O matko, ludzie, ja się nie maluję!!!
Wersja do druku
O matko, ludzie, ja się nie maluję!!!
tylko nie chichotac nie chodzi o takie wspolzycie jak juz sobie myslicie:):)
Ona ma pelne prawo probowac roznych rzeczy i eksperymentowac NIe wtracam sie jezeli widze ze to co robi nie stanowi zagrozenia albo nie jest rzecza nie odwracalana lub odwracalna po dlugim czasie.
NIe jestem osoba nie omylna i daltego zawsze z Nia rozmawiam o wszytskim (przynajmniej sie staram) Nie chce narzucac swoich racji bo tez moge sie mylic
Jezeli uwazam i jestem tego pewien ze cos co robi mze jej zagrazac postepuje wtedy twardo i zdecydowanie (powazna rozmowa i przedstawienie argumentow)
Staram sie nie gderac tylko mowic o faktach
Nigdy nie zbywam Jej jak mnie o cos pyta ale nigdy nie ejst tak ze znam zawsze odpowiedz wtedy mowie ze postaram sie dowiedziec i powiem jak bede wiedzial Lepiej nie odpowiadac niz gadac glupoty
Nigdy nie chce aby Ona mi cos udowadniala bo wiem ze jezlei bedzie chciaa jest w stanie zrobic wszytsko ale nie che zeby mi udowadniala cos na sile TO nie jest potrzebne
Jezeli boi sie czegos i leka zawsze podchodze do tego powaznie Jej strach i obawy sa dla mnie zawsze bardzo powaznym tematem
NIe wstydze sie przed Nia usprawiedliwiac Bo jezeli popelnie jakis blad Ona jest warta tego abym przynal sie do bledu
A najwazniejsze ze Ja kocham bo do niczego sie nie musze zmuszac i wszytsko przychodzi mi z latwoscia:) I widze ze jej moge ufac wierzyc i wiem ze nie bedzie robila nic przeciw mnie bo tak samo jak aj che Jej dobra Ona chce mojego:)
TO chyab wszycho :)
O mój boże! Nieźle ma ta Twoja Monisia!
Jej by trzeba bylo spytac:):) Dlugo do tego dochodzilem Ae wiem ze teraz posteuje slusznie i wiem ze wybaczyla mi wszytskie potkniecia tak jak ja Jej pewne potkniatka:) I teraz bedize juz bardzo dobrze:)
no tez sie zgadzam
hmm... dzisiaj nie posłżo najlepiej bo wyszlo 2500 kcal, ale to tylko jednorazowy skok w bok :lol: :lol: :lol: od jutra już ładnie 1200kcal i 3 litry wody...dzisiaj wypiłam juz około 4!!!
od jutra się wezmę!!!
to dobrze.. Kurdę, co ja mam zrobić z tym ryjem, no?
Z buzia z buzia nie z ryjem:) Umyj letnia woda mydelkiem najepiej szarym delikatnym nie z ostra chemia NIe wycieraj recznikiem tyko lekko obsacz Nie smaruj kremami I tak zostaw bedzie ok Masz w sobie tyle uroku ze nikt nie zauwazy pryszczy:)
a jakiś krem matujący??
No nic nie mam! :cry: Kiniucha, prosze pomóż!
Misiaczekmrau :arrow: ŻADNE MYDŁO, bo wtedy to już napewno nie wyjde z domu!
TO tylko na chwilek mzoe zamaskowac Pozniej bedzie gorzej Kurde co wy macie za problem Pryszcz to pryszcz zecz normalna:) Luzu trzeba a nie kremow Kurde buzia sie liczy??? Czy to co prezentuje soba osoba??? No kto mi powie??????? Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu