Chcę być piękna=>Angiee

Witam :)

Nie jestem kolejną nową osobą na forum Grubasków. Po prostu potrzebuję odmiany gdyż przestaję w siebie wierzyć..w to ,że schudnę :( Nie powinno tak się dziać ,ale na forum "Chcę schudnąć" jakoś mnie wszyscy opuścili. Chcę wsparcia ,chjcę do was dołączyć i być z Wami wspierając się na gadu,sms-ami i pisząc do siebie meile,posty. A więc co mnie dręczy?
Od 6 klasy podstawówki jestem taka jaka jetem..czyli grubiuśka. Mam 175 cm wzrostu i ważę ok. 85 kg..tak mi się wydaje po świętach. Schudłam w miesiac 5 kg. Jetsem z tego zadowolona jednak teraz idzie mi coraz gorzej. Rozleniwilam się ,a tak być nie może :!: Dlatego przyszłam tutaj do Was. W końcu znajdę tu rówieśniczki ...mam niespełna 17 wiosen. Moje foty...są tutaj www.angiee89.fotka.pl i www.angiee89.photoblog.pl
Jak widać nie jest ze mną źle ..tylk ota waga. Nie chcę nic w sobbie zmieniać poza nią. Mam 18 kg. nadwagi... to źle. Do wakacji około 10 tygodni..a ja muszę schudnąć.... Wiem ,że nie dam rady schudnąć całych 18 kg., ale zadowoliłabym się 10 :)
Trzymałam się cały ten czas na diecie 1000 kcal i nic nie jadłam po 18. Teraz jakoś mi nie wychodzi....czemu?? Brak motywacji? Może...wsparcia ,które jest mi najbardziej potrzebne. Potrzebuję Was....
Obiecuję tym razem prowadzić dietę bez wymigiwań..
Rezygnuję ze słodkości (tylko rz na tydzień batonik,kawałek ciasta) , zero jedzenia po godzinie 18, zacznę pić 2 L wody dziennie na poprawę metabolizmu, nie słodzę napojów (od 45 dni) , koniec z gazowanymi napojami, alkoholem;
Będę ćwiczyć codziennie na przemian FUT BURNING (55 min....dynamiczny układ kroków na spalanie tkanki tłuszczowej) i kolejnego dnia filmiki ,które ściągnełam po 8 min. Wczoraj zrobiłam je wszystkie i dizś ledwo się ruszam. Jutro zrobię Fut... :)
Mam nadzieję,że mogę na Was liczyć... będę odpisywać na kjażdy post,każde pytanie......JESTEŚCIE MI POTRZEBNI :):)



Teraz idę się wypluskać,wyszorować się gąbką na cellulitis i nynki:) Do jutra....mam nadzieję ,że mnie nie zawiedziecie :)


ps- Do 1 maja chcę ważyć 80 kg....damy radę?? :)

dasz rade:P ale zrezygnowac z akloholu to nie...:P nie da sie...nie jestem alkoholiczka ale niestety na impreze albo na lawke na piwko sie lubi wyjsc;)

Schudłaś dużo w krótkim czasie, możliwe , że jestes w tak zwanej fazie "plateau" odchudzania.

Objaśnię to pokrótce. Im jesteś lżejsza, tym mniej kalorii potrzebujesz. Kiedyś ograniczenie np.200 kcal przy wadze 60 było skuteczne, ale przy 55... już nie za bardzo.

Tak to działa. Poza tym, odchudzałaś się tylko miesiąc, w tym czasie orgaznim pozbywa się głównie nadmiaru wody. Czyli jesteś ciągle an dobrej drodze, nie załamuj się! :)

Nie głódź się jednak, to tylko osłabi i Twój orgaznim i... chęci. Stopniowo, zdrowo i starannie, ale bez wielkiego rygoru. Często bywa tak, ze cały dzien głodówka... wieczorem mama upiecze ciasto i wtedy nerwy mogą (choć nie muszą) puścic...

Trzymam mocno kciuki ;) Więcej wiary w siebie a na pewno się uda. :) Nawet jak raz zgrzeszysz, nie rezygnuj z diety (i nie rób głodówek). Działaj spokojnie, własnym trybem.

Pozdrawiam serdecznie!! :)

powodzenia :D
aaa to jak sie ma niższą wage to powinno bardziej ograniczac kcal? :roll:

Tak. Im jestes szczuplejsza, tym mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne.

Oczywiście, nie należy wpadać w obsesję. Jesli przez 2 tygodnie jest cisza, nie znaczy to, ze trzena sie glodzic.. :P

Jesli po jakimś miesiącu (tak myślę...) waga ani drgnie, to warto się zastanowić, czy nie zmienic zestawu cwiczen czy czegos takiego.

