Wersja do druku
Witam. Na wstępie się przedstawie,jestem ola mam 18 lat i mieszkam na śląsku... Mam duży problem tzn nadwage 28 kg.... nie widac po mnie tego(nikt mi nie wierzy, że aż tyle a jednak.... jestem po wypadku ruch odpada od dzisiaj zaczełam jesc same owoce i warzywa: kiwi truskawki i pomidory narazie zjadlam 200 kalorii pije dużo wody ale jestem bardzo osłabiona... Chcę jak najszybciej jak najwięcej schudnąć może coś poradzicie? Dziekuje za uwage prosze o odpowiedzi ...
Pozdrawiam
Ola
1. co nagle to po diable, jak ktoś pracował długo na nadwagę to teraz trzeba cierpieć
2. jedz minimum 1000 kcal, jeśli jesz mniej, spowolni się przemiana materii i lipa - nie schudniesz
3. jedz wszystko w mniejszych ilościach - rezygnując z białka i tłuszczów gwarantujesz sobie niedobór podstawowych aminokwasów i witamin oraz utratę okresu
4. skoro lekarz polecił Ci schudnąć, najlepiej ustal z nim dietę - tak będzie najlepiej i najzdrowiej
pozdrawiam :)
1. przytyłam 20 kg w ciągu 3ech miesięcy(po wypadku leżenie i z nudów jedzenie :/ )
2. sama chce dla siebie schudnąć żeby lepiej wyglądać
ale nie chodzi o to dla kogo chcesz schudnąć itd, tylko, że robisz to niezdrowo...
pwoninnaś wybrać zdrową djetkę+ruch a w tedy napewno Ci się uda osiągnąc cel! Pozdrawiam i 3mam kciuki!
Na pewno nie możesz jeść poniżej 1000kcal, bo spowolnisz sobie przemianę materiii tak jak ja i nic nie schudniesz albo bardzo mało. Zacznij od diety 1200kcal, a po jakimś czasie zmieniejsz do 100kcal. Jeżeli chodzi o ruch, bez niego nie schudniesz. Rozumiem, że po wypadku nie możesz sie nadwyrężać, ale jakiś spacer na pewno nie zaszkodzi. 3mam kciuki!
Cześć Ola :!: :!: :!: Widze że jesteśmy w pogobnej sytuacji :) Startujemy z tej samej wagi,od tego samego dnia, prawie do tego samego celu, u mnie ruch również musi być ograniczany przez leki które biore, to jedenak nie zwalnia mnie z ruszania się :) Nie przemęczaj organizmu głodówką to nie jest zdrowe i po głodówkach najczęściej przychodzi znienawidzony efekt yo-yo :!: :!: :!: a tak możesz jeść dobrze i zdrowo :) tylko pamiętaj o umiarkowaniu ( mój jeden z większych kłopotów ) Mam nadzieje że razem bedziemy chudły (z głową) i zrobimy sobie zdrową i mądrą rywalizacje, wspierając się nawzajem :):) Buziaki i pozdrawiam :) 8) 8) 8) 8) :D
jestem z Tobą! i niezamartwiaj się że czasem waga ani drgnie... trzeba ochudzać się mądrze i oczywiście nie przesadzać i się niestresowac,wżucić poprostu na luzzzz ;) pozdrawiam i całuję:*
Dziewczyny już właściewie Ci wszystko co trzeba napisały, więc ja po prostu zycze powodzenia i wytrwałosći. Oczywiście bede zaglądać. :)
Dziekuje Wam za słowa otuchy mój ruch wygląda kuśtykanie o kulach do autobusu z autobusu dom dom dom dom .... jeszcze raz wielkie thx za słowa wsparcia a jak patrze na zdjecia z ostatnich wakacji jak byłam bardzo szczupła to płakać mi się chce.... :(