wiesz Suszona to sa plany ale mam narazie ze uda mi sie je zrealizowac, jakby sie cos ze mna zlego dzialo to na pewno wciagne cos z weglami
Wersja do druku
wiesz Suszona to sa plany ale mam narazie ze uda mi sie je zrealizowac, jakby sie cos ze mna zlego dzialo to na pewno wciagne cos z weglami
ale jak zaczniesz jesc bulki czy jakies platki owsiane to brzuch Ci nie urosnie nie przesadzaj:)
ja sie martwie o CIEBIE!
Suszona naprawde dziekuje, ale narazie powaznie mam wszystko pod kontrola, bedzie dobrze :*
ale takiego strasznego przestepstwa nie zrobie bo powinnam 1 faze skonczyc 10 stycznia , a w sumie najdluzej mozna ja przedluzyc o miesiac wiec mniej wiecej sie zmieszcze :wink:
Nie mogę się zmotywować do tej Sb... po 13 a ja śniadania nie jadłam :/
hmmm
nie sluzy mi siedzenie w domu , zbyc czesto lodowke otwieram :x :?
no ale nie dam sie dzisiaj jeszcze ewentualnie tylko na pomidora sobie pozwole (oby :roll: )echh
w ogole to jest nienormalne , pojde do lodowki cos zjem, za jakis czas znowu ide otworze kefir , zrobie go ze slodzikiem zjem 2 lyzki i odstawiam :?
itd
To tak jak ja w weekendy. Bo wtedy najwięcej czasu spędzam na myśleniu o jedzeniu :roll: Eh łakomczuch ze mnie :P
Buźka ;*
co mnie dzisiaj tak do zarcia ciagnie ?? :| mial byc pomidor a jest pomidor i kefir :? :evil:
jednak mycie zebow w kryzysowych momentach pomaga ;] <bajer>