tez bym tak chciala jesc i nie tyc :D ale jest inaczej :cry:
Wersja do druku
tez bym tak chciala jesc i nie tyc :D ale jest inaczej :cry:
a ja co... nie wiedzialam ze nie za bardzo moge platki fitness, zjadlam i kurcze waga teraz pokazuje 50kg:(
Suszona głowa do góry!! 1 kg więcej to nie tragedia! Tylko teraz uważaj, żeby więcej nie przybyło..
no 1 kg to nie tak duzo tylko pilnuj sie teraz :D
to było do przewidzenia ze jak zaczniemy znowu jesc wegle to waga podskoczy , organizm znowu sie musi do nich przyzwyczaic, wszystko wroci do normy , cierpliwosci :*
Suszona ;* to teraz ładnie ten 1 kg w dół :D i będzie okey :) a poza tym.. tak szczerze odpowiedz sobie na pytanie czy Twój wygląd ucierpiał tak strasznie przez ten 1 kg ? ;P nie obwiniaj się ;) i akysz.! od lodówki :D hehe ;)
50 kg to nie taka tragedia :D
Tylko, żeby nie było więcej :wink:
ja właśnie do 50 kg dążę ;D a potem się zobaczy :) chciałabym jeszcze mniej :P
uroki sb :twisted:
cud aby zaczynajac jeść węgle nie tyć...a całe rzycie ich nie jeść się nie da ;/
ale trzymaj się może to tylko okres.
ja nie mam takich problemow bo wegle jem hehe:P