nie niszcze zdrowia, znam dziewczyny ktore jedza 2 razy mniej niz ja i zyja :) i sa chudziutkie i piekniutkie...
Wersja do druku
nie niszcze zdrowia, znam dziewczyny ktore jedza 2 razy mniej niz ja i zyja :) i sa chudziutkie i piekniutkie...
sszamankaa 500 kcl to nie dieta..to choroba zeby tyle (NIE)jeść...
Takich " diet " to nawet pod okiem lekarza sie nie przeprowadza...
...ZASTANÓW SIĘ DOBRZE CZY WARTO NISZCZYĆ SOBIE ZDROWIE :? :?:
Click, click ~~> http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=60
"nie niszcze zdrowia, znam dziewczyny ktore jedza 2 razy mniej niz ja i zyja i sa chudziutkie i piekniutkie."
już nic mądrzejszego to wymyślić nie mogłaś :twisted:
ale się uśmiałam.
smiech przez łzy :?
naprawde znam... one jedza dziennie 3 jablka i to wszystko... i maja wymarzona figure...
<ściana> :?
Nie ma co dalej dyskutować, jak włosy Ci zaczną wychodzić garsciami to moze się ockniesz,a moze bedzie za późno.
nie powiedzialam , ze ja tak jem... wedlug mnie one przeginaja, nie ja..
Zgadzam sie z dziewczynami bo 500 kcal to nie dieta :? to najprostsza dorga do anoreksji :? a dziewczyny, ktore jedza 3 jabłka dziennie sa chore i tyle :? nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz :? widocznie nie dorosłas do diet :?
niby sa chore, ale wygladaja super i normalnie funkcjonuja, jedna z nich zalicza sie do najlepszych uczennic w mojej szkole...a mi do anoreksji naprawde daleko, uwierzcie mi! jak bym chciala jesc to bym mogla jesc, ale nie chce, wiec nie jem i jest w pozadku!
jedzac 500 czy 600 kcal to tez przegiecie :? 1000 to minimum ...
czasem trzeba sobie na cos pozwolic, zeby podkrecic metabolizm - rozszerzy ktos ta mysl ;>
no to przeciez dzisiaj pozwolilam sobie na te biszkopty nie? :wink: bedzie dobrze...