-
No remorse...
Witam:)
Mówi się że o człowieku nie świadczy wygląd, lecz wnętrze... Może to i prawda ale gdy widzę te wszystkie zdjęcia modelek uśmiechających się z plakatów, które przyciągają wzrok ogarnia mnie bezsilność... Wiem że nigdy nie będę tak wyglądała, i nawet gdybym miała IQ ponad wszelką przeciętną to i tak w zestawieniu z nimi wyjdę na tą gorszą, której można współczuć... Idee pozostają ideami a zachowania społeczne są nieubłagane :roll:
To mój pierwszy powód by zrzucić te kilka kilogramów...
Drugą motywacją jest sylwester :) Postanowiłam do końca tego roku zrzucić ten mój balaścik tłuszczowy, by choć raz w noc 31 grudnia poczuć że coś się zmieniło. Chciałabym, by mój chłopak powiedział mi jakiś mały komplemencik ( ach ta moja próżność :lol: ), bym mogła poczuć się prawdziwą kobietką hehe
No i ostatni, trzeci powód jest czysto ekonomiczny :) Mam mnóstwo rzeczy w które najzwyczajniej już się nie mieszczę :) Miło by było ubrać te sukienki sprzed roku bez wciągania brzucha i pękającego zamka na plecach :P
Mam nadzieję że pomożecie mi w tej drodze do marzeń :)
A teraz krótki plan diety :
wyczytałam gdzieś że na diecie 1200 kcal można schudnąć 2 kg w 10 dni :) Jeśli to prawda to idealnie do sylwestra zrzucę całe sadełko :)
Pozdrawiam Serdecznie :D 3majcie za mnie kciuki :)
-
Dobry plan z dieta 1200 kcal
uda się na pewno powodzenia
-
Wegetka
Czymam kciuki mam podobne założenia...ile masz wzrostu, wagi?
wiesz co na początku szybciej kilogramy idą niż potem...
-
Mam 165 cm. wzrostu :) Już się spotkałam z opiniami że chudnie się skokowo... Na początku bardzo szybko a później niestety organizm się broni... :shock: Mam nadzieję że mnie to nie zniechęci bo zazwyczaj mam słomiany zapał :oops:
Mój dzisiejszy jadłospis wyglądał tak :
ryż gotowany 100g --> ok. 350 kcal
sos grzybowy (nie mam pojęcia ile gram) --> ok 150 kcal
warzywka z mrożonki 225g --> 120 kcal
4 łyżeczki oleju do smażenia --> 360 kcal
sok "kubuś" --> 200 kcal
razem : 1180 kcal
czyli jest dobrze, tym bardziej że żołądek nie protestuje i muszę się dziś wcześnie położyć spać więc nie będę miała czasu na nocne podjadanie :lol:
-
Wegetka
No to ładnie Ci idzie...mi dzisiaj o wiele gorzej, ale damy radę chyba :P najważniejsze to w ogóle chcieć schudnać :P Ale damy rade :P
-
hmm... widze ze łądnie dietkujesz oby tak dalej =)
-
-
No nie... Wiedziałam że tak będzie, może i najadłam się podczas obiadu ale teraz za to nie myślę o niczym tylko o moim biednym burczącym żołądku :roll: No ale człowiek uczy się na błędach... Będę sobie zostawiać jakieś 300-400 kcal na wieczór zamiast opychać się w południe :?
-
hmmm Ty tylko 300 kcal a ja zjadlam całą tabliczke czekolady.............. ;(((
-
3maj mocno dietkę a na Sylwestra będziesz chudsza o to 5 kg.
Pozdrawiam
Notta
Ps. Mój cel do Sylwestra to 75 kg, czyli jeszcze 2 kg. Jednak ja wolę i chudnę wolniej- mam niestety przez diety rozregulowany metabolizm.
-
Nie nie ja nie zjadłam nic od obiadu... I żałuję bo to głupota głodzić się całe popołudnie, ale gdybym zaczęła podjadać to skończyło by się to opróżnieniem lodówki, więc tak jest chyba lepiej... Mniejsze zło :D
-
witaj
no na Sylwak bedziesz sie miescila w swoja sukienke i to ta najmniejsza! zobaczysz! jesz bardzo ładnie:) naprawde:)
-
Ech... Za wcześnie się pochwaliłam... :? :( :( :( wpałaszowałam przed chwilą dwie kanapki i ptasie mleczko (mniam)... :roll: ech... Ledwo się powstrzymałam przed okrutnym morderstwem czekoladowego mikołajka :) Zostawię go sobie do świąt, będzie mi przypominał o tym grzeszku.... Mam nauczkę, warto odłożyć trochę kcal na wieczór bo efekty są tragiczne... No cóż, jutro MUSI BYć LEPIEJ
Rozplanowałam sobie posiłki:
Sniadanie w szkole :
owoc+sok: 300kcal
Obiad w domu:
600 kcal
kolcja (ok 19)
300 kcal
Jak to nie pomoże to chyba nie ma dla mnie ratunku :)
Co najgorsze mam jutro w-f... ech znów będę musiała się wbijać w dresik bo w szortach się nigdy w życiu nie pokażę !
-
Będzie dobrze.. będzie dobrze.. :twisted:
-
No dzisiaj dzionek minął nienajgorzej...
śniadanie
sok "kubuś" 200
obiad
4 ziemniaki 90*4=360
sos grzybowy(niewiele) ok 100
rybka podsmażana na teflonie z niewielką ilością oleju 200
kapusta 100
herbata bez cukru 0
kolacja
sok jabłkowy 100
razem 1060...
:shock:
Żeby tak było codziennie... ech...
A co u Was? :P
-
u mnie ok
i widze ze u Ciebie tez :)
-
lolus
wegetka jedym słowem twoj jadłopis to TRAGEDIa
sniadanie kubus ? bozee jak czytam niektórych menu to rece mi opadaja.. a potem zakładacie wątki : dlaczego nie chudne ? aa dlaczego włosy mi wypadaja ? a dlaczego mam sam tłuszcz ? hm.. odp jest prosta zabieracie sie do odchudzania nie wiedzac wogóle nic o zdrowym odzywianiu i diecie ... bo to co dzisiaj zjadłas to jest głodówka...!!! wiadac ze jestes kolejna dziewczyną która chce wpaść w anoreksje .. najlepiej nic nie jeźdzcie zyjcie na wodzie..
-
Do Anusia990 : dlaczego tak sądzisz? Stosuję dietę 1200 kcal i wydaje mi się że to nie jest nic złego... W każdym razie nie słyszałam negatywnych opinii na ten temat. Dziś zjadłam 1000 z hakiem, jutro zjem 1300 co to za problem, różnica to tylko przykładowo szklanka mleka. A że śniadania nie jem jako takiego... No cóż, taki mam zły nawyk: rano nie chce mi się nigdy jeść, wiem że to nie jest dobre ale co ja na to poradzę...
Jeśli masz jakieś sugestie co mogłabym zmienić w dietce to będę wdzięczna jeśli mi napiszesz :) W zasadzie jestem początkującą w kwestii odchudzania i przyznaję że wiele się muszę nauczyć :)
-
do Lynn: Wpadłam na Twojego bolga i nie zrozum mnie źle, ale chyba troszkę przesadzasz... Nie możesz jeść poniżej 1000 kcal. Wykończysz się w ten sposób! proponuję żebyś zaczęła stopniowo zwiększaść ilość kcal... Aż zaczniesz jeść normalnie, a jeśli zależy Ci na pięknym ciałku to ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia! Żaden przyzwoity facet nie obejrzy się za kupką kości pokrytych skórą... Trzeba znać umiar bo odchudzanie uzależnia :D
-
lolus
bardzo wazne jest sniadanie to najwazniejszy posiłek w ciągu nia .. moze postaraj się stopniowo cos jeść i moze zaczniej normalnie jeść sniadanie ... w twoim jadłopisie wogóle nie ma prawie białka : serek wiejski , twarogi , miesa , ryby ( to akutrat było )
postaraj sie jeśc co 3 godz bo tak to tylko spowolisz metabolizm wyniku czego bedzie coraz cięzej ci schudnąć , obiad powiedzmy ze ten co napisałas moze byc... a kolacje tez powinnas jeść ale na kolacje jedz najlepiej białko ...w twoim jadłopisie dziejszym był jeden posiłek ! to nie dieta to głodówka u ciebie połowa kalori to soki postaraj sie ich ograniczac :) jedz nalepiej 3-4 godz przed snem bo wyniku tego nie rzucisz się na jedzenie... :)
mówisz do lynn ze mało kalori je ale ty nie lepiej od niej jesz bo ty dzisiaj zjadłas 760 kcal ... nie licze picia bo to nie jedzenie :) sama zjeźdzasz poniżej 1000 kcal nie widze abys jadła 1200 kcal ...
-
Dziękuję bardzo za radę :D Postaram się to zmienić, zjem jeszcze dziś jakiś biały serek z razowym chlebkiem. Nie znam się na przeliczaniu kalorii, może dlatego że nigdy wcześniej jakoś mnie to nie interesowało :? Od jutra zacznę jeść chociaż malutkie-ale zawsze śniadanie 8) a zamiast soków (które koooocham) przerzucę się na wodę mineralną :P
Dzięki jeszcze raz :D :D :D :D :D
-
lolus
-
-
-
Właśnie, jak Ci idzie? :wink: