To dla mnie? Jeśli tak, to dziękuję i ślę buziaczki. Jeśli nie - to też ślę buziaczki :DCytat:
Zamieszczone przez MAHCOK
Wersja do druku
To dla mnie? Jeśli tak, to dziękuję i ślę buziaczki. Jeśli nie - to też ślę buziaczki :DCytat:
Zamieszczone przez MAHCOK
Teraz :
165cm
70 kg
biust: 100
talia: 90 (tam na sadełku gdzie mi wisi... w prawdziwej talii około 80)
biodra: 100
CEL:
165 cm
58 kg
biust: 105
talia: 80 w sadełku a wcięcie 70
biodra: 95
http://login.dieta.pl/register.php?k=1 grubsza poezja ;)
Usiorka a jak masz zamiar zmienic obwod biustu z 100 na 105? Tez bym swoj chciala powiekszyc o jakies 5 cm bo narazie mam 81! :oops: Poza tym po co Ci az tyle, moim zdanie 100 to juz duzo!
effelincia :P ale wiesz jak bym fajnie wyglĄdała? z takim 105...,. :D :D :D :D :D ahhh ostatecznie te 100 moze zostac :P tylko zeby brzuszek spalic ..... bo glupio taki wancoszek miec :oops: :oops: :oops:
No wydaje mi sie ze zrzucenie brzuszka bedzie latwiejsze od powiekszenia biustu! :D Napewno bys fajnie wygladala z tym 105 ale ja Ci juz Ci tych 100 cm zazdroszcze!
jest takie ćwiczenie na powiekszenie ;) ja go nie stosuje bo mam dovre geny ;)
na powiiększenie bisutu i ujędrnienie go...
wiec...
1. siadamy po 'turecku'
2. podnosimy ręce na wysokośc klatki piersiowej
3. łączymy je ze sobą całymi dłoniami
/\
/| \
/ | \
/ | \
\ / tak ma to miej wiecej wygladac ;)
i napieramy jedną ręką na drugą i siedzimy tak codziennie 15 min... za pare lat zobaczycie pierwsze efekty ;)
powodzenia ;)
biodra 85-->84 -->83
biust 85-->84-->84
pod biustem 77-->75-->75
talia: 75--> 73 ;d;d -->73
a buuuu scudlam tylko w biodrach :(
Keisha dobre i to! Ciesz sie ze w biuscie nie schudlas bo to jest naprawde okropne!
Usiorka co do tego cwiczenia to ja juz wole miec taki biust jak teraz niz meczyc sie kilka lat dla zapewne niewielkich efektow! Kiedys sobie operacje zrobie i tez bedzie albo moze jeszcze urosna! :D
a ile masz latek? ee operacji nie rób szkoda kasy :P ja tam bym wolała se fundnąc zmniejszanie żołądka.... :/
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...557&highlight= meine zmagania ;)
Zbliza mi sie 17! No w sumie ta operacja to posrany pomysl! Lepiej sobie ubranka kupic! Wczoraj kupilam sobie na wycieczke spodenki z trollu rozmiar XS! Myslalam ze padne ze szczescia! Mam pytanko! Wiem ze przed okresem sie tyje ale to normalne zeby przytyc az 3 kg? Bo mi sie to wlasnie przydazeylo, ale wymiary mam caly czas takie same!
Jest ok. Jeśli wymiary się nei zmieniły, to nie masz powodu do obaw. Moze oprócz okresu to jeszcze przyrost mięśni, inne ubranie lub więcej wypiłaś/zjadłaś?
no to jeśli nosisz rozmiar XS to przeciez nie masz sie z czego odchudzać :| niedlugo to wszysko nawet ten rozmiar bedzie na tobie wisiał :| :P
No wiec dzisaj moje kolejne zmiartwienie: okres mial byc tydzien temu, ale jeszcze nie ma, te 3 kg juz zniknely ale wystajacy i twardy brzuch zostal! I co to ma w ogole byc! :evil: Usiorka juz sie nie odchudzam, teraz tylko probuje skonczyc diete i odzywiac sie tak zeby nie bylo efektu jojo! Ale z tym bedzie problem bo jak zaczne normalnie jesc to pewnie szybko wroce do starych nawykow!
