heheh thx.. ale chyba bede niedobra :P
jezeli nie schudne to sie z nim nie spotkam 8)
Wersja do druku
heheh thx.. ale chyba bede niedobra :P
jezeli nie schudne to sie z nim nie spotkam 8)
hmm.. nie wiem czy to dobry pomysł :P ja swoje kontakty z chłopakami też ograniczałam przez swoją grubość, teraz jestem z jednym ponad 2 miesiące a i tak nic nie schudłam.. :P
a długo się nie widzieliście ?
tydzien :P
teraz do konca tyg tez go nie bedzie.. wiec mam szanse.. chce sie z nim spotkac jak wszystko wroci do normy , wiem moze to dziwnie brzmi ..bo sie stesknilam za nim ale ..nie potrafie tego prosto wyjasnic ..a wglebiac sie nie bede bo pomyslicie ze nienormalna jestem 8)
chyba Cię rozumiem.. ja pomimo że ze swoim nie widziałam się dwa razy przez kilka dni, nie chciałam się z nim spotkać.. ->
miałam kilka momentów, w których unikałam tego chłopaka, bo wstydziłam się na nowo swojej grubości.. szczególnie gdy się objadłam i wysadziło żołądek.. ;/ ale teraz w sumie hmm.. jak mi się trafi jakaś fałdka po okresie albo kalorycznym dniu, to on mnie łapie i mówi "mm jakie sadełko kochane i tylko moje" i tak nie do końca wiem jak mam to rozumieć.. czy to nie jest z ironią.. :roll:
Witam :lol:
dokladnie, tylko ze B akurat mi powtarza ze niby chuda jestem ;/ zalamka, ale co ma mowic ?
Renatko jak miluchno ze jestes :*
noo mój, to ja już nie wiem no :D zawsze i wszędzie daje znać, że jestem jego.. nie wstydzi się mnie, wszystkim facetom dookoła szczególnie głosi, że jestem z nim bla bla bla ^^ ponoć mnie akceptuje, ale mam pewne wątpliwości.. pewnie wolałby mnie chudszą .. :?:
raczej nie .. bo oni uwielbiaja miec sie do czego przytulic (chodzi mi o cialko)
kosci wzbudzaja w nich obrzydzenie..
a ja po prostu kocham kostki i tak chce byc chuda
no taa.. ale chciałabym założyć mini, niestety nie mogę :( a wiem, że jemu się takie spódniczki podobają ^^
ja mialam keidys takei z emnie za boczek zlapal i tekst, ze prawie jak cycki... poczulam sie jak jakis baleron