Witam
Mówi się że o człowieku nie świadczy wygląd, lecz wnętrze... Może to i prawda ale gdy widzę te wszystkie zdjęcia modelek uśmiechających się z plakatów, które przyciągają wzrok ogarnia mnie bezsilność... Wiem że nigdy nie będę tak wyglądała, i nawet gdybym miała IQ ponad wszelką przeciętną to i tak w zestawieniu z nimi wyjdę na tą gorszą, której można współczuć... Idee pozostają ideami a zachowania społeczne są nieubłagane
To mój pierwszy powód by zrzucić te kilka kilogramów...
Drugą motywacją jest sylwester Postanowiłam do końca tego roku zrzucić ten mój balaścik tłuszczowy, by choć raz w noc 31 grudnia poczuć że coś się zmieniło. Chciałabym, by mój chłopak powiedział mi jakiś mały komplemencik ( ach ta moja próżność ), bym mogła poczuć się prawdziwą kobietką hehe
No i ostatni, trzeci powód jest czysto ekonomiczny Mam mnóstwo rzeczy w które najzwyczajniej już się nie mieszczę Miło by było ubrać te sukienki sprzed roku bez wciągania brzucha i pękającego zamka na plecach :P
Mam nadzieję że pomożecie mi w tej drodze do marzeń
A teraz krótki plan diety :
wyczytałam gdzieś że na diecie 1200 kcal można schudnąć 2 kg w 10 dni Jeśli to prawda to idealnie do sylwestra zrzucę całe sadełko
Pozdrawiam Serdecznie 3majcie za mnie kciuki
Zakładki