Przede wszystkim gratuluje pączusiowi i kilogramów i straconych centymetrów
W ile czasu tyle ci poleciało ??
ja też sie boje momentu ważenia :/
Wersja do druku
Przede wszystkim gratuluje pączusiowi i kilogramów i straconych centymetrów
W ile czasu tyle ci poleciało ??
ja też sie boje momentu ważenia :/
Julix mam coś koło 165 cm (tylko)
ja 164:D
a ja jeszcze poprzeczke obnize, bo jak widac w podpisie, to mam 1,63
Ja tam bym chciała mieć więcej wzrostu mniej kg :D
no dokladnie. ewentualnie waga ta sama, ale wzrost taki, zebym wygladala tak jak przy 1,63 przy 49 kg :P
ale wiecie co Wam powiem?
wszyscy wielcy byli mali:P
ja mam 164 i waze 49:)
Hej Dziewczynki!
Przede wszystkim bardzo Wam dziekuje za mile slowa i aprobate...
Dzis nie poszlam do szkoly bo wczoraj strasznie zle sie czulam...:(
Poza tym nie wiem co sie ze mna dzieje, brak mi motywacji, cos jest nie tak i nie wiem dlaczego...
Wczoraj zjadlam 1300 kCal i juz mam wrazenie ze cala dieta sie zepsula, ze nic nie ma sensu...
Co ja mam ze soba zrobic? Ja nie chce sie roztyc...Chce schudnac!
Nadal dietkuje ale jest mi ze soba zwyczajnie zle...
Moze dlatego ze teraz musze wlozyc w moje odchudzanie wiecej pracy? I dlatego ze wczesniej tak szybko uszla ze mnie woda i naraz schudlam???
Pomozcie mi, bo boje sie ze sie poddam!
P.S.Ale slodyczy ani jednej od poczatku odchudzania nie zjadlam!
:cry:
dasz rade:D:D
najtrudniejszy jest ten etap na ktorym jestes
tez wazylam 58 schudlam do 53
i ju zbylo trudniej ciagnelo mnie do jedzenia
i przytylam do 55
teraz jest 54,5 i jakos wiem ze dam rade:D
ty tez!!
jeszczę urośniecie dziewczyny.
Jak zaczynałam tu pisać miałam 163, a teraz mam już 167 i raczej dalej sobie rosnę ;]
Trzymaj się! 1300 to doobry wynik!
Obyy dalej.