http://chuda-szkapcia.bloog.pl/i.htm...f=PICT0085.JPG tutaj jest to zdjecie.....:/:/:/ cos mi HTML nie chce dzialac....
Wersja do druku
http://chuda-szkapcia.bloog.pl/i.htm...f=PICT0085.JPG tutaj jest to zdjecie.....:/:/:/ cos mi HTML nie chce dzialac....
nie przesadzaj ... nie jest aż taki tłusty.. wiadomo, ze trzeba sie pozbyć tkanki tłuszczowej ale ty nie masz jej jakoś strasznie dużo.
trzymam kciuki, ze ci sie uda :D
wiem, ze nie jest on naaaaaaaaajgorszy.... ale jak sama mowilas- tluszyk jest ;) wiec do walki! ;)
jestem naprawde pozytywnie nastawiona..... i tak sobie mysle.....jak do poniedziałku dobije do tej 56..... to do konca wakacji jeszcze 4 tygodnie..... jak bede chudla z tak jak do tej pory, do bede miała 52 :D:D:D
ojej! fojnie by bylo ;) i nie musialabym sie bac o mojego kochanego M, ze jak mnie bierze na rece to zylka mu peknie ;)
zartuje sobie oczywiscie, bo mój M to silny chop jest ;) ;)
a ja nie moge zobaczyc zdjecia :evil: jest napisane ze plik nie istnieje :roll:
eeeeeeeeee.... to chwilowe...... powinno sie normalnie pozniej otworzyc... jakies przeciazenie, czy cus.....
a ja normalnie zalamana jestem i chlipac bede, jak nie wiem cooooo :( :( :( bo jade w piatek do potencjalnych przyszlych tesciow i normalnie znajac mame M to bedzie chciala we mnie wepchac wszystko, co tylko znajdzie sie w jej poblizu..... kobita przekochana, ale i przeeeeeegoscinna.... mam tam byc do poniedzialku.... w miedzyczasie jest wesele kuzyna M..... i bedzie ciezko.....chlip, chlip......:(
3majcie dziołszki za mnie kciuki, bo inaczej nie dam rady.......
Po pierwsze, co mi się naprawdę rzuciło w oczy, to to, ze nie jesz masła. A wiesz, że właśnie w tłuszczach rozpuszczają się witaminy? Chcesz się nabawić jakichś chorób, to dalej rezygnuj z masła.
Uważam, że nie masz się z czego odchudzać. Niejedna dziewczyna, mając takie wymiary, cieszyłaby się jak głupia. 52 cm w udzie, marzenie!
Jak uważasz, ja na Twoim miejscu nie szalałabym z dietą, bo może się tak zdarzyć, że złapie Cię jojo i będzie gorzej niż jest teraz.
Pozdrawiam.
ojjjj wpadnie mi do organizmu trosze tluszczyku dzieki kuchni mojej mamy, bo co jak co, ale od obiadkow sie nie wykrece....
jesli chodzi o szalenstwo, to nie wydaje mi sie..... 1 kg tygodniowo to nie jest wiele.....
cale moje rodzenstwo jest tak fajnie szczuple.... i mimo, ze sa starsi ode mnie o 4 i 7 lat to ja jestem..... najwieksza....... wiesz jakie to glupie uczucie?? jesli mowa o udach to moja siostra ma tak na oko kolo 47cm..(24lata).... jakis centymetr nizsza ode mnie....
eh glupie to....
Ja też dąże do 48 kg :lol:
Nie masz tego brzucha takiego złego troszkę ćwiczeń i po kłopocie zobaczysz :wink:
A co do tego wyjazdu to staraj się wybierać te mniej kaloryczne potrawy np. odmówisz mięska a weźmiesz dokładkę sałatki bo powiesz, ze przepyszna i tym sposobem nikogo nie obrazisz a zyskasz plusy :wink:
no ja tez trzymajcie za mnie kciuki
wzrost: 171cm
uda nam się
ja tez niby chce dojsc do 48 ale to 2 ostatnie kilosy daje sobie na wyjscie z diety :D:D
alutekk -- > trzymam kciuki
8) 8) 8)