Wersja do druku
AguniaSopot tej diety próbowała, zdaje się nawet w pamiętniku ma zamieszczony dokładny opis co się którego dnia je, ale po kilku dniach zrezygnowała, że zwykłe 1000-1200kcal było łatwiejsze w prowadzeniu :D .
Ally don´t worry ja wcinam owsiankę na każde śniadanie już prawie od roku, ciemne pieczywo to szczyt moich marzeń - SB by mnie zabiła :lol:
SB jest ciezkie jak sie mieszka z rodzina ktora je posilki zlozone z ziemniakow miesa i surówki, ja moge sie obyc bez chleba, ale bez ryzu, kuskusu itd. to juz nie.
SB-to śródziemnomorska ? Jeśli tak to u mnie by przeszła ;)
dzisiaj jogurtowo :)
a jutro sie okaze :D
dzien pod wzgledem diety w miare udany :)
jeszcze nic nei spalam :P
tylko jedz ładnie :twisted:
hi :D
kolejny dzionek..kolejne starcie :P
juz zdazylam zjesc 2 posilki :)pozniej chyba jeszcze cos wszamie i bedzie tyle
Bjedrona ja zawsze jem ladnie...tzn prawie :wink:
czesc
no tylko zeby bylo ladnie juz tak caly czas;]
dzisiaj tez jogurtowo?
ja sie najedzenie obrazilam... a do tego narzucilam tempo cwiczen (ale sadlo nieco przeszkadza) i mam nadzieje ze sie troche wyrobie przed rozpoczeciem roku;/
trzymam kciuki zebys wytrzymala :D
nie dzisiaj nie jest jogurtowo ..raczej powiedzialabym slodki dzien...
no ale w granicach 1000/1100 bedzie ..wiec moze przezyje
ale mimo wszystko mam wyrzuty sumienia... boszzz
a ja dzisiaj spieprzyłam i o !