moja to by mi go sama wyjęła;)
Wersja do druku
moja to by mi go sama wyjęła;)
Moja na ten w pepku to by...ach! Zastanawiala sie dwa lata!
A w jezyku to sie nigdy w zyciu nie zgodzi, ale i tak nie gniewajcie sie, w jezyku to bym sobie nie zrobila... :roll:
Ale taki pepkowy to bym chciala! Tylko gdzies w kwietniu - maju... :D
a ja muszę właśnie zimą zrobić, bo latem to szybciej zobaczy, że mam;)
Hehehe...dobra jesteś!
Moja zawsze i wszedzie zobaczy, bo ja nie wiem czy wiecie ale jestem kochana coreczka tatusia a mamusia to moja przyjaciolka ;)
Nie, ale na powaznie to mowie ze uwielbiam moich rodzicow, zwlaszcza ze jestem jedynaczka... :roll:
Czasem troska meczy ale w na prawde potrzebujacych sytuacjach to ta troska jest super ;)
nie mamy sie za co gniewac:P
i tak mi juz przeszla ochota na niego...
mialam tez faze na dziare ale tez zrezygnowalam, moja mama mowila ze jej sie z kryminalem kojarzy
Hahahahaha! :lol: :lol: :lol:
A dziare na prawej lopatce to bym chciala...jakas mala rozyczke czy tam cos... :roll:
Taka mini mini!
Ok, jestem żeby podsumowac dzisiejszy dzien ;)
jajecznica z dwoch jajek i kromka pieczywa slonecznikowego - 300 kCal
kawa - 90 kCal
jabłko - 60 kCal
kawa - 90 kCal
kotlet schabowy - 250 kCal
ziemniaki gotowane - 100 kCal
Razem: 890 kCal
Uznałam, że sobota bedzie dniem tysiak i pol, a niedziela dniem kolacji o 15.00 :P
To dosc zabawne...
Ale w poniedzialek czuje sie odpowiednio oczyszczona.
Niepotrzebnie pilam dzis druga kawe, ale czulam sie taaaaaka spiaca.
I tak chyba te 890 nie jest zle...
:)
ja wlasnie chce zjesc bezy ale nieeee
nie, nie wolno!
Zrob to dla mnie i ich nie jedz!
ale to byly bezy SB z bialek i slodzika ale zjadlam 2 male bo okropnie niedobre sa