waga mi sie ustabilizowała i dalej mam te 47 kg, i naprawde chcę by tak zostało. Trzymam je już miesiąc i nie chciałabym tyć, naprawdę.
Ale macie racje co do tego że 1800 to nie dla nastolatki, postaram sie po prostu jeść nie licząc kalorii.
a czym mam zaburzenia odżywiania? Nie wydaje mi się, jestem po prostu przeczulona na tym punkcie. No ale ucze się, nawet nie protestowałam kiedy tato mi nakładał makaron.