a co studiujesz??
Wersja do druku
a co studiujesz??
Medycynę :wink:
Grzibcio, nie każdy kierunek jest tak "ostry" jak medycyna :)
Ale wszędzie jest sesja :wink: . I wszędzie się wywala, niezależnie czy medycyna czy pedagogika :wink: .
Na niektórych studiach naprawdę nie jest ciężko. Moja siostra studiuje pedagogikę z resocjalizacją. I mówi, że w życiu nie wróciłaby do liceum! Na studiach ma o wiele mniej nauki, praktycznie to rzadko kiedy widzę ją nad książkami. A jakaś wybitnie uzdolniona to ona nie jest żeby z wykładów pamiętać. Aha i nie ma też żadnej ściemy w postaci płatnych studiów, bo są to zwykłe, dzienne. A większość jaj ocen to 5 i 4.
Więc zależy jak się trafi.
(Dodam jeszcze że moja siostra nie chodziła do ostrego liceum, wręcz przeciwnie - do jednego z "gorszych". A mimo to mówi że tam miała więcej nauki i to o wiele wiecej...)
nika: no na temat pedagogiki to ja też mogę dużo powiedzieć :lol: ogólna jest chyba cięższa, ja jestem na elementarnej i to są chyba najbardziej luzackie studia :lol:
w liceum miałam o wiele więcej nauki i stresów :P z tymże ja byłam raczej w dobrym LO :roll:
jak tam dzisiaj say? no i może w końcu napiszesz coś więcej? a nie po jednym zdaniu :roll:
nie mam sily na dlugie zdania :) zjadlam znow duzo za duzo, lecze stresy
w ktorym liceum bylas? :)
wlasnie wrocilam do domu, wyszlam o 8 :/
mialam jechac na zakupy, ale tacie sie nie chce :/
do Grzibcia, u mnie w liceum jest tak, ze kujesz nocami i jedzesz na trojach, przyklad ja, latwo tu nie przejsc, a jak zostajesz rok to Cie wywalaja, bo tu takich nie trzymaja :P ogolnie wybralam sobie chyba za ambitna szkole jak dla mnie, no ale to co :P
Ja miałam luźniej w liceum, teraz mi się wydaje, że każdy egzamin to jak matura :wink: a taką maturę razy parę urządzają dwa razy w roku. Ale to prawda,wiele zależy od uczelni,kierunku i zdolności lub ich braku studenta :wink:
Doładnie to określiłaś sylwi - każdy egzamin jak matura :wink:
waga dzisiaj 63,4. jestem pod wrażeniem, bo zważając na to, ile zjadłam w tym tygodniu, po 2000 kcal dziennie, przytyłam tylko 300 gram! zaraz idę sobie zrobić śniadanie i w końcu Was poodwiedzam. u Was też tak wieje?