a ja jutro do szkoly... pal mi zmienili i chyba lepszy jest :D heh tylko raz bede koncyc o 15;30
:D a raz o 13:30 no szok normalnie :P
Wersja do druku
a ja jutro do szkoly... pal mi zmienili i chyba lepszy jest :D heh tylko raz bede koncyc o 15;30
:D a raz o 13:30 no szok normalnie :P
ja też tak mam, w nowym planie mam chyba mniej godzin, bo kilka lekcji grupowych polączyli razem :D :DCytat:
Zamieszczone przez julix
godizn mam tyle samo,a le tak to pare razy szlam na pozniejsza godzine a teraz na 8 caly czas i chyba raz na 9
ojj jak fajnie tez bym tak chciala.... ja to chodze raz na 7:15 do 11:30 a tak to reszte tygodnia na 8:55 do 16:10 no i jeszcze jeden dzien sie zdazyl na 11:45 do 17:00
ja wolę iść na późniejszą godzinę do szkoly a nie na rano, rano lepiej mi się uczy, a jak idę na 8.00 to jestem nie przytomna
ja się muszę pożalić ,pierwszy dzień w szkole ,zmiana planu ... gorzej być nie mogło :/ doszło pare godzin środa najgorsza !!!!!! 8 lekcji od 7.25 :(( a reszta przez cały tydzien po 7lekcji :/masakra
ja mam na szczescie plan ten sam :wink:
ale fajnie by było gdyby nam tak pozmieniali, żeby codziennie chodzić gdzieś tak na 10... ;D
rano bym zdąrzyła jeszcze poćwiczyć i lekcje zrobić xD
HhhH ja odrabiam lekcje w... szkole zawsze są te "lepsze" lekcje na ktorych mozna poszalec i w ten zacny sposub je wykorzystuje ja wole isc wczesniej do szkoly i szybciej wrocic tak bylo prawie zawsze i przyzwyczailam sie do tego tempa zycia a wyobrazcie sobie ,ze jak ide na pozniejsza godz np na 10 to wstaje dobie pozniej mowie sobie ,ze mam czas i tak nie zdazam a jak ide na 7.25 to wstaje o 6.00 iii tak sie przyzwyczailam :)
Ja tak samo.. wolę iść np jak jutro mam na 9.50 i rano poćwiczyć, wyjść z psem, na spokojnie wszystko zrobić, a nie idę np jak w piątek na 7.10 i ledwo żyje.. najczęściej się spóźniam, a na lekcjach nic nie kontaktuje :/
Heeeeeeeh a ileeeee ja mam spoznień :roll: jestem jedna z rekordzistek :)