myślę ze raz w tygodniu bedzie ok z tymi słodyczami
jak długo tak będziesz robiła to moze w końcu nawet ten raz w tygodniu nie bedziesz musiała ich jesc bo sie odzwyczaisz
pozdroofki :D
Wersja do druku
myślę ze raz w tygodniu bedzie ok z tymi słodyczami
jak długo tak będziesz robiła to moze w końcu nawet ten raz w tygodniu nie bedziesz musiała ich jesc bo sie odzwyczaisz
pozdroofki :D
Ja daze do upragnionej wagi na termin 3 września :) Chce zaskoczyc moje kochanie, które już wróci do Polski :)
Juz nie wiele brakuje , ale najważnaiejsze to zeby potem tego nie zaprzepascic i znowu nie przytyc :? :!:
KliK, kLiK :) ~~~> http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=65928
uda sie uda!
ale pamietajcie ze trzymanie wagi wymaga jeszcze wiekszego zaparcia sie :wink:
No dokładnie. Ja w tamtym roku z utrzymaniem diety nie miałam problemu, a kolejne 2 miesiące było strasznie ciężko. No i w rezultacie dopadł mnie ten perfidny efekt jojo. Ale myślę, że jesli tylko przekonam się do zdrowej żywności, nie utyję. Na pewno nie utrzymam takiej wagi, jak po zakończeniu diety, ale myślę, że więcej niż 2 kg nie utyję.
O i jeszcze sie pochwalę, że przez ostatnie dni w ogóle nie miałam ochoty na słodycze. Wczoraj w Łodzi dopadł mnie kryzys. Na Pietryni, gdzie by się nie ruszył, wszędzie budki z lodami i goframi. Ale nie ugięłąm się. Zamiast lodów kupiłam sobie koraliki w indyjskim. :D
Pozdrawiam :*
dobry wybór :)
Ja tez 3mam za Ciebie kciuki... Powodzenia