aa, głodna jestem. też tak macie, że idziecie spać jak jesteście głodne? to jest mój sposób od jakiegoś czasu i mimo, że np. teraz nie jestem w ogole zmęczona to idę spać, żeby "zabić" glód :)
Wersja do druku
aa, głodna jestem. też tak macie, że idziecie spać jak jesteście głodne? to jest mój sposób od jakiegoś czasu i mimo, że np. teraz nie jestem w ogole zmęczona to idę spać, żeby "zabić" glód :)
say
zazdroszcze Ci tego ruchu :P 10km...też tak chce :P u mnie to nawet nie było by gdzie pojeździć :P ale ja nawet nie umiem na rowerku jeździć (umiem, ale mi rodzice kupili taaaaaaaaaaaaaką koze że trudno się skręca itp)...też ide spać jak jestem głodna...albo myje zęby i wmawiam sobie że po umyciu zebów nie mogę jeśc :P
to zapraszam do mnie, ja mam gdzie jezdzic, ale jestme leniwa :P
ale jestem wsciekla! waga pokazala 64,9 :(
uuu. moze ci jedzonko zalega :> ?
na pewno Ci jedzonko zalega :D:D
na pewno :)
mały kryzys wczoraj, a dziś waga pokazała 64,4! dziwne :)
im mniej tym lepiej:P
zycze miłego dnia:*
oczywiscie, ze lepiej, no ale jak jem mało to ważę więcej niż gdy jem dużo :P
wczoraj 1300 kalorii. dzisiaj waga 64,4, czyli nie jest zle.
dzisiaj przejechalam juz 4 km na rowerze, planuje 10 :)