Jak mogło Ci przybyć, jak jeszcze schudłaś? A takie poczucie ociężenia to dlatego, że Ci się okres zbliża. Wtedy jestes napuchnięta i w ogóle.
Sama tego nie lubię.
Trzymaj się :*
Wersja do druku
Jak mogło Ci przybyć, jak jeszcze schudłaś? A takie poczucie ociężenia to dlatego, że Ci się okres zbliża. Wtedy jestes napuchnięta i w ogóle.
Sama tego nie lubię.
Trzymaj się :*
A na gorące kubki uważaj,bo odmóżdżają :twisted:
Serio mają te różne konserwanty i inne takie no i zamulają organizm...
Oj ale tobie to pewnie nie powinnam tego mówić :twisted:
ALLy już w listopadzie byłaś chudzielcem a jeszcze schudłaś, więc naprawde przestań dietkować :?
Wymyśl sobie ciekawe zajęcia, bo za bardzo sie skupiasz na figurze gdy już absolutnie nie musisz :roll:
nie widziallyscie teraz mojego cielska :? kurde nic takiego nie jem a tyle :(
kuffa znowu wpiprzam jak dziki osiol :? z taka slaba wola to ja do niczego nie dojde :?nie ma bata jutro kupuje hula hop
<jabłka > :?
ally900 jestesh chuda i naprawde nie dietuj juz do sobie w przyszłosci nie poradzisz! Zacznij wychodzic z diety , zwiekszaj ilosc kalorii i spróbuj sie zaakceptowac.Lepiej byc szczupła niz wychudzona. Faceci nie lubią jak nie ma do czego sie przytulic i prosze nie próbuj mi wmówic ze masz cielsko bo i tak nie uwierze. Wiem ze ci ciezko bo sama przezywam katusze z boczkami (a wszyscy mi mówia ze mam boczki na mózgu) ale bez przesady..dieta ma zmienic nasze nawyki zywieniowe a nie byc udreką , głodówka i czyms co za nami chodzi przez całe zycie. Ja juz nie moge doczekac sie jak bede z niej wychodzic. Nie wiem czemu ty sie nie cieszysz ze tyle schudłas i MOZESZ JUZ jesc normalnie. Przemysl to.
popieram.
Jeśli nei zaczniesz wychodzic, to organizm sie przyzwyczai i cale zycie bedziesz musiala jesc tak malo, bo odrobina wiecej a juz bedziesz tyć.
Nie rób tego blędu :roll:
ja bym mnie chciala cale zycie jesc 1200kcal ;/
no ja tez, ale jezli bym juz musiala wybierac dieta czy jo jo to bym wybrala diete :?