Bałam się, ale bardziej niepotrzebnie niz potrzebnie. Dziś się ważyłam i wyszło... 61,5 kg. Czyli od stycznia spadł 1 kg (zadziwiające tempo :lol: ). Szkoda, ze to nie równe 60 jak pod koniec wakacji, ale przecież przede mna kolejne :wink:
Zgodnie z postanowieniem zmieniłam ticker. Przy okazji jeszcze zaznaczyłam na nim inny cel: 57 kg, a nie 54 jak wcześniej planowałam. Myślę, że na razie moge sobie dążyć do 57 kg (1. jest bliżej 8) , 2. nie wiadomo, co z moim zdrówkiem). Ewentualnie później zobaczę, co i jak.
Wymiary wciąż takie same. Następnym razem wpadnę tu, gdy spadną c e n t y m e t r y.
Pozdrawiam!
Jagciu rzeczywiscie 1 kg od stycznia to malo ale przynajmniej wiesz ze zdrowo i nie bedziesz sie musiala jojo obawiac pozniej :D bede do Ciebie wpadala bo naprawde przyjemnie sie Twoj topic czyta.
Buziaczki i powodzenia w dalszym dietowaniu:*
Jagcia podziwiam Cie ze jestes taka wytrwala! 1 kgo od stycznia to dosyc malo ale dobre i to! :D Twoja wytrwalosc polega na tym, ze mimo ze powoli chudniesz nadal sie nie poddajesz! Ja bym chciala odrazu miec zadziwiajace efekty co oczywiscie nie jest mozliwe i pewnie tak czesto sie poddawalam! Teraz juz tylko jezdze na rowerze zeby wyrzezbic uda i za kazdym raze sprawdzam czy juz widac roznice! :D
Myślę, że gdybym bardziej się wzięła za siebie, miałabym większe efekty. Jednak w czasie roku szkolnego zależało mi głównie na tym, żeby z powrotem nie przytyć, a to mi się udało :D :D :D
:):) Mam pytanko :) a szerokość bioder to liczycie gdzie ? tam gdzie wystają te kości czy nizej w okolicach tylka ???? bo ja niewiem gdzie to liczyc hehehe :P
Moj TemaciK http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58809
Teoretycznie biodra powinno się mierzyć w najszerszym miejscu, łącznie z pośladkami. Jednak ja sie uparłam, bo jakoś nie widzę powiązania między pośladkami i biodrami. Zwykle mierze na wysokości kości biodrowych, czasem też pośladków (u mnie to jakieś 2 cm różnicy, jeśli dobrze pamietam). Mierz jak chcesz, ale jesli zamierzasz podawać wymiary, to możesz zaznaczyć, czy to na wysokości kości czy pośladków.
Powtarzam się po raz któryś, ale tym razem nadaję jakiś sens swojemu śmieceniu. Mianowicie podaje znów mniej więcej podobne co wcześniej wymiary. Po co? Żeby bardziej zaznaczyć początek nowej akcji.
Jaki cel?
Ważyć poniżej 60 kg. Myślę, że 57 kg byłoby w sam raz. W talii chciałabym mieć poniżej 70 cm (również po "wywaleniu" brzucha). Tak 65-67 cm w talii chyba by mnie zadowoliło. Dorzucę jeszcze 50 cm w udzie, choć to nie ejst dla mnie tak istotne.
Oto moja waga sprzed trzech tygodni (przez ten czas się chyba nic nie zmieniło):
http://www.3fatchicks.com/weight-tra...5/57/61,5/.png
Wzrost 168 cm.
DZISIEJSZE WYMIARY:
Biust: 93 cm (coś mniej, choć właściwie tego nie widać; ale myślę, że skoro zaczęło spadać z biustu, to niedługo spadnie z innych części - podobno właśnie z biust chudnie najpierw)
Pod biustem: 78 cm
Talia: 73 cm
Na wysokości pępka: 74 cm
Kości biodrowe: 90 cm
Pośladki: 92 cm
Uda: lewe 53 cm, prawe 54 cm
Łydki: lewa 35,5 cm, prawa 34 cm
JAK będę pracować?
JEDZENIE: nie liczyć obsesyjnie kalorii, tylko koncentrować się na tym, zeby jeść ZDROWO. Ciemny chleb, owoce, warzywa, woda mineralna... Słodycze też, w granicach rozsądku. Jak zwykle :wink:
RUCH: 6W, Bodytrainer - programy 20- i 30-minutowe dla zaawansowanych, rower, gra w badmintona, jak najwięcej spacerów i od czasu do czasu ćwiczenia na wzmocnienie ramion i mięśni klatki piersiowej (czyt. na poprawę wyglądu biustu).
START!
Następna wizyta: 31.07.
Uuu... wszyscy mi mówią (jeśli chodzi o rodzinę), że jestem szczupła i nie mam czym się przejmować, no ale... mam 13 lat i jak patrze na moje przyjaciółki to zdaje mi się, że jestem gruba. Fakt, że jestem od nich wyższa... ale i tak chcę schudnąć. W wakacje postanowiłam się powarznie wziąść za siebie. Od tygodnia robię pięćset brzuszków dziennie, sprzątam dużo, staram się i ruszać i oprócz tego inne drobne ćwiczenia. :P
TAK WYGLĄDAM
Wzrost- 173 cm
Waga- 52 kg :oops:
biodra- 88 cm (było 92)
brzuch- 67cm
łydka- 31cm
udo- 47cm
klata piersiowa- 85 cm
A TAK BYM CHCIAŁA :P
Waga- 48 kg
biodra- 82cm
brzuch 62cm
łydka- 28cm
udo- 43cm
reszta bez zmian :lol:
Ze co???? Czys Ty Q**a zgupiala dziewczyno?????
48??? Chcesz sie zabic albo wygladac conajmniej jak kosciotrup????????????????
Boshe!!! Widzisz a nie grzmisz!!!!
Ja waze 54kg przy wzroscie 160cm i nie wyglam zle!!!
Opamietaj sie!!!!
Co jedyne ogranicz slodycze, fast foody i slodkie napoje ale nie katuj sie dietami. Ty przeciez jeszcze sie rozwijasz!!!!!!!!!!!
Ja mam 175 i dąże do wagi 60 kilo! I wiem, że to w zupełności wystarczy, a Ty... czy Ty nie wpadasz w anoreksje? :shock:
:/ Bez komentarza ....
aga92 proponuje wybrać sie do psychologa...
no zdeka anem bys była... ja mam 166cm jakbym wazyla... 48 wygladalabym wg mnie jak truposz :| po co ci sama skóra i kosci?
HEj! Postanowilam wpisac swoje wymiary. Nie sa rewelacyjne, ale wazne jest to, ze cos ruszylo...
12.06. (to tak dla porownania)
wzrost - 172/173
waga - 66 kg
biust - 86
pod b. - 76
talia - 72
brzuch (w najwiekszym miejscu) - 86
pupa - 98
biodra (mierzy sie je w najwiekszym miejscu - mniej wiecej pod pupa) - 86
udo - 57
lydka - 36
05.07.
waga - 64 kg (2 kg mniej)
biust - 85 (1 mniej :P)
pod b. - 74 (2 mniej :))
talia - 69,5 (2,5 mniej :))
brzuch (w najwiekszym miejscu) - 85,5 (0,5 mniej :D)
pupa - 95 (3 mniej :D)
biodra - 94 (2 mniej :))
udo - 55 (2 mniej :!: :!: )
lydka - 35,7 (0,3 mniej :P)
Kurcze, jestem strasznie szczesliwa! Dzieki dziewczyny!
aga92, jeśli coś z Toba jest nie tak, to na pewno nei z wglądem! Jesteś bardzo szczupła, może nawet zbyt szczupła. Nie przesadzaj!
