Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: DETOx

  1. #1
    misdemeanor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie DETOx

    hej laski, z góry przepraszam jeśli ten temat był już poruszany, ale muszę się tym podzielić. jak było, to z godnością przyjme bana :P

    tak więc.
    ostatnio moja mama przytachała ze sobą vhsa zatytułowanego detox, i że podobno to superhiper i wogle. no mam za sobą nieudane próby przeróżnych diet, w tym kopenhaską, kapuścianą, cambridge i to cudowne 1000kcal, które jednak też zawaliło.
    no więc po obejrzeniu w/w kasety, moja chęć do życia powróciła.
    obecnie robię to chyba już drugi tydzień, może dłużej, i schudłam ok 4kg.

    przede i nade wszystkim : DETOX TO NIE JEST DIETA

    nie ograniczaj się z jedzeniem. tu nie chodzi o to, żeby jeść mało, tu chodzi o to żeby jeść DUŻO, tylko po prostu zdrowych rzeczy, rzeczy, których Twój organizm potrzebuje do oczyszczenia.

    cały DetoX trwa 28 dni.

    pozwólcie że przedstawię zasady, ale muszę powiedzieć że jeśli nie będziecie się trzymać stricte 100%, to dużo to nie zaważy. jeśli jednego dnia zjecie ciacho, to następnego po prostu wypijcie więcej wody, zjedzcie więcej warzyw.

    generalnie, jest kilka rzeczy których nie wolno jeść w trakcie detoxu.

    1. pszenica
    2. biały ryż
    3. biały cukier
    4. białko (mleko, jogurty, sery, masło, etc)
    5. jajka

    6. makaron zawierający pszenicę

    no pewnie myślicie 'k*wa to co tu MOŻNA jeść?!'
    na szczęście jest pełna lista substytutów którymi możecie spokojnie zastąpić w/w produkty.

    1. pszenica - żyto/kukurydza/mąka sojowa/mąka ziemniaczana/mąka ryżowa
    2. biały ryż - brązowy, pełnoziarnisty ryż
    3. biały cukier - miód/brązowy cukier
    4. białko - mleko/jogurty/sery sojowe - zapewniają tą samą ilość potrzebnego białka, z tą korzyścią że jest to białko roślinne a nie zwierzęce.
    5. jajka - no cóż, tego trzeba się po prostu pozbyć na miesiąc
    6. makaron - makaron chiński, ryżowy (sprawdzajcie w składnikach czy nie dodają pszenicy - czasami to robią!)/można dostać w sklepach również specjalny makaron bez dodatku pszenicy.

    + masło zamieńcie na oliwę z oliwek, albo szukajcie takiego bez białka!

    wierzcie mi, to jest łatwiejsze niż się wydaje, a efekty są niesamowite.
    polecam, żebyście wprowadziły do swojego dziennego menu jak najwięcej warzyw.
    są SETKI cudownych przepisów, które są łatwe (nawet takie ułomy jak ja potrafią to zrobic), a są pyszne. podam wam kilka moich przykładowych dni, żebyście miały obraz tego jak to wygląda:

    rano:
    piję trochę wody, po 15min jem śniadanie:
    1opcja:
    owsianka z syropem klonowym, truskawkami, malinami, bananami
    2opcja:
    fladeny(przepis podam niżej) z pastą domowej roboty(przepis również podam), rzodkiewką, sałatą. jem ile wlezie.

    między śniadaniem a obiadem, wpieprzam owocki i piję wodę

    obiad:
    pieczony bakłażan z sezamem, do tego smażone ziemniaczki i sałatka grecka
    (niestety bez fety )
    albo, i to jest moje ulubione:
    smażone marchewki, pietruszki i ziemniaki + sałatka

    kolacja:
    płatki (najlepsze cornflakesy - kupujcie te bez cukru!) z mlekiem ryżowym i owockami,
    albo jogurt sojowy z owocami

    oczywiście oprócz tego b. często zdarza mi się podjadać między, ale to nie ma żadnego wpływu, jak długo będziecie podjadać TE PRAWIDŁOWE rzeczy!

    możecie jeść owocki, ciasteczka owsiane, chleb żytni chrupki, chleb ryżowy, cokolwiek.
    (sprawdzajcie czy nie dodają do nich pszenicy, bo potrafią)

    no, to gwoli wyjaśnienia, przepisy na fladeny i pasty:

    fladeny
    , to jest rzecz którą jadłam od kiedy się nauczyłam gryźć, a znam to ze zboru adwentystów dnia siódmego odpocznienia sabatu (LOL). jest to generalnie substytut chleba, ale zdrowszy i moim zdaniem smaczniejszy.

    składniki na jedną blachę:

    pół mąki żytniej
    1/3 kubka oliwy z oliwek
    półtora kubka wody
    łyżeczka soli
    + dodatki wedle upodobań (rodzynki, jabłka, cokolwiek)


    wymieszajcie wszystko razem aż zrobi się jednolita masa, i co ważne NIE UGNIATAJCIE, bo wyciskacie powietrze z ciasta, a powietrze potrzebne tutaj jest.
    wysmarujcie blachę oliwą i wyłóżcie mokrymi rękami ciasto na płasko.
    na końcu wygładźcie mokrymi rękami i pokrójcie w dowolne kształty.
    wrzućcie na 50/60 min do piekarnika nagrzanego na 190.
    potem wyciągacie, zostawiacie na 5min do ostygnięcia, ściągacie z blachy, łamiecie i jecie. żałośnie proste, a jakie dobre


    pasty:

    pasty robimy z: fasoli, soi, cieciorki i wszelakich strąkowych nasionek.

    w zależności co robicie, to się już pytajcie mam, babć, trzeba nasionka wygotować, (soję trzeba zostawić do namoczenia na noc), zmiksować, dodać koncentrat pomidorowy, pieczarki, czosnek, cebulę, cokolwiek lubicie, przyprawy i jeść
    możecie to zrobić ze WSZYSTKIM. tutaj już działa tylko Wasza wyobraźnia.


    no, to mniej więcej Wam namieszałam w mózgach, liczę na to że weźmiecie to serio, bo naprawdę WARTO, wyniki są oszałamiające, zmieniacie nawyki żywienia, i nie tylko chudniecie, ale OCZYSZCZACIE swój organizm z toksyn.

    przypominam najważniejsze rzeczy:

    NIE LICZYĆ KALORII! ZA CHOLERE!

    NIE WAŻYĆ SIĘ!

    PIJCIE DUŻO WODY!



    no. jako dodatek, bardzo polecam również szczotkowanie suchej skóry CAŁEGO CIAŁA taką szczoteczką dwa razy dziennie. zanim się umyjecie. to wyciąga pięknie toksyny i pozbywa cellulitu

    no to życzę szczerze powodzenia!

    jakiekolwiek pytania, śmiało walić.

  2. #2
    ZuziaNiegrzeczna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niezłe, niezłe...Mhm...
    Może i bym przeszła na taką, ale mi tysiak już pomaga więc nie chcę nic zmieniać. Ale z tą wodą to prawda, jak najwięcej...

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    hm, jeszcze o tym nie slyszalam
    ciekawa jestem czy skutkuje

  4. #4
    Iqwet jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    457

    Domyślnie

    Wszystko pięknie ..ale jakos mnie to mnie przekonuje.. wole mojego tysiaka bo i tak mam efekty

  5. #5
    misdemeanor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dorcas, skutkuje, schudłam już 4kg i czuje sie cora lepiej

    no jak kiedykolwiek Wam sie znudzi tysiak, to polecam!

  6. #6
    Awatar ally900
    ally900 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    5

    Domyślnie

    mnie w tej dietce denerwuje tylko to ze nie mozna pic mleka ,narazie nie bede stosowac buzka
    D- doskonałosc zawsze daleka..
    ..::})i({::..

  7. #7
    Catlinn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja bym bez mleka nie przezyła ;3
    Kocham mleko xD

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    dzien bez mleka, dzien stracony
    ale jezeli ktos nie przepada to ok
    jak chudniesz, to pewnie jest dobra,
    w koncu ma zdrowe zasady.

    ja jestem narazie na 1200,
    nie moglabym elimnowac jakis skladników, no oprócz sodyczy

    powodzonka zycze w dietce

  9. #9
    PaulaBr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe, fajne jest to, ze nie musze byc głodna
    A dlaczego bym nie zrobila? Bo nie lubie diet typu SB czy ta, gdzie mam wybrane skladniki, ktorych nie jesc. Jem to co jest w domu i czasami nie mam wyboru i nie moge zrobic wlasne zakupy
    Ale ciekawa dieta, nie slyszalam o niej wczesniej

  10. #10
    Niutka89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja też ciągle piję mleko, jem jogurty, nie mogę żyć bez nabialu, ale może się skuszę, pomyślę


    tu jestem----->http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63851

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •