Wersja do druku
Hej
Naprawdę ale to naprawdę od dzisiaj się odchudzam>I będzie coraz lepiej!Do świąt ma byc jakieś 8 kg mniej :D .
Dzięki mojemu bratu ja też dam radę.On się odchudza od 3 miesięcy to i ja mogę te dwa :D .To już któraś próba ale tym razem będzie good :D :!:
w takim razie musi sie udac :D zycze powodzenia i trzymam kciuki :wink:
Lericia dasz radę :D Życzę powodzenia :) Chęci to podstawa, reszta się sama ułoży!
P.S. Napisz więcej o sobie (wzrost, na jakiej dietce jesteś, itd.. ;) )
A ile ty masz wzrostu, że chcesz 44 kg ważyć :shock:
dokładnie :shock: musisz być naprawde niewysoka..
życzę powodzenia ;)
:shock: 44 kg? To malo... ale jeszcze zależy ile masz wzrostu :> Napisz o sobie coś więcej :P
I oczywiście życzę Ci powodzenia! A masz jakiś plan dokladny?:>
jak ma 150 to ok..
Dziewczyny wiem że zaraz namnie naskoczycie ale ni sugerujcie się za bardzo tym że chcę ważyć 44 kg.To w takim skrajnym wypadku,nie martwcie się....Chcę zrzucić więcej bo w święta przytyję a później zaraz sylwester....Mam 1,60 wzrostu.
Dzisiejszy bilans:
ilość zjedzonych kalori:950
ruch-spacer około 3 godzin(pewnie ponad) szybkim tempem.
wydaje mi sie ze powinnas jesc 1300 kcal i zacząć cwiczyc... bo niby 30% to cwiczenia a 70% dieta... ale przy odchudzaniu wazne sa cwiczenia tez aby skóra była jędrna, bez cellutisu.... znam sporo osób z innego forum które jadły mało i nie cwiczy prawie nic i teraz zmagaja się z wiszącą skóra wiec chyba lepiej poświecic troche czasu tez na cwiczenia... a i nie cwiczac tłuszcz ci nie zniknie ... tylko waga bedzie spadac bo miesnie beda "znikac".. a chyba w odchudzaniu chodzi o to aby pozbyc sie tłuszczu i miec ładne lekko umięśnione ciałko :)
Myślę że 44 to przesada :? ale nie daj sie , odżywaiaj się racjonalnie, nie głoduj i uprawaij sport :)
44 to zdecydowanie przesada :!:
za mało za mało uwazaj lepoiej
troche nie rozumiem twojego odchudania chcesz sie odchudzic do 44 kg bo sylwester i swieta czyli zakąłdasz ze w tedy powrócisz do tej wagi wiec po co sie odchudzasz jak i tak wiesz ze powrócisz do dawnej wagi... wiesz nie waga tylko cm sa wazne....
chyba chodzilo ci o to zeby schudnac wiecej bo potem pewnie i tak przytyjesz 1-3kg i dlatego tak malo? tak mi sie wydaje, ja tez tak sobie myslalam zeby wiecej schudnac bo przez swieta nie chce sie glodzic ale to bez sensu, chudnac a potem tyc :? juz wole sie ograniczyc prze swiatecznym stole :wink:
Nie chodzi o to że schudnę do tych 44 a póżniej przytyję 10 kg!Przytyję może ze 2 i wtedy będzie akurat dobra waga-około 46.A póżniej już nie będę sie odchudzać ale poprostu zdrowo się odżywiać.....
A dzisiaj dietka nie wyszła wcale,wczoraj też nie....Ale jutro bedzie dobrze :D .MUSI
Ja tam marze o tych Twoich 50 kg :oops:
a mi 52 wystarczy...
Ja to bym chciała chociaż poniżej 60 zejść... :roll: