ja watpie bardzo w to zy wytrzymam........
ale w koncu w zeszlym roku objadalam sie niemozliwie i nic nie przytylam, licze na to ,ze teraz tez sie uda 8)
Wersja do druku
ja watpie bardzo w to zy wytrzymam........
ale w koncu w zeszlym roku objadalam sie niemozliwie i nic nie przytylam, licze na to ,ze teraz tez sie uda 8)
uda się uda !!
Nooo ja mam kolejne utrudnienie BABCIA jak to w ich rolach bywa chca podtuczyc wnuczke bo taka chudzinka pffffffffff... trudno bede uciekac schowam sie hahaha :) nie no spoko rodzina sie pogodzila ,ze nie jem duzo ostatnimi czasu wiec babcia tez powinna dac rade :) co do wigilijnego stolu nigdy nie jem duzo gorzej ze słodyczami ,ktore dostane choc wiekszosci beda pieniadze to zajme sie zakupami a słodycze dam siostrze :)P
Aaaaaaaaaj fiiiiiiiiiil goooooooood so gooood sooooo gooood :) Co dzień czuje sie coraz lepiej jedne spodnie juzzzzzzzz dawnooooo wykreslilam z ciuchow ,ktore zakładam juz za jakies 2miesiace bedeeeeeee the best :lol: duuuzo nie zostalo ,przynaimniej tak czuje :) aaaaaaa mam dobry humor za dwie godzinki na siłownie :)
to big gattulejszyn ;d
ja w sumie to na wigilii jem barszcz i pierogi. karpia nie znosze! fuj. ale jakies ciasta... mniam, na szczescie moja mama takowych nie robi ;D
Wiecie coooo lezałam sobie az nagle wrócił tata z czym? mcdonald's 2chesburgery for me :roll: Tak więc jednego oddałam bod pretextem ,ze zle sie czuje a 2 tak więc zjadłam plasterek ogorka i bardzo bardzo bardzo malutki kawałek bułki a reszte dałam psu :lol: Ale mam nadzieje ,ze ten na prade malutki kawełek mi jakos nie zaszkodzi :(