-
jak robisz a6w to nie mozna innych cwiczen na brzuch...bo albo przetrenujesz miesnie...albo zamiast tluszczu zaczna Ci sie spalac miesnie dla tego jesli skonczysz 6w robic te 42 dni to dopiero kolejna po 2 miesiacach mozesz zaczac...czytalam o tym stad wiem:P:P
-
Tak? To ja nie wiedziałam :D
Hehe, dzięki, że mi napisałaś o tym ;))
A teraz idę :)) Bo brat przyszedł i mnie zrzuca :PP
Dzisiaj zjadłam 1000kcal :)
Pozdrawiam,
Marlencia :)
-
Nio i jak Ci idzie ? :D
Weiderka robisz ? :> :P Ja kiedyś robiłam, ale mi się znudziło i olałam ;p poza tym chyba robiłam coś źle, bo kark mnie strasznie bolał :?
pozdrawiam ;*
-
Heyah! Ja narazie sobie postanowiłam, że najpierw skończę z wagą, potem będzie mnie trochę mniej :) i zacznę ćwiczyć mięśnie :P chyba że nie będą miała ani grama tłuszczu :P
-
heh ja to musze juz teraz zacząć ćwiczyć :P
W szkole na mnie krzyczą, że mam już nie chudnąć i w ogóle. Ale ja musze, bo niby już jakoś lepiej wyglądam, ale fałdy, boczki i te inne smieszne tłuszcze mi się wylewają :P Z resztą może to jakoś dopomoze tej mojej diecie ;)
-
Hehe, jak idzie? :D A dobrze :)) Robię Weiderka już 9 dzień. Wytrwała jestem, hehe :)) Kiedyś jak się odchudzałam, to po 3 dniach mi się odechciewało :)) Ale szczerze, to nie widzię różnicy :D Ale będę robiła dalej :)
Mnie kark bolał przez pierwsze dwa dni, a potem to już luzik :)) A jak przez te 1,5 miesiąca nic mi to nie pomoże, to się obrażę na cały świat :D Hehe ;)
Poza tym nie mam w domu wagi i nie mam okazji się zważyć i sprawdzić, czy coś schudłam. Muszę skoczyć do dziadka :))
A dieta tak różnie. Czasem mi się nie chce jeść i zjadam 1000kcal, a na następny dzień już jest 1200kcal :P W święta było ok 2000 :D Ale to chyba każdy tak miał ;)
Boczki są najgorsze, ale jakoś sobie poradzimy, hehe :))
Pozdrawiam,
Marlencia :)
-
Zaczęłam 11 dzień szóstki ^^ Nie jest źle, tylko niestety czasem nie wyrabiam z czasem i ćwiczenia robię po 12 w nocy :P Czy przez to ćwiczenia mogą mnie 'zadzialać'?;>
Znowu mam wahania kalorycznie. Raz jem 1000, raz 1200 a raz 1500kcal. Staram się ćwiczyć i spalać kalorie, ale to też nie codziennie tak bardzo, bo nie mam czasu (egzaminy w środę i czwartek, trza się pouczyć... :roll: ) Ale staram się ćwiczyc w domu, na wuefie, dodatkowo mam 3 razy tygodniu basen po 1,5h. Robi się cieplo, dojdzie do tego siatka na dworze, może też kosz :))
A wczoraj byłam na 18 brata ^^ Przetańczyłam pięć bitych godzin na wysokich obcasach i nogi chcą mi odpaść :D Dodatkowo wczoraj zjadłam 1200kcal :D A nie chce wiedzieć, ile spaliłam przez ten taniec :D
Słyszeliście coś może o diecie south beach? Czy ktoś może mi przybliżyć informacje na ten temat?
Pozdrawiam,
Marlencia :)
-
Ja już nie daję rady :( Niby robiłam tę szóstkę przez trzy tygodnie i nie widać różnicy. Nadal jestem gruba i wstydzę się pokazywać wszystkim :( Dieta też nic nie daje, a jem 1000-1500kcal. Pływam, gram w siatkę, kręcę hula hop i nic :( Żadnej poprawy :(
Wysiadam :(
-
hej
dasz rade
nie ma takich szybkich efekow
a co do A6W to ona spala tluszcz
przy diecie i malej ilosci tluszczu na brzuchu
moze robilas zle te cwiczenia??
z tego co wiem i sama doswiadczylam
to efekty widac juz po 8 dniu
a moze waga stoi bo masz ten slynny zastoj cio?
-
Wszystko robię dobrze.. Jestem tego pewna.
Jeśli Ty po 8 dnaich zobaczyłaś efekty, a ja po 3 tygodniach nie, to coś jest nie tak.
Może ja jestem jakaś niesymetryczna czy nie wiem jaka?:/
-
Ja też mam oponkę, waże 64 kilo i mam 170 i największy mój ból to "boczki". Ja 6 nie stosuje...narazie nie mogę..
-
Nie masz brzucha :P Gdybyś zobaczyła moją oponkę, to byś się przeraziła... Ja z boczkami nie walczę narazie, bo muszę się najpierw uporać z sadłem. Już nie daję rady...
:(
-
Marlencia, nie poddawaj się ;*
U niektórych tak jest, że na początku baaardzo wolno im kilogramy lecą, a potem "pstryk" i nie ma około 3kg :)
Serio...
Najgorsze co możesz teraz zrobić, to się poddać!
Bierzesz się za siebie i już ;]
Chyba nie dasz wygrać oponce, cooo?
;)
-
do wakacji 8 tygodni, dasz radę ! ale etraz to juz ostatni czas, zeby schudnac jezlei etraz juz postanowielas to sie tego trzymaj bo juz za pozno na miganie się :P
-
Marlencia Wejdz do mnie i poglądaj fotki na 1 i 2 stronie, popieram koleżanke, też myśle, że to ostatni czas by sie zebrać do robotki...
-
Ale ja juz nie daje rady. Jeszcze ostatnio mam taki paskudny humor, że wytrzymac nie moge. Znacie jakies inne cwiczenia oprocz A6W, ktore tez pomagaja? Brzuszki wiem, ze nie dadza za wiele, bo nie widac miesni przez sadlo, wiec sie nie oplaca robic...
Jestem na wyczerpaniu. Nie wiem czy mi sie uda... :/
-
wiesz najpierw trza zrzucic sadlo apotem rzezbic:P bo tak rzezbisz i nie widac ... moich miesni tez nie widac wrrR:P:P ale co tam
ja 6w nie robie bo juz 22 dzien za duzo czasu zajmowal
wogole to myslalam ze w polowie zasne...ale moze w wakacje znowu zaczne
kto wie
-
Właśnie też przestałam robić 6W, bo strasznie monotonna i nudna była :P No i do tego nie widziałam efektów, a dziewczyny na forum pisały, że po 8 dniach już są. Zniechęciłam się dwa dni temu. Dlatego szukam innych ćwiczeń, zna ktoś jakieś dobre?
Postaram się w ciagu tygodnia wkleic tu zdjecia mojego brzucha. Przekonacie sie, jaki wielki :/
-
a 8 minute na brzuch?? ten filmik?
-
Jakieś ściągałam kiedyś z tego forum, ale nie zaglądałam tam. Ale to chyba trzeba przy kompie ćwiczyc i to ogladać, a ja nie mam jak, bo komp jest u mojego brata w pokoju... :/
-
marlencia ja mam starszny brzuch i mam szczerze już dosyć....Nie chec go...moja oponka jest straszna...
-
Może ja jestem ślepa, ale na zdjęciach nie widzę oponki tylko boczki?
Wciągasz brzuch czy co?
:shock:
-
Marlencia
No dobra, brzucha nie mam dużego, ale boczki straszne, ale brzuch też bym wolała płaszczy.
-
Przepraszam, ze nie zaglądałam :P
Marlencia. podnoś się szybciutko i wracaj do dietki :D
Mówi się, że ćwiczenia dużo dają, ale z posiłkami tez nie wolno zbytnio przeginać. Bo jaki efekt będzie miało to ćwiczenie, jeśli dostarczysz dużo kalorii organizmowi ? Żaden, bo się odłoży.
Musisz wreszcie zacząć wierzyć w siebie :!: Dasz radę ! Będę trzyamć za Ciebie kciuki :P
No i na brzuszek polecam jeszcze 8 min ABS, no i hula ;)
-
No niby trzymam tą dietkę, bo nie schodzę poniżej 1000 i nie jem więcej niż 1500, ale to chyba za mało. Wczoraj byłam 4h na nogach, biegałam, grałam w siatkę i w kosza i potem nóg nie czułam. Dzisiaj miałam dżoging o 8 rano godzinkę i o 10 rower -> 1h20min pod górkę. A potem miałam impreze i troche zjadłam tych roznych badziewi (wiadomo o co biega:P) ale też grałam w siatkę.
Ojć, nie daję już rady. Nic mi się nie chce i jakoś tak humor mi się zrąbał...
-
No to skoro Ty tak ćwiczysz to może ten tłuszcz i oponka to jakaś imaginacja ? :P
Poczekaj na efekty. Nic łatwo nie przychodzi. Trochę cierpliwości i wiary w siebie :!:
Ja wiem, że to męczące, bo ćwiczysz i nie widzisz efektów, ale może Twojemu organizmowi pasuje taka właśnie waga. Może pora zaakceptować własne ciało ?
Pysio do góry !
-
Zaakceptowałam swoje ciało pod innymi względami, bo waga to nie jest jedyny mój problem. Na akceptacje mego brzucha nie ma już miejsca.
Od 4 tygodni nie widzę różnicy. Chyba się zacznę głodzić.
-
To nie jest dobry pomysł.
Rzuć na forum hasło głodówka, a wszyscy będą Ci odradzać.
No chyba że taka jadniodniowa dla oczyszczenia ;)
-
Ja nie rozumiem, co robię źle. Przecież wszystko robilam tak jak było napisane i kontrolowałam swoje obżarstwo.
Jestem bez sensu. Nawet głodówka mi nie wychodzi :(
-
głodóką tylko pogorszysz przemiane materii i nici z chudnięcia...wiec nie próbuj
Waga może stac dlugo wiec najlepiej sie czesto nie ważyć, ja nie ważąc sie 5 miesięcy schudlam przyjemnie bo jak mialam te zastoje to o nich nie wiedzialam :wink:
Zrozum tu trzeba czasu..dużo czasu, potem poleci bardzo szybko
-
Nie ważyłam się odkąd zaczęłam odchudzanie.
Czasu.. ta. Ja wiem, że trzeba czasu, ale po miesiącu mogłoby się coś ruszyć..
A tu nic :? :cry:
-
NO czasem tak bywa, że nie chce się ruszyć ..
No ale trzymaj się dalej i się w końcu ruszy :!: Bo przeciez kiedyś musi..
A na liczbę na wadze nie zwracaj uwagi, wazniejsze jest czy w obwodach coś straciłaś, bo to oznacza, że jednak chudniesz ;) Niby mięsnie cięższe od tłuszczu :p
-
Oto chodzi, ze na wadze nie stanęłam odkąd zaczęłam odchudzanie. Jedynie ciagle sprawdzam obwod w pępku i mam ciągłe wahania od 91 przez 93 do 95 :( Staram się ruszać, biegać, grać w siatkę i w ogóle w kosza też, pływam i nic. Zero efektów :(
-
mi waga sie nie spadla w dol mimo odchudzanie 2 miesiace :|
-
No i widzisz Luzia Tobie nie spada waga, ale jakoś się z tym trzymasz, no a Ty Marlencia też dasz radę :!: Przetrzymasz :P
3mam kciuki ! =p
buziakii ;**
-
Luzia powinna dostac medal za jej wytrzymalosc ;) ja bym chyba nie dala rady gdybym sie wazyla i wiedziala ze nie leci :P
-
No, właśnie ja już nie daję rady. Postanowiłam jeść dalej tak jak jadłam do tej pory, czyli 1000 - 1500kcal i zobaczę, co z tego będę miała. Dodatkowo teraz będę miała więcej ruchu, bo wiadomo - ciepło na dworze, więc można wyjść pograć w siatkę.
W każdą sobotę o 8 mam dżoging, potem rowerek, więc może jakoś to będzie.
Najgorsze jest to, że 10czerwca (równy miesiąc) mam komers i chciałabym na nim wyglądać dobrze.
Eh..
-
Komers .. ? Cio to jest komers .. :P Może ja jakaś niedouczona czy co :oops:
Marlencia a Ty dasz radę ! Główka do góry !
-
Ja też nie wiem co to komers :) ;p
Chętnie się dowiem :wink:
trzymam kciuki za Ciebie kochana ;*
Zobaczysz, wytrzymasz jeszcze trochę i zobaczysz jak zleci :)
Narazie Twój organizm się broni, ale potem przestanie i kg polecą, że ho ho :)
;*
-
Komers to coś w stylu 100dniówki, tylko na zakończenie gimnazjum i nie jest 100 dni od końca roku szkolnego, tylko gdzieś z 20 albo 15 :) Taka zabawa, zwana komersem. Nie w każdej szkole się go organizuje :)