Minelko, gratuluję sukcesu i podejścia. Kolejna rozsądna dziewczyna :D
WITAM
Hehe, no tak, rozsadna to ja chyba jestem :) I musze przyznac, ze bardzo pozytywnie nastawilam sie na odchudzanie - wiec baaardzo dobrze :P
P.S. Gratuluje porzadkowania forum. Ty wlozylas w to duzo pracy i serca, a my mamy wszystko podane na tacy. Bardzo Ci za to dziekuje! BUZKA
Minelko przypominasz mi mnie dokladnie miesiac temu :P kiedy pierwszy raz to weszlam to bylam jak zaczarowana :) moze zadowoli cie fakt , ze mi sie udalo :) ta stronka a szczegolnei wsparcie dziewczn duuuzo daje !! :)
Motylku, bardzo Ci dziekuje za mile slowa! Nie wiem czemu, ale jestem pewna, ze mi sie uda. Po prostu nie ma innego wyjscia. Jestem inna osoba! Tak, to dziwne... Ale musze Ci przyznac, ze wiele dziewczyn odchudza sie po to, aby zwrocic na siebie uwage chlopakow, a ja nie - dla mnie NAJWAZNIEJSZA motywacja jest pokazanie sobie, ze potrafie byc osoba bez kompleksow, chce podobac sie sobie! :):)
POZDRAWIAM
http://img133.imageshack.us/img133/5976/bkubus80tr.gif
milej niedzieli ...;)
mama nadzieje ze jest sloneczna nie to co u mnie .. :(
No to i ja się wpisze tutaj :)
TERAZ:
wzrost-167 cm
waga-45 kilogramów
biust-80 cm
pod biustem-73
talia-60 cm
biodra-74 cm
tyłek w najszerszym miejscu-80 cm
udo-44-45 cm
łydka-32 cm
CEL:
wzrost-raczej nie urosnę ;]
waga-41-42 kilogramy
biust-tego raczej też nie zmienię ;]
pod biustem-i tego chyba też nie :D
talia-58-57 cm
biodra-nie wiem, czy da sie z tego schudnąć, jeśli tak, to 70 cm
tyłek-73-75 cm
udo-35-38 cm
łydka-28 cm
No to tyle. Pozdrawiam kochane :*
OLGAAA87 OSZALAŁAŚ CZY CO?????????????? :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
MASZ TAKIE WYMIARKI ŻE NIEKTÓRE MODELKI MAJĄ GORSZE I TY CHCESZ SIĘ ODCHUDZAĆ :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
lUDZIE TRZYMAJCIE MNIE BO MDLEJE...
Popieram Lubianą. Ostatnio na Dwójce lecą 'prezentacje' kandydatek do tytułu Miss Polonia i rzeczywiście niemal wszystkie są 'szersze' od Ciebie, Olgo. Boję się, że możesz wpaść w jakieś choróbsko :?
Nie mam się czym pochwalić :oops:
Stan z końca czerwca:Cytat:
Zamieszczone przez jagcia
I dziś:
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../67/57/62/.png
Biust: 95 cm (jedyne, z czego mogę się cieszyć; ale te centymetry wariują)
Pod biustem: 78 cm
Talia: 74 cm
Na wysokości pępka: 75 cm
Kości biodrowe: 91 cm
Pośladki: 94 cm
Uda: lewe 55 cm, prawe 54 cm
Łydki: lewa 35 cm, prawa 34,5 cm
Zamiast ubyć, poprzybywało :( Prawie wszędzie po tyle samo (1) :lol:
:oops: :cry:
Musze to jakoś odrobić. Tylko jak?
Jak to jak? Z małego powodzenia dać sobie kopniaka motywacyjnego i zabierac sie wytrwale za dietke :D Byle zdrową i zadnych głodówek! I sporcik ma byc, chocby bierny jakis :D Nie martw sie, mnie 2-3 kilo przybyło po wakacjach, ehh :wink: I ostatnio zle mi idzie, ale mi sie przeciez nigdzie nie spieszy, wiec wolniutko znów wracam na prostą... :D Trzymam kciuki!
cześć!
jestem tu nowa i odnośnie wymiarów to wciąż nie wiem jakie chciałabym osiągnąć ... jasne, że mogłabym napisać 90/60/90 ale jeszcze nie zatraciłam zmysłu racjonalnego widzenia (mój brzuch zawsze się będzie wybijał przed piersi ) ... mi zdecydownie wystarczy wbicie się w rozmiar 36 ... ( 38-ką też nie pogardzę) ... to tyle ... zobacze co z tego wyjdzie
I jak tam? :D
Oł maj gad... :D No dobra, trzeba sie przyznać :D
Uprzedzam - zaczełam od wczoraj.
Ja w liczbach hihi:
Wzrost - 168cm
Waga - 63/62kg
pod biustem - 75cm
biust - 89cm
pas - 80cm
biodra - 97
posladki - 101cm
uda - u samej góry - 60cm, nad kolanem 43cm
łydki - 37cm w miejscu najszerszym żeby uscislic :]
Jak widać masakra. Zamierzam coś zrobić z nogami i brzuchem. Mam nadzieje ze wyjdzie... Zobaczymy za tydzien lub miesiąc! Ahh...oby sie udało :D
A propo - co zrobić żeby jakoś skutecznie zrzucić z nóg? Bo nie mam nic na uda, a czeste bieganie nie służy moim chorym oskrzelom :(