ja wczoraj zaszalałam bardziej mnie nie pobijesz ;p
to było takie wielkie obżarstwo jak moje pierwsze ;p
czyli kończe ostatnim takim jak pierwszym ;d
już wiecej nie bedzie :D
Wersja do druku
ja wczoraj zaszalałam bardziej mnie nie pobijesz ;p
to było takie wielkie obżarstwo jak moje pierwsze ;p
czyli kończe ostatnim takim jak pierwszym ;d
już wiecej nie bedzie :D
Ally nie dygaj nic, rekordy w ozarstwach to pobijam ja :D
:* dzieki :( ale tych orzechow bylo naprawde za duzo :? dlaczego one sa az tak "odzywcze" ? ;( :roll: ;|
Luzia nie ma Cie teraz na gg wiec napisze na wszelki wypadek swoj nr :P nie odzywalam sie bo nie chcialam przeszkadzac :| 5589608
czesto jestem na niewidocznym
Będzie dobrze... W małych ilościach orzechy wspomagają odchudzanie... W większych pewnie nie...
wszystko co prawda szkodzi w nadmiarze, ale ja bym o 100% bardziej wolała zjeść tonę orzechów niż to co zazwyczaj na napadach.
Nie objadam się slodyczami, ale tym co mam w lodowce wiec wychodzi mega mieszanka różnych serków, serków, tostów, etc.
8)
A potem mam brzuch jak gigantyczny baaalooooon....bleh.
Po orzechach przynajmniej się tego nie maaa.
do tego sporo sera zoltego wciagnelam :? jejku miecha moge nie jesc ale ser to moja slabosc ;?
Ja mam to samo z tym serem. Teraz mi smaka zrobiłaś :roll:
dobra od jutra zrobie tak : "mieszanka SB"
licze kcal (przynajmniej orientacyjnie) , nie jem chleba ,makaronow,owsianek itd o ziemniakach nie wspomne , nie wcinam orzechow,slonecznika(bo tragicznie sie to konczy) narazie nie wprowadzam tez owocow :? zobaczymy ... jezeli do soboty mi nic nie spadnie ( chodzi o to zeby zauwazyc spadek cialka (brzuch boczki uda)) to sie chyba powiesze :? :roll:
ja w tym tygodniu jadłam ser od roku :shock:
i nadrobilam go w wieelkich ilosciach ofc ;p
dlatego nie bede juz nic ograniczać.