-
POMÓŻCIE ! ;)
Jeszcze 4 miesiące temu byłam zadowoloną , szczupłą nastolatką. Mam 1,73 wzrostu.
W siepniu ważyłam sobie 57 kg. Teraz ? 67 ! TAK, 67 !
Głupie 4 miesiące uczyniły ze mnie grubasa.
Jaką najlepiej dietę zastosować, żeby powrócić do dawnej wagi ?
Pozdrawiam :*
-
Witaj.
Mysle, ze powinnas powiedziec nam jak przytylas...
Moze ogranicz slodcze?
-
:oops:
tzn. po prostu nie ograniczałam się.
jakiś raz w miesiącu byłam w McDonaldzie, jadłam słodycze, cały czas rodzina gadała mi jaka to jestem szczuplutka...
No i prawie codziennie na obiad frytki, tzatzyki...
RATUNKU !
-
No słodycze to akurat trzeba ograniczyć na pewno.. :wink:
-
przez slodycze wiele z nas cierpi...;/
mysle ze jak Ci sie nie spieszy to spokojnie mozesz sobie zaczac od 1500kcal
powodzenia
-
matko, zapomniałam dodać, że w okolicach ud zrobiły mi się rozstępy.
tylko mam jeden problem.
rodzina kontroluje wszystko, co jem. nie dają mi się odchudzać, pewnie poyślicie, że to błahostka...ale dla mnie nie :(
-
Channach kofanie mamy ten sam problem.Ja tez przez ostatnie 4-5 mies żarłam jak powalona i efektem jest ok.9 kg wiecej (o k***a to na prawde 9???!!! :shock: :shock: nie zdawalam sobie sprawy ze az tyle...)
mysle,ze nalezy wyeliminowac slodycze,smarzone,tluste potrawy,bialy chleb i ogolnie ograniczyc weglowodanki,a wprowadzic warzywa,owoce (ale tez zumiarem),duuuuziuo ruchu,ciemny chleb,chude potrawy bogate w witaminki,rybki,duuzio wody
hahahaha jak to sie latwo pisze :o :lol: gorzej z praktyka :D :D :D :lol:
-
No bo masz 14 lat... Pewnie dlatego ci trudniej. Powiedz mamie, że źle się czujesz z tą wagą i chcesz schudnąć. Rodzicom odchudzanie najczęściej kojarzy się z głodzeniem się. Wytłumacz,że tobie chodzi o racjonalne i zdrowe odzywianie się, a na jakiś czas odstawienie słodyczy. No i ćwiczenia! Brzuszki, przysiady, rozciąganie...
Ja też ważyłam 67 kg. Teraz jest 66. Chciałabym zrzucić tak ok.10kg... Myślałam, że uda mi się szybko. Teraz dociera do mnie że to wymaga kilku miesięcy ciężkiej pracy...
Powodzenia!
-
tak, musimy się trzymać :*
a do tego wszyscy we mnie nie wierzą. i nabijają się. np. kiedy robię brzuski, to ktoś wchodzi z rodziny i brechta się, ironicznym stylem, : ''och, jak pięknie, mogę się popatrzeć ?'' zabiłabym.
naprawdę jest mi przykro...
-
nie zwracaj uwagi! dadzą sobie spokój wkońcu! To im ma się znudzić, nie Tobie! Pamiętaj;*
-
-
dlatego ja jak cwicze to ide do lazienki i sie zamykam... nie chce zeby sie ze mnie smiali...
ja pod wzgledem pilnowania jedzenia juz sobie poradzilam no ale ja jestem troszke starsza. powiedzialam ze sobie sama bede gotowala i zeby sie w to nie wtracali... no ale na swieta zapewne jak pojdziemy "w gosci" to beda mi liczyli kazda porcje i beda sie pytali czy czasami nie przytyje... chore ale jak znowu nic nie zjem to beda wielkie wyrzuty dlaczego nie jem i czy mi aby przypadkiem nie smakuje...
-
channach, a może zaproponuj rodzinie żeby poćwiczyli z tobą, napewno od razu odpuszczą (no a może nawet zyskasz też kogoś do pary)
-
nie mozesz pokazac,ze cie to wkurza,tylko musisz sie usmiechac tak jakby Cie to wogole nie ruszalo :D
a co do tego,ze Cie kontroluja to staraj sie stopniowo rezygtnowac z pewnych rzeczy,np ze slodkich gazowanych napojow.butelka 0,5 l coca-coli to ok.250 kcal!!!!tego to chyba Ci akurat nie zabronia zrobic ;)
3mam kciuki :*
-
hah, dobre : )
Tylko , że u mnie rodzinie wszyscy szczuplutcy, nawet są sportowcami xD
i chciałabym tylko dodać, że nie jestem żadnym leniuchem.
mam 5 godzin w tygodniu wf-u i na nim naprawdę sumiennie ćwiczę :)
no i SKS'y :*
pozdrawiam :*
Zwątpienie, na moją korzyść, to ja nie lubię coli ; ) :**
-
-
channach, no i tak trzymać!! :wink:
-
; )
idę na zakupy, po zdrowe jedzenie : )
cześć :*
-
Powodzenia ;)
A rodziną się nie przejmuj, w końcu przestaną gadać... chociaż u mnie się to nie sprawdza...
-
Papa:* i przynieś też nam coś dobrego 8)
-
a przyniosłam :)
sałatę, dwa jogurty niskokaloryczne naturalne, chlebek Wasa, wodę i inne pierdoły, oczywiście wszystko zdrowe ; )
-
-
Nom.. pewnie, że dobrze.. :P
-
mmm.
jaki ohydny obiad sobie ugotowałam xD
ziemniaka w mundurku + sos z 3 łyżek stołowych kefiru z ziołami.
blee, ale zjadłam ; )
-
jedzenie ma być przyjemnością, nawet na diecie ;P
-
ale kiedy to jest ohydne ; )
-
Co jest ohydne, dieta? :roll:
-
Hej, trzymam za Ciebie kciuki;*
Ja czasami zauważam, że jedyne co naprawdę mi smakuje i sprawia przyjemność to słodycze, pizza i owoce.. Ale niestety mogę jeść tylko to ostatnie:)
-
zawsze cos ;) ja jem wszytsko po trochu :D