Ja jeszcze nie zapodam swojego, poczekajmy jeszcze z tydzien, bo dopiero zaczełam. A wy jakie macie sukcesy w odchudzaniu?
Wersja do druku
Ja jeszcze nie zapodam swojego, poczekajmy jeszcze z tydzien, bo dopiero zaczełam. A wy jakie macie sukcesy w odchudzaniu?
... A czy do sukcesu zalicza sie to, ze potrafie wytrzymać dwa dni bez jedzenia? :P
Mając 10 lat w ciagu tygodnia spadłam na wadze 4 kg. Ale spoko-wtedy to mnie wyslali w góry, trza sie było namęczyć 8)
I nie mam, bo do tej pory się nie odchudzałam, ale moze spróbuje.
Saari-mam nadzieje, ze Ci sie uda dopiąć swego!!
heh, ja zaczęłam odnosić sukcesy - w ciągu trzech tygodni (niecałych) dzięki diecie i ćwiczeniom schudłam 3-3,5 kg... tylko nadszedł koniec roku i zaczęły się klasowe lody, pizze... znacie ten ból? i z wyjściowej 72/72 wróciłam do 70... teraz wakacje, ostry plan treningów, smaczna dietka (może south beach? :) i zaczynamy walkę z 10-12 kg :)
ale fakt - jestem na siebie wściekła za grzeszny tydzień ;)
dokladnie rok temu, przy wzroscie 169, wazylam 80 kg :shock: , teraz moja waga wynosi ok.66 kg, ale jak patrze w lustro, to i tak jest mi zle, bo tyle sie nameczylam, rodzice mowia,ze to niesamowite, ze udalo mi sie wytrwac w posanowieniu, znajomi sa w szoku. niby 66 kg, to nie jest jakas hipopotamowa waga, ale bylam dzisiaj kupic sobie jakies spodnie i nic mi z tego nie wyszlo, bo we wszyskich wygladalam zle, opinaly mi sie na biodrach, byly za dlugie, jak patrzylam ile maja w pasie, to nie moglam uwierzyc, bo jak sama siemierze, to mi wychodzi ok73, a tu te na 78cm. a pasie byly za opiete....
czuje sie bardzo zle, bo jak widze sie lustrze, to widok moich ud i bioder mnie zalamuje, tak sie nameczylam i co? czasem mam wrazenie,ze to wszystko na marne....oczywiscie to nie koniec moich wysilkow, bo mam zamiar dojsc do 58 kg...tylko nigdzie nie moge znalesc tej diety kopenhaskiej, prosze, pomozcie mi, bardzo chetnie pogadam tez z kims na gg, to moze wroci mi chec do zycia:)......
Hej, ja robilam juz kopenhaska...wytrzymalam na niej tydzien bo strasznie sie na niej czualm. Efektow w wadze ciala nie bylo znaczacych, ale jedno zawdzieczam tej diecie.....dzieki niej przestalam jesc ziemniaki i bialy chleb i do teraz tego nie jadam, a diete kopenhaska mialam w lutym. A ponizej opis tej diety:
Cytat:
DIETA OPRACOWANA PRZEZ RZĄDOWY SZPITAL W KOPENHADZE
DZIEŃ 1+8
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy
Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor
Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab)
DZIEŃ 2+9
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 3+10
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
DZIEŃ 4+11
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
(serek wiejski)
Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki
jogurtu naturalnego
( ugotować kompot )
DZIEŃ 5+12
Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną
Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia
Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata
DZIEŃ 6+13
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew
DZIEŃ 7
Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc
Obiad: nic
Chuda ryba - dorsz lub pstrąg
Gruby plaster - 10 dkg wędlina musi być chuda
Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody
dziennie.
UWAGA:
Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego
samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach
można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to
więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego
spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się
niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13
dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina,
piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu
przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz
przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach.
ja uwielbiam dłuuuuuuuuuuugie spodnie.przy kupowaniu wybieram często te dłuższe ale luźniejsze, a jak się wyciągną w praniu to okropnie wiszą.buuuuu :(
chcialabym przeprowadzić tą dietę ale:
1. nie lubię kawy
2. nie jem mięsa
3. nie potrafię się stosować do tego co trzeba jeść, nie chce mi się stać nad kuchenką i gotować :oops:
dwa kolejne argumenty przeciwko kopenhaskiej
- po co komu efekt jojo i rzucanie sie na zarcie po tej diecie?
- kto tu lubi mdlec, czuc sie slabo?
heh, no wlasnie. dla mnie osobiscie najlepsza dieta, to po prostu ruch, zdrowe odzywianie, ruch i ruch.
od tygodnia ciagne zupelnie bez miesa, bez slodyczy i wpieprzam chrupkie pieczywo, warzywa i owoce :) czuje sie b. dobrze, i schudlam 2kg.
mam teraz zamiar w 2tygodnie schudnac ok 6kg, a wiem ze to mozliwe, bo moja mama 5lat temu na takiej diecie jak ja teraz i duzo sie ruszajac schudla 8kg w tydzien.
malo wiarygodne, ale to prawda i bez jojo :)
dobra wola to podstawa :)
ech sukcesy... a co to? :)
ja się mogę pochwalić swoimi sukcesami, ale nie tymi "dietowymi"... ostatnio z dziewczynami z drużyny zdobyłyśmy złoty puchar makroregionu w piłce ręcznej :)
a sukcesy "dietowe"? po każdym meczu ubywa mi około 2 kg, ale to woda :)
No, mały sukcesik..waże juz 68 kg(wazyłam 70kg) no i jestem troche szczuplejsza w brzuszku hehe
A ja ważyłam 70 kg, a teraz ważę 55 :D Schudłam tyle od stycznia. Teraz moja waga jest prawidłowa, ale na brzuszku i udach jeszcze jest za dużo tłuszczyku :(
Ja jestem dzisiaj calusieńka w skowronkach :lol: . Staję sobie rano na wagę , patrzę a tu 61,8 . Yeeeeeeaaaaah !!!!! Z rok te cyferki nie pokazywały się na mojej wadze (Rok temu spadłam z 63 kg do 57 kg ; przypominam , że moja najwiękasza waga , którą osiągnęłam w lutym tego roku wynosiła 68,1 :oops: ) . Ale to dzieki Wam dzieczyny !!! Wasze posty są tak niesamowicie mobilizujące , że już nie patrzę z pożądaniem na czekoladę . Np. wczoraj o 20:30 miałam taką ogromną ochotę na kisiel , ale weszłam na forum i od razu mi przeszło :D . Dziwne , że wcześniej nie wchodziłam na forum mimo że jestem zarejestrowana chyba od marca . Dziękuję Wam , kochane , że jesteście :********
a ja sobie teraz waze 63 i moja zmodyfikowana 13-stka dobiega konca za chyba 3 dni ( zmodyfikowana, bo nie jem miesa, niestety przemiana materii mi nie poprawi, ale coz :) ) i waze 63 kg:)))))) a przed kopenhaska bylo 66...hehe:) a jak sobie pomysle o moich 80 pzed rokiem, to az sie boje jak wygladalam:).......no wlasnie, jestescie super laski, mobilizujecie i chyba bym nie dala rady, gdyby nie to forum:) BUZKA DLA WSZYSTKICH W CZOLO:))
POWODZENIA, POZDRAWIAM I PA!!!!!!!!
:*
JA tak samo.. bez tego forum ani rusz.... :( Właśnie wroóciła od babci i niestety niem iałam tam necika ;(.... I jadłam i jadłam i nikt mnie ni mógł powstrzymać.... ALe diziaj zaczynam ze zdwojoną siłą... Musi sie udać bo to jush moja ostatnia próba....
Buźka :*
hej wszystkim:) justagirl to co twoja mama jadla ze schudla 8 kg w tydzien:) napisz mi jakis dzeinne menu liska
ja mam 160 cm i waza 58 kg i moim zdaniem to troche zaduzo chciala bym, schudnac jakies 5 kg w tydzien i nieweim jak to zrobic... jak macie jakies ciekawe pomysly to piszcie pap[/b]
5 kg. w tydzien.....:/......hm..to troche....malo realistyczne......i raczej strednio zdrowe, jezeli dieta bedzie zle zbilansowana...no, bo jo-jo wtedy murowane...proponuje poszukac czegos na stronie glownej i raczej zajac sie dietka, ktora pozwoli ci chudnac 2 kg. na tydzien. bo wiesz, jak schudniesz nagle tyle, jezeli wczesniej sie nie odchudzalas zbytnio i nie cwiczysz, to zrobi ci sie galareta z cialka, nie bedzie jedrne itd...sama zadecyduj
ja sie juz wczesniej odchudzalam ale chudlam 1-1.5 kg na tydznien a teraz musze troche szuybciej bo niedugo wyjerzdzam i sie niepokaze tak na plazy... a co do cwiczen to cwicze codzienie rano albo wieczorem 5 cwiczen na vrzuszek i 5 na talie i do tego 100 szybkich brzuszkow... jesli znacie jakies dobre diety jak mozena szybko schudnonc to piszcie plis:)
Ja już prawie od miesiąca jestem na diecie i z 63kg spadłam do 58kg jednak moja waga ciągle sie wacha. A co robie 2 razy dziennie jeżdże na rowerku domowym przez ok 35 min(spalam ok.300 za kazde półH) Jem 3 nisko kaloryczne posiłki dziennie,co 3 lub 4 h a ostati jadam ok 20 i pije 2 litry wody a najważniejsze pije zieloną herbate, co bardzo poprawiło mój metabolizm. Szkoda tylko ze dopiero tydzien temu na to wpadłam :cry: Wszystkim wam proponuje nie pić ciemnej herbaty bo ona tylko blokuje przemiane materii Jestem żywym przykładem :D