{Podkreslam, ze nie mówię, by ograniczac kalorie do 0 ... ! :D

ja je 1200, mi stała przez 2 tygodnie, ale nei zmniejszalam limitu, dalej jadłam tak.
No ale sie ruszyła :wink:

Hejka . Może to autorko przeczytasz moze nie ale... :D
Nie chce mi sie wierzyć że warzyłaś 89 kg. Heh no tak. Bo...
Bo ja to juz myślalam ze w swoim wieku tzn rocznik 1990 < jestes aby o rok starsza :D> nikogo grubszego ( to stwierdzenie jest błedne zaraz powiem) i nikogo kto ma wiecej kg nie ma. Zebyś wiedziala jakiego miala doła jak sie waza laski u higienistki. o zgrooozo wiesz nie śmiały sie z mojej wagi ale mi tak przykro było. Tak gdzies w grudniu mialam 83 kg. Czyli tam pare kilo od ciebie mniej. Ale wyglądałam o wiele gorzej ( nadal wygladam :D) . a mam tez wzrost tak jak ty hihi ale 1 cm wzwyż tzn 176 :D wiec mówie ze ty chyba masz poprostu inna budowe od mojej albo cuś:> Jaki rozmiar nosisz spodni dżinów a jaki normalnych? Co do wzrostu to ja nawet bym weszła no juz w M . Tylko ze jestem wysoka i tu za krótkie rękawy!! tu za krótka na długości!! MAm kumpele z klasy która mowi ze wlasnie tu jest dobre a tu za długie to tu :D
Hehe tez jestem z wielkopolski przepieknej jakże :D buehe

Pozdrawiam Cie i Schudniemy razem Łiiii
:mrgreen:

no rzeczywiście, w ogóle nie widać, że tyle ważysz:) spoko, mi po tygodniu odechciewa się odchudzać, i nie wiem, jak to okonać:D a Tobie na pewno się uda: trzymam kciuki!

Łooo...jak Was duziooo :)

kasi3k ja też lubię pić od czasu do czasu :) Tylko ,że trzeba z umiarem ,bo to puste kcal. Dziękuję za odwiedzinki:*

AstartePorcelain Nie będę się głodzić ,bo to bez sensu. Wiem ,że wtedy w dosć szybkim czasie żuciłabym się na jedzonko. Po prostu postanowiłam nie jeść nic po 18:) Mam nadzieję,że jeszcze schudnę do wakacji z 10 kg. Czasem coś słodkiego wpadnie w rączkę ,albo nawet niekoniecznie słodkie i jem:( teraz trochę się hamuję ,bo coś ostatnio nie wychodzi. Powodzonka :*
Lou hehe witam dziewycznę ,ktora życzy mi powodzonka...wzajemnie:)
MyLifeIsMusic hehe nio niestety ważyłam 89,5 kg :oops: jestem z roku 1989 :) I jednak są grubaski w tym roczku:) Nie wiem jak to jest skoro jesteś wyższa i na dokładkę chudsza wygladasz gorzej odemnie :shock: Nie wiem czy to możliwe.... Spodnie dżinsowe coś koło 44-42 a spódnice 40 :) Bluzki...hm..nawet nie wiem:)
Również Cię pozdrawiam....możemy chudnać razem <loolll> :D:D:D buźka :*


A dziś kolejną dobę umieram na ból miesni. Co to za ćwiczenia ,że teraz umieram :!: Wrr....jutro imprezka i jak ja mam ćwiczyć?! Nawet ze schodów nie umiem zejsć hbez stękania ,że boli :| Dziś też nie będe ćwiczyć ,bo jutro chyba nie wstanę z wyra :(:(

Cytat:

---

Zamieszczone przez Lizusek

Łooo...jak Was duziooo :)

kasi3k ja też lubię pić od czasu do czasu :) Tylko ,że trzeba z umiarem ,bo to puste kcal. Dziękuję za odwiedzinki:*

AstartePorcelain Nie będę się głodzić ,bo to bez sensu. Wiem ,że wtedy w dosć szybkim czasie żuciłabym się na jedzonko. Po prostu postanowiłam nie jeść nic po 18:) Mam nadzieję,że jeszcze schudnę do wakacji z 10 kg. Czasem coś słodkiego wpadnie w rączkę ,albo nawet niekoniecznie słodkie i jem:( teraz trochę się hamuję ,bo coś ostatnio nie wychodzi. Powodzonka :*
Lou hehe witam dziewycznę ,ktora życzy mi powodzonka...wzajemnie:)
MyLifeIsMusic hehe nio niestety ważyłam 89,5 kg :oops: jestem z roku 1989 :) I jednak są grubaski w tym roczku:) Nie wiem jak to jest skoro jesteś wyższa i na dokładkę chudsza wygladasz gorzej odemnie :shock: Nie wiem czy to możliwe.... Spodnie dżinsowe coś koło 44-42 a spódnice 40 :) Bluzki...hm..nawet nie wiem:)
Również Cię pozdrawiam....możemy chudnać razem <loolll> :D:D:D buźka :*


A dziś kolejną dobę umieram na ból miesni. Co to za ćwiczenia ,że teraz umieram :!: Wrr....jutro imprezka i jak ja mam ćwiczyć?! Nawet ze schodów nie umiem zejsć hbez stękania ,że boli :| Dziś też nie będe ćwiczyć ,bo jutro chyba nie wstanę z wyra :(:(

---

Pierwsze zakwasy hihh. JA normalnie pierwszy raz ćwiczyłam tamilee webb na pośladki takie serie. Zwytrzymała zaledwie 8 min bo dawały one wycisk na maxa. I w ten sam dzień było jako tako. Ale na drugi dzien w szkole to na piętro nie mogłam wejść po schodach. Tak jakbym miała u nóg mięsnie poobrywane. Ale juz sie potem uregulowało i jest dobrze.

A jeszcze sie tak chamsko zapytam nie chamsko heh ile masz w biodrach ja coś 112 miałam obecnie sie nie mierze:D