coś takiego do szkoły(zawsze brałam kanapki)?
jakby można było brać batony,to bym wzięła,ale wtedy bym nie schudła,więc co można wziąść takiego "podręcznego"?
ja to chce!
jestem tak zalamana a to podnioslo mnie znowu na duchu! hurra :lol:
jest super. to jak to robic?
prosze nie pisz mi rzeczy typu bialko, tylko konkretnie - co moge i czego nie?
i ponawiam pytanko poprzedniczki - co do szkoly? 8)
narazie sie przyzwyczaje, zaczne od poniedzialku... chcialabym dowiedziec sie jak najwiecej. naprawde moge bardzo duzo jesc?
a te 4 kg to w jakim czasie? :P
i jak smakuje mleko lub jogurt sojowy...? :?
hej laski, sory za brak jakiegokolwiek odzewu, ale nie miałam dostępu do neta.
aniolekkk nie wiem czy jecze jesteś zainteresowana w ogóle, ale:
też musze mieć konkrety zawsze, więc:
nie możesz pić mleka, ni jogurcikóf, białego sera, żółtego sera, masła (chyba że takie bez białka kupisz - sprzedają).
do szkoły polecam dietetycznie - jabłko czy banana, albo jakiś inny owoc.
jeśli siedzicie długo, to może kupcie sobie batoniki typu muesli, tylko znajdźcie najlepiej takie w których nie bedzie cukru ani pszenicy - patrzcie w składnikach :)
wiem że brzmi to nieco skomplikowanie, ale jest naprawde łatwe, skoro nawet w anglii sprzedają takie rzeczy a tu nie mają nawet połowy tego co jest w polsce :D
jakiekolwiek pytania ,walcie.
a, i co do mleka i jogurtów to tak. między mlekami ja osobiście nie widzę różnicy, a jogurt ma taki specyficzny nieco posmak, ale jak dla mnie jest pyszny :D
brzmi ciekawie :P
ale może spróbuje znów z tysiakiem ;)