lepiej taak nie odwlekać dla kontroli tego ważenia.
Wersja do druku
lepiej taak nie odwlekać dla kontroli tego ważenia.
Parish zwaze sie jak poczuje ze schudlam , a poki co na 100% tak nie jest
ja tez uwazam ze te 2kg juz dawno uciekly;p
taa ale chyba w odwrotnym kierunku :?
Rozumiem, bo sama się tak często czuje. Ale nie przesadzajmy w obie strony. Ja waże się albo za często albo za żadko. Ostatnio przesadziłam z głodówkami i się nie ważyłam to doszłam do 44 kg. Teraz jest już 46 i zaczynam zdrowo jeść, nie będe się raczej jakiś czas ważyła bo przecież nie o to mi chodzi :wink:
Znaczy, że co ze już 4 kg straciłaś? :twisted:
cicho :P moja waga zle wskazuje :?, chcialabym stracic 4 :twisted: ale to nierealne, raczej przytylam niz schudlam :? juz nie potrafie "keep fit"
Biadolisz :P
To już wole nie pytać ile ważysz :twisted:
Moja waga też zepsuta pokazuje 46kg :twisted:
wiesz co bylabym szczesliwa gdybym tak jak Ty wazyla 50 kg , nie utzrymalam tego i teraz nadwyzke musze zgubic :?
A raczej 46 :wink: :twisted:
jeszcze nie wiem czy to utrzymam :roll: Ale musze :twisted:
Ale nie wydaje mi sie byś ważyła więcej niż 50 kg...Raczej mniej :twisted: