xxx
Wersja do druku
xxx
ty sobie liczysz 300 za naleśnika z dżemem ?? o qurde ja zawsze sobie liczylam 200
xxx
a 100 kcal to duża różnica jesli zje sie 3 naleśniki :oops:
xxx
no to też prawda, ale wiem ze i tak muszę z nich zrezygnować .
xxx
xxx
dobrze ze chociaz tobie dieta dobrze i dzie i masz dobry nastrój
nie to co ja 8)
xxx
tylko.. albo aż 4 kilosy ... bo niestety waga stoi w miejscu :cry:
A ja wiem...
Magia forum...
nic dodac nic ujac :) ooby tak dalej a osiagniesz cel szybciej niz myslisz:)
xxx
hej skarbie :* nie masz za co mnie przepraszac :P qrde ja tez zmieniam diete i tez myslalam o SB ale nie za bardzo wiem na czym polega :? a moze wroce do 1000 :D jak myslicie ktora bedzie najlepsza zeby zgubic 5kg ( teraz juz 6.5 - na diecie 1400 przytyłam 1,5 kg w dwa dni :? ) ??
butterfly87 moze to przez zblizajacy sie okres bo sie woda w organzmie zatzymuje a moja sis się na 1000kcal wykkończyła. aaa co do SB podobno jest mocno pzereklamowana, ale ja tam nie wiem:) Będe dlej na 1400 kcal:)
Dziewczynki.. specjalnie dla was :D
ETAP PIERWSZY - jesz inaczej i tracisz kilogramy
Trwa 2 tygodnie. Jest najtrudniejszy, bo organizm musi się przyzwyczaić do nowego (często znacznie różniącego się od obecnego) sposobu odżywiania. Zdarza się, że chęć na ulubione produkty jest trudna do pokonania. Na talerzu powinno się teraz znaleźć dużo białka, ale mało węglowodanów. Zjadasz trzy główne posiłki i dwie przekąski. Komponujesz je sama - nie liczysz kalorii ani nie ważysz produktów.
Wskazane: chude mięsa i białe sery, ryby, jaja, orzechy, grzyby, serek tofu, warzywa o niskim indeksie glikemicznym (poniżej 60).
Niedozwolone: pieczywo, ryż, ziemniaki, makaron, tłuste sery, masło, tłuste mleko, jogurt, ciasta i słodycze, alkohol, owoce i soki owocowe.
14 dni bez cukru i mąki normuje produkcję insuliny. Dzięki temu maleje ochota na słodycze. Po 2 tygodniach powinnaś ważyć kilka kilogramów mniej i mieć płaski brzuch.
Przykładowy jadłospis
Śniadanie: sok pomidorowy, omlet z pieczarkami, chudy ser, herbata ziołowa lub kawa z odtłuszczonym mlekiem
Przekąska (godz. 10-11): chudy biały ser
Obiad: sałatka z szynki, chudego sera, orzechów, doprawiona sosem z oliwy z oliwek i octu winnego
Przekąska (ok. godz. 16): pomidory z mozzarellą.
Kolacja: pierś kurczaka z grilla, gotowane na parze brokuły, seler i świeże pomidory, sałata
Deser: 100 g chudego twarożku wymieszanego z łyżką kakao, esencją waniliową, łyżeczką kawy rozpuszczalnej i odrobiną słodziku
ETAP DRUGI - wzbogacasz menu, a waga nadal spada
Sama ustalasz, jak długo potrwa - najlepiej do uzyskania wymarzonej wagi. Kilogramy będziesz teraz tracić nieco wolniej, powinnaś jednak swój codzienny jadłospis wzbogacić o nowe produkty.
Wskazane: razowe pieczywo, niełuskane kasze, brązowy ryż, niektóre owoce, gorzka czekolada.
Niedozwolone nadal są: ziemniaki, pszenny chleb, buraki, marchewka, kukurydza, lody, dżemy, z owoców: arbuz, banany, brzoskwinie, ananas.
Cały czas obserwuj swoją wagę. Jeśli dłuższy czas stoi w miejscu, zredukuj owoce do jednej sztuki dziennie, a chleb zastąp owsianką (1/2 filiżanki płatków owsianych gotuj w filiżance wody lub chudego mleka mniej więcej przez 4 minuty).
Przykładowy jadłospis
Śniadanie: jogurt z truskawkami lub jagodami oraz otrębami, herbata ziołowa lub kawa z odtłuszczonym mlekiem
Przekąska (godz. 10-11): jajko na twardo lub chudy serek polany łyżeczką miodu
Obiad: pieczony pstrąg, mieszanka warzyw (np. brokuły, papryka, zielony groszek) polana 2 łyżkami sosu sojowego, pół główki dużej sałaty, przyprawionej oliwą i octem winnym
Przekąska (ok. godz. 16): gruszka, kawałek chudego sera
Deser: 4 truskawki polane łyżeczką rozpuszczonej, gorzkiej czekolady
Kolacja: filet z indyka, kasza kuskus, sałata z pomidorami
ETAP TRZECI - trzymasz wagę, ale uważasz na to, co jesz
Tak naprawdę ten etap nie jest żadną dietą. Znowu możesz jeść prawie wszystko. Ważysz już przecież tyle, ile chciałaś. Teraz najważniejsze, żebyś odżywiała się według zasad, których nauczyłaś się w pierwszym i drugim etapie. Dania główne mogą być bogatsze, nie trzeba również rezygnować z deseru - ważne jest tylko, abyś posiłki komponowała z produktów o IG poniżej 60.
Od czasu do czasu możesz nawet sięgać po złe węglowodany, ale powinnaś nauczyć się je neutralizować. Jeśli masz ochotę np. na bagietkę czy marchewkę, jedz ją z dodatkiem sera lub oliwy z oliwek - to spowolni przetwarzanie cukrów. Jeśli jednak zbyt często będziesz ulegała pokusie i zauważysz, że waga niebezpiecznie idzie w górę - wróć na tydzień do pierwszego etapu, a po odzyskaniu dawnej wagi łagodnie przejdź do trzeciego.
Dla regularnej pracy trzustki (wydzielającej insulinę) trzy posiłki dziennie wystarczają. Aby jednak nie ryzykować, że między posiłkami poczujesz nieznośne ssanie w żołądku, miej zawsze pod ręką coś na przekąskę, np. kilka orzeszków.
xxx
Dominiczka 14 - jasne że cie bedę wspierać ... duchowo , ale zawsze to coś :D
xxx
Dominiczka14 za tydzień zobaczymy wyniki tej diety. Chce widzieć co najmniej 1 kg w dół :wink:
W diecie nie ma pospiechu...
xxx
xxx
to jeszcze przegryzka i kolacja ... bedzie dobrze
xxx
Ja wracam na 1000 kcal :) tylko pod warunkiem, ze bedę sie pilnowac
A moim zdaniem duzo osob tutaj na forum chce schudnac bardzo szybko stosujac coraz to nowe diety...
Cierpliwosci troche...
albo na chwile mają załamania i jedzą ile popadne, a potem stwierdzają, ze ta dieta była głupia, bo nie pomogła ( a niby jak miala pomóc skoro sie do niej nie stosowały ) - pisze tu również o sobie :lol:
Wiem ze to zle zmieniac diety ale ja tak zrobiłam :? przeszłam z 1000 najpierw na 1400 i przytyłam 1,5 kg w dwa dni wiec sie załamałam i ponownie przeszłam na 1000 :P mam zamiar być na nim 4 tygodnie maksymalnie a pozniej stopniowo dodawac 100 kalorii na tydzień i byc na 1400 ale jak juz schudne :P i ruch:D:D:D od dzisiaj sie mobilizuje :P i cwicze :D
Mandy16 tez jestem od dzis na tysiaczku :*
Dominiczka14 powodzenia zycze :*
wiadomo ze kazdy chcialby jak najszybciej schudnac ale na to potrzeba niestety duzo czasi i wiele cierpliwosci :) ale im szybciej tym bardziej sie cieszymy ;]
ja sie trzymam 1000
dośc juz się naeksperymentowałam w tym roku 8)
ja tez na 1000 :D wiem ze bywa na nic ciezko ale dosc z eksperymentami :D
xxx
xxx
na pewno bedzie :D
i dobrze , że jednak 1400 :D napewno będzie Ci lepiej szło
Zycze powodzenia :!:
xxx
z węglowodanami radziłabym nie przesadzać
mam ten sam ból a na kanapki pozwalam sobie zazwyczaj tylko rano
hmm, ja podobnie jak Magdullusia nie radze za duzo weglowodanow.
mysle ze na dzien, 2-3kromki, no moze 4 . ale nie więcej :wink: