ProAna 58~~>48kg do wakacji musi sie udac

Kopenhadzka przeżyłam więc od dzisiaj jestem na diecie 1000kcal!! Udało mi się schudnąć z 61kg do 57kg i ogólnie z efektu jestem dość zadowolona. Zakładam nowy temat bo to jest jakby drugi etap mojej walki z kilogramami do 20 października chcę ważyć 53kg (18stka mojej przyjaciółki) i musi mi się to udać. Przewiduję jakieś ćwiczenia ale nie wiem jak z tym będzie bo za dużo nauki.. Dlatego też wasze posty poodwiedzam na weekend dopiero (chyba że znajdę czas wcześniej :-)
Dzisiaj zjedzone:
śn. kisiel słodka chwila 114
2 jajka na twardo 176
czerwona herbata 0
2śn. jogurt naturalny 175g 119

Po szkole:
śliwki 200g 68
grahamka 125
czerwona herbata 0
Razem: 602kcal

Jeszcze coś zjem koło 18.00 - 19.00 ale chyba nie dobiję tysiąca dzisiaj..
Później napiszę..

gratuluje i trzymam kciuki za dalszą walkę, ale tak na przyszłość taka mała prośba... nie zakladajacie nowych tematów z kazdym etapem odchudzania, bo robi się śmietnik... :roll:

Hej, schudłaś już 4 kg, to bardzo ładnie:) czytałam o kopenhadzkiej ale nie podchodzą mi takie diety, ja zmieniam po prostu styl zycia, nie widze innego rozwiązania na trwałe schudnięcie :) powodznia :*

Dobijaj conajmniej do 1000 , inaczej rozwalasz metabolizm i będziesz duuuuuuużo wolniej chudła

ale sie dzisiaj obzarłam ohh

śn mleko 2% szklnaka + szklanka fitnessow = 281,6 kcal

2 śn grahamka+lyzeczka almette + pol pomidora = 174

obiad
ogorkowa talerzupki 132 + mieso gotowane z zupy 135 + wasa kromka25= 292

podwieczorek jablko 50 bo bylo male

kolacja 3 pomidory 51 + 100g jogurtu nat 67 + cebula 36 = 154

razem 951,6

czyli good

ProAna: swietnie :P to juz 4kg mniej, trzymam kciuki za nastepne 4 :D

ja bym raczej ten kopenhaskiej nie wytrzymala, ale naszczescie nie musze duzo chudnac wiec jej nie zrobie raczej w najblizszym czasie :wink:

zjadłam jeszce kiszoną kapustę.. [[kocham]] - 40kcal
ryż z sosem i kawałkiem piersi z kurczaka gotowanej.. liczyłam tak mniej więcej na diecie.pl wszystko co dzisiaj zjadłam i wyszło ok. 937kcal
Na razie nie 1000 ale jeszcze wczoraj jadłam tylko 600kcal więc może tak być chyba
Dziękuję że mnie wspieracie

Dzisiaj:
śn: grahamka z makrelą 200kcal
2śn: jabłko 75 kcal
kanapka z chleba słonecznikowego z salami i serem żóltym 200
obiad: pierogi 500kcal
barszcz z torebki 30kcal
Wyszło troszkę ponad 1000.. nie mogę zjeść kolacji.. no trudno.. najadłam się pierożkami
Ale troszkę węglowodanowy wyszedł mi ten dzień.. jutro postaram się więcej owoców i warzyw i będę też mogła pójść pobiegać bo w tygodniu to coziennie mogę tylko jakieś 20minut ćwiczeń.. na więcej nie mam czasu :?

Świetnie Ci idzie :D oby tak dalej :D trzymam kciuki :* :*

Ja staram sie trzymać 1200.I dzisiaj mi wyszło.A to byłpierwszy dzień.Ty też sie trzymasz swietnie.Pzdr.