Nie słyszałam o takim kisielu... Ale brzmi smakowicie... W ogóle nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam kisiel! Chyba sobie dzisiaj kupię... :D
Wersja do druku
Nie słyszałam o takim kisielu... Ale brzmi smakowicie... W ogóle nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam kisiel! Chyba sobie dzisiaj kupię... :D
Polecam :) Bardzo dobry jest :]
To sobie kupię (niekoniecznie ten twój, może budyń?) i zjem jutro. Zrobię tak, że będę jadła raz w tygodniu - w niedzielę.
Kolacja:
- tost graham z serkiem homo~ malinowym
- tost graham z bieluchem
- kakao (na mleku 2%)
- 2 mandarynki
- kiwi
Razem 379 kcal :)
Później jeszcze zjem 1-2 kiwi, żeby było 1350:D
A co tam u Was?
No, to trzeba jeszcze doliczyć 63 kcal :P
Czyli razem 1349 :D ale wyczucie ;]
Hehe :) Bardzooo Ładnie :D
Mam straszną ochotę zjeść coś jeszcze :x
Znowu mnie wzięło na wspominki :? jak kiedyś byłam chuda, prawie mnie w domu nie było... a teraz jeszcze się pokłóciłam z najlepszym przyjacielem :evil:
Nie! Nie mogę nic zjeść!! niee...
Oj... To niedobrze :( Ani mi się waż sięgać po żarełko! Nawet w takiej sytuacji :(
Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie... :roll:
kurde, nawet gdyby powiedział jedno 'przepraszam' już bym się lepiej czuła :x
nie zjem, nie zjem...
:( Niektórzy mają problem z tym słowem... Ciężko czasami się przyznać do błędu...